reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

reklama
niektore to nawet juz na kibel same robia....
tylko czekać aż same dupę zaczną podcierać :tak::-D:tak::-D te bardziej zdolne oczywiście...

Kacperek też się bije piąstką po główce, ale tylko przy zasypianiu i chwilke, bo mu zabraniam-wydaje mi sie że to nic złego,a pozatym nie robi tego często.
Kuba obowiązkowo się ciągnie za włosy podzas usypiania lub je i jednocześnie ręką ściąga skarpety. Taki rytuał już ma :-D
 
Ewa mój tak sama daje buzi i mnie obślimacza hihih:-D:-D:-Dsłodkie to
Aga mój też nie robi na kibel.......nie robi nawet na nocnik-swojego czasu robił jak tylko kupiłam a teraz posadze i ucieka od razu więc mu odpuściłam:tak::tak:

Olisek mówi sporo: tata, mama mówił a teraz już nie:-(, daj, nie , ta(tak), alo , ciocia,no no no, cio to, kto to a ty, a ty:-p:-p:-p:sorry2::sorry2::sorry2:
Ale jeszcze nie chodzi, trzyma się za paluszek, chodzi przy ścianach, meblach albo przy jeździku śmiga po całym domu......boi się puścić chociaż sam potrafi stać bez trzymania sporo i bić brawo
Ma czas ja tam się nie przejmuje.....zresztą im później tym zdrowiej na kręgosłup i kolanka bo chudzinka moja waży 5600:-D:-D:-Dno i będzie dłużej raczkował a to zdrowo

A co do stukania głową w coś głową to czytałam , że dzieci wieku 9, 10 miesięcy odkrywają poczucie rytmu i jak uderzają w coś to rytm wyłapują więc nie ma czym się przejmowac , to sama przejdzie.......my mamy to za sobą.
Pisało tez w tej książce ,że dzieckoi sobie tym krzywdy nie robi , bo wie z jak siłą i natężeniem uderzać

Polecam książkę "Pierwszy rok życia dziecka" i kolejną "Drugi i trzeci rok życia dziecka"- od 13miesiaca się zaczyna
A w ciąży korzystałam z książki " W oczekiwaniu na dziecko":tak::tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Ewa mój tak sama daje buzi i mnie obślimacza hihih:-D:-D:-Dsłodkie to
Aga mój też nie robi na kibel.......nie robi nawet na nocnik-swojego czasu robił jak tylko kupiłam a teraz posadze i ucieka od razu więc mu odpuściłam:tak::tak:

Olisek mówi sporo: tata, mama mówił a teraz już nie:-(, daj, nie , ta(tak), alo , ciocia,no no no, cio to, kto to a ty, a ty:-p:-p:-p:sorry2::sorry2::sorry2:
Ale jeszcze nie chodzi, trzyma się za paluszek, chodzi przy ścianach, meblach albo przy jeździku śmiga po całym domu......boi się puścić chociaż sam potrafi stać bez trzymania sporo i bić brawo
Ma czas ja tam się nie przejmuje.....zresztą im później tym zdrowiej na kręgosłup i kolanka bo chudzinka moja waży 5600:-D:-D:-Dno i będzie dłużej raczkował a to zdrowo

A co do stukania głową w coś głową to czytałam , że dzieci wieku 9, 10 miesięcy odkrywają poczucie rytmu i jak uderzają w coś to rytm wyłapują więc nie ma czym się przejmowac , to sama przejdzie.......my mamy to za sobą.
Pisało tez w tej książce ,że dzieckoi sobie tym krzywdy nie robi , bo wie z jak siłą i natężeniem uderzać

Polecam książkę "Pierwszy rok życia dziecka" i kolejną "Drugi i trzeci rok życia dziecka"- od 13miesiaca się zaczyna
A w ciąży korzystałam z książki " W oczekiwaniu na dziecko":tak::tak::tak:
Uspokoiłaś mnie Esti. Już się martwiłam, a książkę chętnie kupię:-D
 
reklama
U mnie Kuba też się czasem tłucze po głowie i zastanawiałam się czy to normalne na szczęście normalne jak się okazuje ufff.....Coś mój mały marudny dzisiaj ciągle popłakuje i krzyczy takim nieszczęśliwym głosikiem i jakoś się straaasznnie znów ślinić zaczął.Czyżby kolejne biale perełki się szykowały?Na szczęście teraz trochę przysnął więc mam chwilę dla siebie.
Aga u nas to samo co u Ciebie,nie chodzimy nie korzystamy z nocnika (bo anwet nie mamy)a gadamy trochę po swojemu no i mama tata.Na szczęście mały jak się go posadzi trochę lepiej mu wychodzi nawet chwilę bez żadnego podpierania się rączkami wytrzyma.No ale niedługo rehabilitację zaczynamy i myślę że będzie dobrze.
 
Do góry