okruszek.emi
bardzo szczęśliwa mamusia
- Dołączył(a)
- 27 Październik 2008
- Postów
- 5 334
Witam popołudniem..
Misza ruchy Maleństwa czuję co jakiś czas...nie zawsze, znaczy nie codziennie. Ja czytałam, że na początku odkąd zaczynają się ruchy, normalne jest, że ich odczuwanie nie jest zbyt częste...Wiesz Motylek jest jeszcze maleńki, ma dużo miejsca więc czasem tak się ułoży, że nie czuć ruchów ;-)ale sądzę, że z czasem one staną się regularne :-) tak było napisane...
Ankzoc naprawdę polecam tę książkę. ;-) A co do zachcianek i męża, to masz super...Ja ciągle mam jakieś zachcianki...a mój M raczej mówi do mnie odwrotnie
"proszę tylko nie każ mi iść do sklepu, zrobię wszystko"
A sklep mamy pod nosem..dosłownie... Ale jemu się nie chce. Wczoraj jak mi się zachciało kiełbasek z chrzanem, to razem poszliśmy i przy okazji na spacerek, ale chyba sam by się nie wybrał....wyłgał by się czymś innym..np. że zrobi mi popcorn, albo kisiel... ;-) Czasem nie powiem...pójdzie, ale wiem że nie sprawia mu to przyjemności...
Wczoraj to aż się rozryczałam i mu wygarnęłam, że mi czegoś tam nie pozwala, że coś tam .... przepaszał mnie kilkakrotnie...łobuz jeden...
Ladygab to co pisze Misza to święta racja. Nie Ty powinnaś uciekać z domu...co to za wyjście ???
,a już na pewno żadna terapia dla niego. Poza tym takich sytuacji w ogóle nie powinno być w Twoim życiu i możesz o to zadbać.
Najlepiej by było z nim pogadać o prawdziwej terapi DDA. Wejdź na neta i poszukaj wieści o tym, będziesz wiedziała o czym porozmawiać z M i tylko tak możesz mu pomóc...jemu i sobie i swojej Kruszynce. Taka terapia naprawdę daje do myślenia i zmienia ludzi....razem możecie stworzyć bezpieczny DOM.
Katarzynka83 mmmm wspomniałaś o pierniczkach....a napiszesz przepis na te pyszności
???
Ja tu mam RAFAELLO
Trochę jest roboty, ale wynik jest mniamniuśny!!!
Biszkopt:
6 jajek
1,5 szkl cukru
3/4 szkl mąki zeiemniaczanej
3/4 szkl mąki przennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
wykonanie:
białko ubić dodać cukier oraz żółtka, masę ubijać ok 10 min. Na koniec dodać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Biszkopt piec 30 min.
Masa:
1 l. kremówki
2 białe czekolady
200 dkg wiórków kokosowych
2 śnieżki
4 łyżeczki żelatyny
wykonanie:
Kremówkę z czekoladą zagotować cały czas mieszając. Jak ostygnie dodać śnieżkę, niecałe wiórki, rozpuszczoną żelatynę i chwilę miksować.
Wykonanie całości:
Zciąć górę biszkopta, wówczas masa będzie lepiej przylegać
Wyłożyć masę nim zacznię tężeć, wtedy wsiąknie troszkę w biszkopt, to też umocuje ją bardziej i nie będzie się rozdzielać. I posypać wiórkami.
Po prostu pycha!!!!!!!!!


Wiem że czasochłonne, ale można komuś naprawdę zrobić niezłą niespodziankę. Przyznam, że ja uwielbiał wiórki kokosowe i całe 200 dkg wrzuciłam do masy a z kolejnej paczki sypałam na wierzch
Ja też bym chciała zostać na wychowawczym w domu. Mój M już szuka pracy nowej, by lepiej zarabiać, bo to co jest teraz to koszmar...:-( Czekaliśmy by wziąć kredyt i nie zmieniać pracy, ale w tej sytuacji jest to konieczne...Może się uda zostać i być z Dzidzią...my też sobie nie wyobrażamy oddać Maluszka pod czyjąś opiekę, a cała moja pensja by poszła np. na nianię...bez sensu....chcę być mamusią dla swoejgo Maluszka, chcę być tą osobą, do której się pierwszej uśmiechnie, ja chcę zobaczyć jak unosi główkę, jak siada...a nie niania
Chcemy być przy naszym Maluszku dlatego się zdecydowaliśmy na Dzidzię...:-) Jakoś będziemy musieli sobie poradzić...
Kasica 212 grtuluję dobrych wyników... :-) nie przejmuj się morfologią, lekarz już zareagował i wszystko wróci do normy :-)
Paula7 ja czytałam że wątróbka jest niebezpieczna bo zawiera bardzo dużo witaminy A, która w nadmiarze może zaszkodzić Maluszkowi. Ale nie słyszałam, że tylko w pierwszym trymestrze, myślałam że przez całą ciążę.
Ja tam unikam wszelkich rzeczy, których nie muszę jeść...wolę dmuchać na zimne. 
Rosea cudnie, że masz nową fryzurkę, gratuluję odwagi


Pozdarwiam Was wszystkie życzę pozytywnych nastrojów i ciepełka w serduszku...niech Motylki Was kopią ile sił w nóżkach


Misza ruchy Maleństwa czuję co jakiś czas...nie zawsze, znaczy nie codziennie. Ja czytałam, że na początku odkąd zaczynają się ruchy, normalne jest, że ich odczuwanie nie jest zbyt częste...Wiesz Motylek jest jeszcze maleńki, ma dużo miejsca więc czasem tak się ułoży, że nie czuć ruchów ;-)ale sądzę, że z czasem one staną się regularne :-) tak było napisane...
Ankzoc naprawdę polecam tę książkę. ;-) A co do zachcianek i męża, to masz super...Ja ciągle mam jakieś zachcianki...a mój M raczej mówi do mnie odwrotnie


Wczoraj to aż się rozryczałam i mu wygarnęłam, że mi czegoś tam nie pozwala, że coś tam .... przepaszał mnie kilkakrotnie...łobuz jeden...

Ladygab to co pisze Misza to święta racja. Nie Ty powinnaś uciekać z domu...co to za wyjście ???




Katarzynka83 mmmm wspomniałaś o pierniczkach....a napiszesz przepis na te pyszności


Ja tu mam RAFAELLO
Trochę jest roboty, ale wynik jest mniamniuśny!!!

Biszkopt:
6 jajek
1,5 szkl cukru
3/4 szkl mąki zeiemniaczanej
3/4 szkl mąki przennej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
wykonanie:
białko ubić dodać cukier oraz żółtka, masę ubijać ok 10 min. Na koniec dodać obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Biszkopt piec 30 min.
Masa:
1 l. kremówki
2 białe czekolady
200 dkg wiórków kokosowych
2 śnieżki
4 łyżeczki żelatyny
wykonanie:
Kremówkę z czekoladą zagotować cały czas mieszając. Jak ostygnie dodać śnieżkę, niecałe wiórki, rozpuszczoną żelatynę i chwilę miksować.
Wykonanie całości:
Zciąć górę biszkopta, wówczas masa będzie lepiej przylegać

Po prostu pycha!!!!!!!!!



Wiem że czasochłonne, ale można komuś naprawdę zrobić niezłą niespodziankę. Przyznam, że ja uwielbiał wiórki kokosowe i całe 200 dkg wrzuciłam do masy a z kolejnej paczki sypałam na wierzch

Ja też bym chciała zostać na wychowawczym w domu. Mój M już szuka pracy nowej, by lepiej zarabiać, bo to co jest teraz to koszmar...:-( Czekaliśmy by wziąć kredyt i nie zmieniać pracy, ale w tej sytuacji jest to konieczne...Może się uda zostać i być z Dzidzią...my też sobie nie wyobrażamy oddać Maluszka pod czyjąś opiekę, a cała moja pensja by poszła np. na nianię...bez sensu....chcę być mamusią dla swoejgo Maluszka, chcę być tą osobą, do której się pierwszej uśmiechnie, ja chcę zobaczyć jak unosi główkę, jak siada...a nie niania

Kasica 212 grtuluję dobrych wyników... :-) nie przejmuj się morfologią, lekarz już zareagował i wszystko wróci do normy :-)
Paula7 ja czytałam że wątróbka jest niebezpieczna bo zawiera bardzo dużo witaminy A, która w nadmiarze może zaszkodzić Maluszkowi. Ale nie słyszałam, że tylko w pierwszym trymestrze, myślałam że przez całą ciążę.


Rosea cudnie, że masz nową fryzurkę, gratuluję odwagi



Pozdarwiam Was wszystkie życzę pozytywnych nastrojów i ciepełka w serduszku...niech Motylki Was kopią ile sił w nóżkach


