cześć dziewczynki.
nic nie poczytałam co u was, bo dopiero dostałam dostęp do świata:-):-):-).
u mnie nic, jestem dalej w dwupaku:-

-

-

-(. zaczyna mi wszystko na psychę siadać. dziś przyszedł mąż i ryczałam jak bóbr:-

-

-(.
dziś miałam próbę OCT ( wydolność łożyska). sprawdzali podając mi oksy jak dzidzior zareaguje na skurcze, czy jego tętno nie będzie zbyt skakać. wszystko oki doki i nadal mogę rodzić SN. W czwartek miałam mega ciśnienie. Dziś już wróciło do normy. Wczoraj miałam USG i się okazuje, że mam za mało wód płodowych i doktorka powiedziała, że nie ma na co czekać. Będą mnie idukować ale nie wiem kiedy. Może dziś się dowiem na obchodzie wieczorem, ale wontpie. Pewno będę żyła w niepewności do poniedziałku:-

-

-(
aaa mój syn waży 3600g i ma resztę wymiarów mniejsze niż na swój wiek