reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Opieka nad naszymi maluszkami

Byłyśmy u lekarza. Znowu dostałyśmy zyrtec mimo nie stwierdzenia alergii. Dostałysmy też skierowanie do alergologa. Krostki z pleców schodzą pod wpływem emolium, na ramionach i dekolcie już prawie nie ma.

Za to mała dostała kaszlu, lekarz stwierdził, że to alergiczne. W nocy wydawało mi się że ma ciełą głowę, ale rano już nie, więc może mi sie tylko zdawało.
8 maja bilans......................................
Powiedzial lekarz, ze alergiczny katar i kaszel nie sa przeciwskazaniem do bilansu i szczepienia. Ja juz nie wiem....

Słuchajcie, wczoraj w przychodni nie chcialam, żeby się zaraziła od dzieciaka i strasznie broniłam Julki, żeby ten dzieciak nie podchodził. I mogło wyglądać na rasizm, bo on był mulatkiem..... No dziwnie wyszło, ale miałam prawo nie dopuszczac do swojego dziecka innego chorego dziecka....... hm.
 
reklama
no Patri dziwnie wyszlo,:-p ale przeciez nie jestes rasistką, wiec to nie mialo znaczenia
co do alergi, to własnie Lenka corka mojej kolezanki tez tak brzudko kaszle, a plucia i oskrzela sa czyste, tescty ponoć robi sie dopiero w wieku 4/5 lat wtedy wychodza dokładnie :tak:

A co do zyrtec to sie ostatnio naczytałam ze mozna podawać cos w zaman nie konecznie zyrtec juz kilka takich opini słyszałam ze u tak malych dzieci moze zaszkodzić

a tu przeczytałam

( loratadyna i zyrtec)
to jest ta sam grupa leków (blokery receptorów H1 drugiej generacji) ale
wydalane są w odmienny sposób... zyrtec(cetyryzyna) gł przez nerki loratadyna gl przez metabolizm wątrobowy i np u pacjentów z chorobą wątroby wskazany jest ten
pierwszy z chorobami nerek ten drugi...
 
Oliwce zniknęły zmiany, zobaczymy czy coś się nowego wykluje, bo dosiadła się wczoraj do Pauliny zupy mlecznej na zwykłym mleku i całkiem sporo jej zjadła.

A co do przychodni, to nie bronię Oliwki przed zabawą z innymi dziećmi w poczekalni, myślę, że nie miałoby to żadnego sensu, bo tam i tak jest pełno bakterii i wirusów latających w powietrzu. Wszystko zależy od odporności, czasem jest tak, że jedzie się windą, w której wcześniej jechał chory i się podłapuje choróbsko, a czasem można przebywać wśród churchlających i się nie zarazimy. Ostatnio czekałam z Oliwką po skierowanie na badanie moczu w poczekalni wśród dzieci chorych i nie zaraziła się na szczęście. A co do maczu - to zapomniałam Wam napisać, że wszystko ok, wynik wzrocowy i bez bakterii.
 
Ja przed bilansem i szczeieniem chucham na zimne. Tak samo jak zdrowe idziemy do kontroli, wtedy też nie daję jej biegać po poczekalni.

Trzymam kciukasy, żeby Oliwce nic nie powyskakiwalo nowego, u nas emolium pomaga.
 
Oliwce zniknęły zmiany, zobaczymy czy coś się nowego wykluje, bo dosiadła się wczoraj do Pauliny zupy mlecznej na zwykłym mleku i całkiem sporo jej zjadła.

A co do przychodni, to nie bronię Oliwki przed zabawą z innymi dziećmi w poczekalni, myślę, że nie miałoby to żadnego sensu, bo tam i tak jest pełno bakterii i wirusów latających w powietrzu. Wszystko zależy od odporności, czasem jest tak, że jedzie się windą, w której wcześniej jechał chory i się podłapuje choróbsko, a czasem można przebywać wśród churchlających i się nie zarazimy. Ostatnio czekałam z Oliwką po skierowanie na badanie moczu w poczekalni wśród dzieci chorych i nie zaraziła się na szczęście. A co do maczu - to zapomniałam Wam napisać, że wszystko ok, wynik wzrocowy i bez bakterii.
Mam nadzieje ze bedzie OK i Oliwce zupa mleczna nie zaszkodzi:tak: a co do poczekalni to jestem tego samego zdania co ty Kasiad:tak:
Jutro ide z Jenni na szczepienie a z Chrisem na EKG i na badanie krwi ale bedzie jazda ciekawe skad wezma tyle wojska zeby go utrzymac bo panicznie boi sie Chris pobierania krwi z zyly a musze to zrobic bo bedzie miec operacje 12 maja:baffled: Takze jutro z rana piekny dzien mnie czeka:shocked2:
 
Powiedzial lekarz, ze alergiczny katar i kaszel nie sa przeciwskazaniem do bilansu i szczepienia. Ja juz nie wiem....

hm.

Prawda.Jakby byłoinaczej,toKuba w ogólenie mógłby byc szczepiony.Bo co chwilkę ma zmiany,albo katar.
A Zyrtec bierze od dawna.
 
Weronika juz od roku i zyrtec i ketotifen bierze i cały czas ma zmiany wieksze czy mniejsze ,,,,,ale ma:-(
 
no to Irtasia powodzenia:tak: oby udało sie szybko i w miarę bezbolesnie przeprowadzić badania u Chrisa:tak:

Kasiad super, że wyniki badania moczu Oliwki sa w normie:-) oby ta zupa mleczna nie zaszkodziła:tak:

hubek ostatnio uwielbia zjadać ... cytrynę...:sorry2::confused::cool2: podkrada kawałeczki i normalnie gryzie (oczywiście bez skórki) przy pierwszym razie sie otrząsa i krzywi a potem wcina ze smakiem:szok: dobrzez, że mu nic po tym nie wyskoczyło na skórze:-)
 
Irtasiu, powodzenia z Chrisem.

hubek ostatnio uwielbia zjadać ... cytrynę...:sorry2::confused::cool2: podkrada kawałeczki i normalnie gryzie (oczywiście bez skórki) przy pierwszym razie sie otrząsa i krzywi a potem wcina ze smakiem:szok: dobrzez, że mu nic po tym nie wyskoczyło na skórze:-)

To dobrze ze na cytryne nie ma alergii.:-):-) A swoja droga to musi bardzo lubic kwasne. Jesli dobrze pamietam to chyba Irtasi Jenni tez tak wcinala cytryne.
 
reklama
moje dziecię najpierw stękał później trzymał się za brzuszek i mówił że boli a teraz poszło spać- więc jakas choroba się zaczyna na 100% :baffled::baffled::baffled:temp. 37 i ma zimne rączki i nóżki.

no to super weekend :-:)-(
 
Do góry