reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Pogaduchy długoletnich i nowych starczek ♥️

reklama
Ja lubię atmosferę świąt, ozdoby, kiermasze, światełka, ale samych Świąt nie lubię, bo źle znoszę takie dłuższe okresy czasu kiedy wszystko jest wyzamykane.

Za to Młody od kilku tygodni ogląda Kicię Kocię w zimie i mówi o sankach.
 
Kuwa! Skąd u Was tyle śniegu było, ja się pytam ?
U Nas wiecznie tyle jakby kot nasrał 🤣
Wcale nie ma go dużo. I tylko kilka dni. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Jak tylko jest kilka centymetrów to wyciągamy sanki, żeby zdążyć dziecko powozić zanim zniknie.
 
Wcale nie ma go dużo. I tylko kilka dni. Zobaczymy jak będzie w tym roku. Jak tylko jest kilka centymetrów to wyciągamy sanki, żeby zdążyć dziecko powozić zanim zniknie.
Wygląda jakby cały czas sypało :)
No my tak samo. Tylko śniegu więcej i na sanki bo wiadomo, że za 2/3 dni będzie chlapa :/
 
Tymczasem w Krakowie rok temu 🤣
Ale spadło dopiero pod koniec grudnia i trzymało się dosyć krótko.
Za to dwa lata temu śnieg sypnął pod koniec listopada i trzymał się do końca stycznia.
 

Załączniki

  • Messenger_creation_471EAC1A-A4FA-47B5-8070-2643DC0FE56C.jpeg
    Messenger_creation_471EAC1A-A4FA-47B5-8070-2643DC0FE56C.jpeg
    82,8 KB · Wyświetleń: 28
Wiecie co ? Jak my byłyśmy młode gówniary to śniegu po pachy było dosłownie, można było się w zaspy rzucać. Bałwana jak się zrobło to stał z miesiąc dobry. Fajnie ślizgawki z górek i wgl.
A teraz tak się klimat zmienił, że jeszcze trochę to palmy w Polsce wychodujemy i święta na rynku pod palmami 🤦
 
Wiecie co ? Jak my byłyśmy młode gówniary to śniegu po pachy było dosłownie, można było się w zaspy rzucać. Bałwana jak się zrobło to stał z miesiąc dobry. Fajnie ślizgawki z górek i wgl.
A teraz tak się klimat zmienił, że jeszcze trochę to palmy w Polsce wychodujemy i święta na rynku pod palmami 🤦
No to u nas byl dokladnie taki snieg 2 lata temu :) S. spał na spacerach, a ja czasem musialam zawracać, bo nkektórymi chodnikami się nie dało przejechać. Jak nie bylo odśniezone to ja mialam nad kostkę śniegu.
 
reklama
No to u nas byl dokladnie taki snieg 2 lata temu :) S. spał na spacerach, a ja czasem musialam zawracać, bo nkektórymi chodnikami się nie dało przejechać. Jak nie bylo odśniezone to ja mialam nad kostkę śniegu.
A także fajnie miałaś (wiem, że utrudnione przejście itd) bo u Nas serio od kilku lat, tyle co kot nasrał.
Ja wiem tylko chyba było 4, lata temu, super śnieg spadł i Antek na dwór poszedł z kolegami. Yhymm , w gównie psim wytwarzane spodnie 😂 wyłoniły się spod śniegu na placyku. Swoją drogą od tamtej pory, jak ktoś wchodzi mi na plac zabaw z psem i widzę, że pies sry to ostro jadę.
 
Do góry