Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

[93kora]

Ja też się wypisałam z lutówek bo uważam, że takie luźne dyskusje aka jęki-kwęki-lęki są męczące. Przyszłam tu, a tu się kręci obecnie w 100% to samo.
Więc nie wkręcamy sobie jak co kto odbiera... @Lady Loka kiedyś użyła emotki i nastąpiło zesranie narodowe na X stron bo ktoś nadinterpretował. No słowo ma moc.. I emotka też.

Do Loki zawsze się ktoś przyczepia a dobrze pisze

 

[93kora]

Czyli tu piszemy o gotowaniu, pogodzie i stawiamy kawę ok to komu kawy? I czipsów?

Mam ochotę na leniwe, zrobisz ?

 

[Lunaa09]

Ja też się wypisałam z lutówek bo uważam, że takie luźne dyskusje aka jęki-kwęki-lęki są męczące. Przyszłam tu, a tu się kręci obecnie w 100% to samo.
Więc nie wkręcamy sobie jak co kto odbiera... @Lady Loka kiedyś użyła emotki i nastąpiło zesranie narodowe na X stron bo ktoś nadinterpretował. No słowo ma moc.. I emotka też.

No ale w sumie to też normalne dla mnie, każdy jest inny, jeden kweka i steka inny nie ma potrzeby, jeden jest bardziej wylewny inny mniej, ja na szczęście już się czuje ok, stekac nie będę

 

[Lunaa09]

Mam ochotę na leniwe, zrobisz ?

Serio? Kuwa ostatnio klepałam kluski z mięsem...może kiedyś

 

[Lwica1410]

Czyli tu piszemy o gotowaniu, pogodzie i stawiamy kawę ok to komu kawy? I czipsów?

Ja chipsy. Kawy nie lubię.

 

[Lunaa09]

Ja się długo starałam ( prawie 5 lat). Pierwsza ciąża stracona. Objawy się skończyły i cisza też. Jak w drugiej skończyły się objawy to była panika, a skończyło się happy endem. Teraz skończony 27 tc i młodości, senność, zgaga i inne przyjemności towarzyszą ze zmiennym nasileniem. Jakoś nigdy mi nie przeszkadzało, że ktoś marudzi na objawy ciążowe czy coś. Jak jakiś temat mi nie pasuje to go omijam i nie biorę udziału w dyskusji.

Mam tak samo jak czytam np o pracy omijam i tyle, odpisuje na to na co mam ochotę ot co.

 

[93kora]

Serio? Kuwa ostatnio klepałam kluski z mięsem...może kiedyś

To jedyna rzecz której nie lubię od małego. Ani pierogów ani klusek z mięsem.

Kiedyś Mama Nam na obiad zrobiła czy kupiła, nie pamiętam. Pamiętam, że później struta chodziłam przez kilka dni

 

[Lunaa09]

Ja chipsy. Kawy nie lubię.

To mam fromage, właśnie wróciłam z biedronki zapijam Liptonem, srednio zdrowo ale co tam.

 

[Lunaa09]

To jedyna rzecz której nie lubię od małego. Ani pierogów ani klusek z mięsem.

Kiedyś Mama Nam na obiad zrobiła czy kupiła, nie pamiętam. Pamiętam, że później struta chodziłam przez kilka dni

Eee takie pierozki domowe z cebulką

 

[Lwica1410]

No ale w sumie to też normalne dla mnie, każdy jest inny, jeden kweka i steka inny nie ma potrzeby, jeden jest bardziej wylewny inny mniej, ja na szczęście już się czuje ok, stekac nie będę

Ja to duszę w sobie. Do pewnego momentu, później coś mi się ulewa. Czasem partnerowi, czasem na forum.