Cześć Dziewczyny. Od środy czytałam Was, ponieważ wyszły mi 2 testy pozytywne, jednak w czwartek krew wszystko wyjaśniła. Miałam dołączyć po wyniku bety. Nie będę kwietniową mamą.
Jestem po przejściach, ale finalnie mam synka 1,5r., wyczekanego, wymodlonego.
Chce powiedzieć, że mój syn był „płaskim pęcherzykiem” lekarz nastraszył mnie bardzo, a teraz to śliczny i mądry chłopczyk, pełen energii.
Ps. Polecam kupić detektor tętna płodu (ja miałam Jumper), tylko dźwięk bicia serca mojego syna sprawiał, że byłam spokojna, inaczej myślałam, że zwariuje w obawie o Niego.
Trzymam za Was wszystkie kciuki, oby wszystkie ciąże zostały donoszone, a dzieciaczki przyszły na świat całe i zdrowe!
Powodzenia