reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍂🌻Wrześniowe czary, kreski nam dają – serce się śmieje, marzenia się spełniają!🌻🍂

reklama
@KB02 no i namówiłas!
@Kaalaa jak będę miała pozytyw to będzie widać po mojej twarzy tak, hmmm... na jakieś 100km i to w nocy, podczas zaćmienia księżyca, w okularach przeciwsłonecznych siedząc w schronie atomowym.
Calkowicie rozumiem 😂😂 wez zaloz maseczke, powiedz, ze Cie cos rozklada czy cos 😂 tylko oczy beda widoczne, staraj sie usmiechac bardziej ustami 😂😂
 
Zaraz wszystkie dostaniecie z laczka! A mam dobry zamach, bo rzucalismy pileczka na wf w podstawowce! Nie przyciagac zlej energii, nie dolowac sie i nie miec czarnych mysli! Doczekamy sie! I tak trzeba sprawe postawic! Po prostu czasem trzeba dluzej poczekac! Medycyna idzie do przodu, tyle par ile teraz zaszlo w ciaze, a myslalo, ze to nigdy nie nastapi to glowa mala! A wszyscy specjalisci uczyli sie rowniez na nich, dochodza do nowych wnioskow, probuja coraz to nowszych rzeczy, ktore sie sprawdzaja! Teraz jest jeszcze wieksza szansa niz 20 lat temu, a i wtedy klikalo! Wiem ze to ciezkie, wiem ze to frustrujace, wiem ze to rozwala glowe, serce i psychike na miliardy kawalkow! Ale nadzieja umiera ostatnia i trzeba ja miec do konca, a w koncu sie uda i bardzo mocno i szczerze w to wierze! Nie dlatego, zeby podbudowac Was teraz i dodac teoche energii, ale badania, wiadomosci, historie z najblizszego i dalszego otoczenia pokazuja ze mam racje! Swoja droga zawsze ja mam, zapytajcie mojego meza :D wiec glowa do gory, cycki do przodu i walczymy dalej, nie teraz to zaraz! ♥️
 
Hej, głowa do góry, będzie dobrze! Zobaczysz kreski, i będziesz w szoku, jak miesiąc temu jedna z nas! Będziesz przed wyjazdem, planami albo w momencie gdy akurat miałaś wypić lampkę wina i powiesz ,, o k..wa dwie kreski" a my będzie oceniały zdjęcie Twojego testu. I wiesz? To już niedługo nastąpi bo w końcu każda z nas doczeka się, bo zasługujemy by móc kochać bezwarunkowo.
Mam taką nadzieję
 
To ja się też wypowiem. :) 5 lat temu dobijałam.już do ściany waląc głowa w mur, ocierając się o depresję, przeżywając żałobę z każdą @ i nie wierząc że kiedykolwiek będę mamą.
Po masie badań wizyt i sprawdzeniu 3/4 ginekologów w moim mieście i miastami poza (jeździłam do profesorów nawet 120 km od domu), nastawiłam się na in vitro i uderzyłam do kliniki gdzie po 3 miesiącach byłam w ciąży NATURALNIE.
Udało się! ❤️ Ja wiem że statystycznie części się nie uda. Ale to jest ostateczność. Na tym forum poznałam masę dziewczyn w beznadziejnych sytuacjach, ale wiekszość zaszła w ciążę.
Nie poddawajcie się. Szczególnie te które walczą o pierwsze dziecko. Przyjdzie dzień że się uda :) ale wzlotów i upadków będzie masa. I tak jak napisała @Kaalaa, nie raz świat się rozwali na części i serce będzie pękać, ale przyjdzie ten piękny dzień kiedy na teście pojawi się cień cienia. I najważniejsze..... Jak już będzie wiadomo że coś jest nie tak, działajcie od razu. Nie ma co czekać. Medycyna działa cuda. I nie tylko in vitro. Jest masa innych dróg (ja jestem tego przykładem) że tego można dokonać!

I nie myślcie że łatwo mi.sie mówi bo mam dziecko, bo ja przeżywam takie trudności i współczuję zawsze ludziom którzy dziś są w tym miejscu co ja 5 lat temu. Bo ja znam doskonale ten rozdzierający od środka ból. I mimo tego że mam ukochaną córkę czuje że w sercu jest miejsce na jeszcze jeden cud. Choć tak samo jak niektóre z Was czuje że limit szczęścia wyczerpałam. Ale gdybyśmy nie wierzyły w nasze szansę to byśmy się nie starały :) więc w każdej z nas jest jeszcze nadzieja :)
 
reklama
Ja mojemu kupiłam karton pizza a w środku skarpetki. Do tego kupię mu jego ulubione chipsy i piwo (niech ma dyspensę). Ogólnie z prezentami jest problem, bo człowiek ma już naprawdę wszytsko z takich *******. A na dom, samochód czy chociaż jacht to mnie nie stać;P hahaha.. więc zostaniemy na drobiazgach... Dobra dziewczyna wstajemy, dziś kolejny piękny dzień, pada i hm... Nie ma upału (o, to też jakiś pozytyw)...
 
Do góry