_Roszpunka_
szczęśliwa mamusia :)
Kilolek ... właśnie przeczytałam Twoją notkę... masakra że tak Cię aż potraktowali...
moja szefowa na szczęście zmiękła...
i pracuję nadal... ale nie wiem co bym, zrobiła jakbym miała tak jak ty:-(
współczuję Ci bardzo...
ale ważne że już jest ok... i że spokojnie sobie odpoczywasz....
a one niech teraz skię męczą same i same pracują
moja szefowa na szczęście zmiękła...
i pracuję nadal... ale nie wiem co bym, zrobiła jakbym miała tak jak ty:-(
współczuję Ci bardzo...
ale ważne że już jest ok... i że spokojnie sobie odpoczywasz....
a one niech teraz skię męczą same i same pracują
