reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

W Pepco już pierwsze jesienne rzeczy. Jak zobaczyłam to nie wyszłam bez poniższych 😍🍁🍂

20250725_173444.jpg
 
reklama
Ucieka. Ja za nim krzyczę stop, a on się śmieje i biegnie dalej. A potem histeria jak podbiegnę i go złapię. Jak się zrobi niebezpiecznie to kupię szelki ze sznurkiem i będę go trzymać na szelkach.

Moj awanturniczy od początku...
Ahh 😬 Mój ogólnie też ciężki przypadek, ale po prostu nie radzi sobie z emocjami i łatwo się przebodźcowuje, dużo krzyczy, wszystko robi szybko i to mnie na co dzień dobija. Bo poza tym bardzo kochany i empatyczny chłopczyk, na złość nam nie robi. No ale jest ciężko, jednak czasami sobie myślę, że chciałabym, żeby już był starszy, chociaż jak widać każdy wiek ma swoje trudności
 
Tak, ja normalnie mam późne owulacje, ale właśnie po to ta stymulacja, żeby ją trochę przyspieszyć i polepszyć. Bo skoro nie ma z nich ciąży, a są późne, to najprawdopodobniej te komórki są słabej jakości.
Teraz się zapisałam na środę na podgląd
Sorki, bo dlugo tu nie siedze na forum, wiec niewiele pamietam… a ktory to cykl stymulowany?
 
Spoko 😁 W marcu miałam pierwszy, później przerwa. Kolejny w czerwcu i teraz trzeci
Hmmm… pomijajac przerwe bylby 2 pod rzad, ale moze organizm sie przyzwyczaja, bo troche mu sie jednak kalendarz przesuwa.. moze wlasnie kilka wiecej jest potrzebnych, zeby przekalkulowal, ze teraz to wyglada inaczej..
 
Moja 2,5roku też mnie ostatnio denerwuje tym, że zabawy minutę i już chce coś nowego. Jeszcze na podwórku bawić się z piłką albo turach po trasie to może dłużej. Czasem klockami zajmie się na dłużej. Za to hulajnoga bee, miała się uczyć na rowerku biegowym jeździć, raz siodła i tyle. Dziś jej zrobiłam wycieczkę, to padła w drodze powrotnej. Ale szybka regeneracja i teraz biega w koło samochodu. Nie przeszkadzam jej.
 
Bylam w pepco, tyle fajnych rzeczy jesiennych bylo, takie przezroczyste kubki do mnie wolaly, ale az tak duzo mi sie podobalo, ze ostatecznie nic nie wzielam 🙈

Ja nie zdążyłam spokojnie pobuszować bo z mężem to się tak nie da, ciągle pogania 🤣
Na szczęście córka miała ten przywilej i wyszła zadowolona bo z nową sztalugą, pędzelkami, farbkami i arkuszami do malowania 😊
 
Hmmm… pomijajac przerwe bylby 2 pod rzad, ale moze organizm sie przyzwyczaja, bo troche mu sie jednak kalendarz przesuwa.. moze wlasnie kilka wiecej jest potrzebnych, zeby przekalkulowal, ze teraz to wyglada inaczej..
Możliwe. Szkoda, że mi gin wcześniej nie powiedział, że lepiej zachować ciągłość. No cóż, właśnie m.in. dlatego już nie mam ochoty do niego chodzić, bo mi brakowało tego zaangażowania z jego strony.
 
reklama
W Pepco już pierwsze jesienne rzeczy. Jak zobaczyłam to nie wyszłam bez poniższych 😍🍁🍂

Zobacz załącznik 1713904
O nieeee, a ja szukalam butli i kupiłam dzisiaj inną... kocham jesienne ozdoby.
Ahh 😬 Mój ogólnie też ciężki przypadek, ale po prostu nie radzi sobie z emocjami i łatwo się przebodźcowuje, dużo krzyczy, wszystko robi szybko i to mnie na co dzień dobija. Bo poza tym bardzo kochany i empatyczny chłopczyk, na złość nam nie robi. No ale jest ciężko, jednak czasami sobie myślę, że chciałabym, żeby już był starszy, chociaż jak widać każdy wiek ma swoje trudności

No to tak jak u nas. Wszystko na szybko, byle jak, po łebkach. Ja wiem, że to nie na złość, ale cięzko go zająć.
Moja 2,5roku też mnie ostatnio denerwuje tym, że zabawy minutę i już chce coś nowego. Jeszcze na podwórku bawić się z piłką albo turach po trasie to może dłużej. Czasem klockami zajmie się na dłużej. Za to hulajnoga bee, miała się uczyć na rowerku biegowym jeździć, raz siodła i tyle. Dziś jej zrobiłam wycieczkę, to padła w drodze powrotnej. Ale szybka regeneracja i teraz biega w koło samochodu. Nie przeszkadzam jej.
To witaj w klubie 🤣 widzę, ze Staszek emocjonalnie i charakterem dobił do wieku urodzeniowego 🤣
U nas akurat rowerek, jeździk i hulajnoga są super. Tylko potem w trasie ma dość i wracamy wózkiem, a już liczyłam na to, że wozek wywalimy.
 
Do góry