LiliankaKornelka
Moderator
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2022
- Postów
- 6 181
rozumiem twój stres całkowicie, jak pewnie każda z nas tutajCześć Dziewczyny, jak tam Wasze nastroje po weekendzie?
Mój generalnie średnio. Bardzo się stresuję jutrzejszymi badaniami - idę jeszcze raz robić betę, proga, tsh itd. przed środową wizytą. No i samą wizytą również się stresuję. Dłuży mi się każda godzina czekania, ta niepewność mnie wykańcza. Dzisiaj obudziłam się kompletnie bez entuzjazmu, przestały boleć mnie piersi - niby wiem, że to o niczym nie przesądza, ale jak czytam Wasze posty, no to ja w porównaniu z Wami nie mam żadnych objawów. Zero mdłości, jem jak jadłam, czuję się całkiem okej - może jedynie trochę wcześniej zasypiam.
Wiem, że co by się nie działo, to nie mam na to wpływu, ale czuję się totalnie wykończona psychicznie tą sytuacją.
 ja też się martwię czy pojawił się kropek czy nie… chyba jedynym sposobem jest po prostu przetrwać ten najgorszy czas, potem będzie już lżej po tych prenatalnych, jak zaczną się ruchy..
 ja też się martwię czy pojawił się kropek czy nie… chyba jedynym sposobem jest po prostu przetrwać ten najgorszy czas, potem będzie już lżej po tych prenatalnych, jak zaczną się ruchy..Co do objawów to sama świruje (co wypisuje potem wam
 ) że takie średnie te objawy mam bo naprawdę porównując do poprzedniej ciąży to jakbym ich nie miała… i nie jestem w 100% pewna ale chyba podobnie czułam się w tej którą poroniłam więc to dodatkowo mnie stresuje
) że takie średnie te objawy mam bo naprawdę porównując do poprzedniej ciąży to jakbym ich nie miała… i nie jestem w 100% pewna ale chyba podobnie czułam się w tej którą poroniłam więc to dodatkowo mnie stresuje  choć wymawiam sobie że może po prostu teraz jest chłopczyk i całego jest inaczej
 choć wymawiam sobie że może po prostu teraz jest chłopczyk i całego jest inaczej 


 
		 
 
		

 
 
		

 takze dzidzius jest, serduszko mrygało
 takze dzidzius jest, serduszko mrygało  nastepna wizyta za 4 tygodnie
 nastepna wizyta za 4 tygodnie 

 
 
		