Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
No i o takie rozwiązanie chodziło!a w ogóle nie zapdejtowałam mojej mazdowej historii, jeśli ktoś jeszcze to pamięta
Będzie piękna wyklepana w ramach ubezpieczenia i jeszcze dostaniemy 1500 PLN
Pan „Mirek-mechanik” jednak daje radę 
Chyba każdy mąż takie ma, mój dodatkowo wełniane i bawełniane swetry-biodrówki i z rękawami 3/4Mój też takie ma
Prawie, bo BarbaraTeściowa ma na imię Andrzej?
[żarcik kosmonaucik]
A jak już tak kusisz zielskiem, to Wam zdradzę że jestem totalnie beznadziejna w zaciąganiu się i zawsze duszę się jak dzieciak chciałam powiedzieć, że mój mąż ma ponad 2 metry wzrostu i po każdym praniu następuje serio rozciągania t shirtów na długośćChyba każdy mąż takie ma, mój dodatkowo wełniane i bawełniane swetry-biodrówki i z rękawami 3/4
Prawda!to prawda, niech się kończy!
Chociaż i tak pocieszające jest, że w grudniu będę wieszać girlandę i bombki na choince a nie siebie po tych przeżyciach
a ja nie lubię zielskaPrawie, bo Barbara
Ten czas baaardzo szybko leci
Ile cm jest różnicy w wzroście między Wami? Ja od mojego jestem 20cm niższa i dla mnie to w cholerę, a siostra ma o prawo 40 cmchciałam powiedzieć, że mój mąż ma ponad 2 metry wzrostu i po każdym praniu następuje serio rozciągania t shirtów na długość
To prawda. Mam minął rok od podjęcia decyzji o staraniach. W lutym minie rok od starań. Wczoraj policzyłam pi razy oko. Dziecko którego nie ma kosztowało mnie około 7/8 tysięcy
badania, suplementy, wizyty. Gdzie tam paliwo i straty na l4 jak byłam w szpitalu.
