Witam was

Ja miałam od połowy ciąży bakterie , wtedy nie widziałam że to klebsiella bo lekarz nie robił posiewów ( walił w ciemno monural ). Ja nie wiedziałam co to posiew moczu wtedy.. urodziłam półtora roku temu synka i po 3 mc miał czerwona końcówkę siusiaka. Wtedy pierwszy raz zrobiłam mu badanie ogólne moczu oraz posiew. Wyszła klebsiella, zaraz po tym zrobiłam sobie posiew. I oczywiście też klebsiella. Morał ? Zaraziłam syna przy porodzie. Wszystko przez cudowne leczenie w ciemno ginekologa. Jestem półtora roku po porodzie a jeżdżę po lekarzach bo nie mogę tego dziadostwa wyleczyć, u mnie w moczu jest bardzo niskie miano i tylko bardzo dobry laboratoria je wykrywają 10*2. Laboratoria typu diagnostyka takiego niskiego miana nawet nie wykrywają. No ale niestety bakteria przeniosła się nasron i pochwę. Dodatkowo dostałam w gratisie e coli. A po ostatnim antybiotyku enterokoka faelicalis. Dramat.
Leczę się od dobrego lekarza w Krakowie ale na razie ciężko to wszystko widzę,
Chciałabym mieć jeszcze w przyszłości dziecko ale przeraża mnie fakt że mogłabym mieć tą bakterię i znowu urodzić i przechodzić ten sam stres..