Zaraz nadrobie zaleglosci postowe od rana, ale zanim to zrobie niusy :
bardzo sie ciesze bo widac ze wyniki nasienia meza sie poprawily
oto jego pierwsze badanie:
Czas upłynnienia: 25 (min) N: 20-30
Ilośc nasienia 2 (ml) N: 2 -8
ph,barwa, lepkosc, zmetnienie: prawidłowe
Ilośc plemników 15,3 mln/ml N: powyżej 20 mln/ml
Plemników ruchliwych 50 (%) N: powyżej 50
Plemników martwych 50 (%) N: 10-30
Leukocyty 4-5
Erytrocyty 0-1
Plemiki z prawidłowa głowką 85 (%) N: 80-100
Plemniki ze zmianami 15 (%)
Plemniki żyworuchliwe 8 %
A wyniki z dnia dzisiejszego po 4 miesiecznej witaminowej kuracji :
Czas upłynnienia: 25 (min) N: 20-30
Ilośc nasienia 2,4 (ml) N: 2 -8
ph,barwa, lepkosc, zmetnienie: prawidłowe
Ilośc plemników 34,7 mln/ml N: powyżej 20 mln/ml
Plemników ruchliwych 80 (%) N: powyżej 50
Plemników martwych 20 (%) N: 10-30
Leukocyty 2-4
Erytrocyty 0-2
Plemiki z prawidłowa głowką 85 (%) N: 80-100
Plemniki ze zmianami 15 (%)
Plemniki żyworuchliwe 5 %
jak widzicie wyniki ogólnie są dużo lepsze, juz sama ich ilosc zwiekszyła sie dwukrotnie z tego 80 % żywych, ruchliwosc typu A jest troche mniejsze , tylko 5% i na dzien dzisiejszy ta słaba ruchliwosc to nasz najwiekszy problem, ale uwazam, ze generalnie mamy spore szanse na naturalne zapłodnienie...
no nic tylko starac sie dalej, dzis polkne clo i wchodze w cykl z nową nadzieją
p.s. na zółtaczke sie dzis zaszczepiłam, nie którzy lekarze twierdza, ze nawet w ciazy mozna przyjąć tą szczepionke, wiec zdecydowałam sie, chce miec z głowy dzis dostałam 3 rundke i jestem bezpieczna