kasica212
Sanka & Samka
paula7 i wszystkie jutrzejsze mamuśki które jadą na USG trzymam kciuki :-)
maja33 u mnie to jest historia po operacjach dość długich w dość krótkim czasie jak i połączone jest z paraliżem twarzy, ale odczuwam to tak jak napisałaś - śmieje, się lub kaszle i w pewnym momencie nie mogę złapać powietrza, czasami trwa to chwilkę a czasami uda mi się złapać ciut powietrza i abarot , ale nie tylko czasem wystarczy że coś mnie zadrapie w gardło np. natka lub majeranek w zupie:-( , musiałam je wykluczyć z dań tylko moja babcia chce chyba mnie do grobu wpędzić bo do wszystkiego tony daje:-( lekarze rozkładają ręce, mówią że coś mi się zdaje i już - paranoja, co prawda wystarczy mi że jest inaczej niż mówią w kilku sprawach i już się ich nie słucham
aneteczka ja od ponad dwóch lat mam grupę inwalidzką - mąż się śmieje, że miejsce przysługuje mi podwójnie ;-) Po przyznaniu grupy nauczyłam się prosić o miejsce nawet opryskliwe małolaty czy starsze panie a jak mówią, że im się należy to pokazuje legitymacje lub kartę ciąży i mają mało do gadania, najbardziej mnie śmieszy sytuacja gdy na przystanku wsiadają starsi ludzie biec do miejsca to maja sił, ale postać to już nie - a jakie maja obrażone miny gdy ich podsiadam lub fajnie to wygląda gdy patrzy na mnie z góry i sobie myśli " Ustąpiłaby miejsca gówniara jedna"
Dziewczyny koniec laby w sobote babcia wraca aaaaaaaaa :-( już dziś na odległość mi humor popsuła rozmawiając przez telefon a co to będzie jak znowu będziemy pod jednym dachem, aż strach myśleć
Powiedziałam - nie wytrzymaliśmy i ubraliśmy choinkę ;-)
maja33 u mnie to jest historia po operacjach dość długich w dość krótkim czasie jak i połączone jest z paraliżem twarzy, ale odczuwam to tak jak napisałaś - śmieje, się lub kaszle i w pewnym momencie nie mogę złapać powietrza, czasami trwa to chwilkę a czasami uda mi się złapać ciut powietrza i abarot , ale nie tylko czasem wystarczy że coś mnie zadrapie w gardło np. natka lub majeranek w zupie:-( , musiałam je wykluczyć z dań tylko moja babcia chce chyba mnie do grobu wpędzić bo do wszystkiego tony daje:-( lekarze rozkładają ręce, mówią że coś mi się zdaje i już - paranoja, co prawda wystarczy mi że jest inaczej niż mówią w kilku sprawach i już się ich nie słucham
aneteczka ja od ponad dwóch lat mam grupę inwalidzką - mąż się śmieje, że miejsce przysługuje mi podwójnie ;-) Po przyznaniu grupy nauczyłam się prosić o miejsce nawet opryskliwe małolaty czy starsze panie a jak mówią, że im się należy to pokazuje legitymacje lub kartę ciąży i mają mało do gadania, najbardziej mnie śmieszy sytuacja gdy na przystanku wsiadają starsi ludzie biec do miejsca to maja sił, ale postać to już nie - a jakie maja obrażone miny gdy ich podsiadam lub fajnie to wygląda gdy patrzy na mnie z góry i sobie myśli " Ustąpiłaby miejsca gówniara jedna"
Dziewczyny koniec laby w sobote babcia wraca aaaaaaaaa :-( już dziś na odległość mi humor popsuła rozmawiając przez telefon a co to będzie jak znowu będziemy pod jednym dachem, aż strach myśleć
Powiedziałam - nie wytrzymaliśmy i ubraliśmy choinkę ;-)