reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Dziewczyny ja tez mam problem z zoltaczka u synka i fajnie ze ten temat został poruszony bo troche sie uspokoilam. Wynik z aparatu byl 22 ale z krwi 14 wiec wstrzymano skierowanie do szpitala. Maly gubi wage i tu jest tez problem ale pediatra cos wpomiala o sztucznym dokarmianiu ( widzac co piszecie to juz sie tak bardzo nie martwie :-)) Naszym problemem jest natomiast brak odbijania po jedzeniu :baffled: nie wiem, moze zle cos robie :baffled: czasami sobie " beknie" ale nie po kazdym jedzeniu. Jak mam to robic prawidlowo ???

Co do naszych partnerow to tez jestem za rozmowa ja po powrocie ze szpitala oczywiscie bylam bardzo zmeczona i zamiast choc troche odpoczac caly czas biegałam przy malym :baffled: az sie wkurzylam i tak jak iwona100na napisala najwazniejsza jest rozmowa. Okazalo sie ze moj maz nie ucieka od obowiazkow tylko tak panicznie boi sie malego ze woli w ogole do niego nie podchodzic itd... Teraz dalam mu duzo czasu na nauke i nawet jak zaklada malemu skarpetke przez 15 minut to go nie poganiam i co najwazniejsze nie patrze na rece przy kazdej czynnosci i z dnia na dzien jest coraz lepiej.

Mam jeszcze jeden problem. Jak wrocilam do domku ze szpitala czulam sie calkiem dobrze ( chodzi mi glownie o rane po nacieciu krocza). Jednak na drugi dzien rana strasznie zaczela mnie ciagnac i troche piec. Ogladalam ją w lusterku i wszytko wydaje sie ok. I mam pytanko czy mozna czyms to smarowac ??? jakims preparatem na przyspieszenie gojenia ran, czy lepiej zostawic zeby samo sie zagoilo ??? Dodam ze mam jeszcze szwy, samorozpuszczalne a po porodzie jestem 6 dni. Z gory bradzo dziekuje za odpowiedź :-)
 
reklama
malinka009- a próbowałaś stosować saszetki do podmywania krocza Tamtum rosa? ja zakupiłam kilka sztuk ale niestety nie wypróbowałam bo poród zakończył się cc- więc nie wiem jak się sprawdza, ale na forum polecano ten środek :tak:

co do bekania po jedzeniu, to w szpitalu położne mówiły, że nie ma regóły ... nie zawsze musi się dziecku odbić ...

kaatharina- 5-6 godzinek ciągłego snu .... ochhhh marzenie :-D

ech dziewczynki ja też doła złapałam... ciągle płakać mi się chce :no:... wczoraj omało w urzędzie stanu cywilnego się nie popłakałam ze wzruszenia jak odbieraliśmy akt urodzenia Filipka ... :sorry2:
 
Mi juz troche przeszło ale czasem jeszcze mnie zlapie dołek co do krocza to polecaja tez zel z kory debu a szwy rozpuszczalne chyba tak bolesnie sie goja
 
Co do odbijania po jedzeniu ... mój maluch ma w nocy taki zwyczaj, że zje - beknie - zaśnie i dopiero jak się obudzi ulewa mu się z buźki ... martwi mnie to, bo boje się, że podczas snu cos mu się uleje i zaksztusi się ... :sad: zawsze dlatego kładziemy małego do snu na boczku ...

Ale ja mam jeszcze inny problem ... mój synek praktycznie sie śpi w ciągu dnia! Są to może ze dwie godziny na dzień ... czy to normalne?? Co robić? Jak wasze dzieci sypiają?
 
mój tez prawie nie spi w dzien takze co chwilke musze przy nim byc mysle ze to normalne za to w nocy prawie sie nie budzi
 
eh no to jakies pocieszenie, że nie tylko mój .. z tym, że w nocy też mam ciężko, bo synek zasypia ok. 9 albo 10, budzi się ok. 12 zasypia ponownie ok. 1, budzi się o 3 - zasypia ok. 4 i wstaje na dobre o 6 .... :sad: chyba się wykończe .... a teściowa zawsze obiecuje, że odciąży mnie w ciągu dnia i będę mogła się przespać chociaż - wraca z pracy i zapomina co mówiła poprzedniego dnia ... :growl:
 
a nasz Filipek bez względu na to czy jest noc czy dzień co 2-3 godziny domaga się karmienia... więc o przespanych nockach możemy pomarzyć :sorry2:

dziś za dni troszkę mniej spał więc liczę, że nocka będzie spokojniejsza :sorry2:

patusia- ale Ci zazdroszczę co 4 godz karmienie ... ech u nas to czasem co 2 godziny

madzia, kaatharina- co do braku snu za dnia to myślę że to normalne, że nasze maleństwa wydłużają pory czuwania :tak: Nasz Filipek w pierwszym tyg. to tylko spał a teraz już trzeba go zabawiać ;-)
 
Jejku dziewczyny tragedia ... mój synek jest niemożliwy ...nie daje już nam normalnie funkcjonować :no: w dzień nie śpi wcale, najedzony, przewinięty i KRZYCZY :crazy: wydaje mi się, że on jeszcze ciągle tęskni za brzuchem ... najchętniej jest kołysany i u mamusi na rączkach, co by mógł sobie co chwile coś podjeść. A ja jestem załamana, za jakie grzechy ... :frown: zaśnie na rękach, odłożony do łóżeczka odrazu RYK. W nocy coraz gorzej - zaśnie ok. 22, wstanie ok. 12, zaśnie o 1, wstanie o 3 i ... już nie śpi!!! Płakać mi się chce ...
 
Kaatharina jejku nie mam pojecia co Ci doradzic moze bardziej doswiadczone mamusie beda mialy jakis pomysl na ten jego placz. Ja mam tak ze placz mojego synka slysze tylko przy myciu :baffled: i czasmi w nocy troszke poplacze ale tak to jest mega spokojny ( mojego meza bardzo to martwi ) ale mi sie wydaje ze on poprostu taki jest. Dzis mamy wizyte kontrolna w sprawie zoltaczki to zapytam pediatre czy wszystko ok.

ula_28 dziekuje za rade, wyslalam meza do apteki i zabacze moze choc troche mi ulzy bo naprawde z dnia na dzien rana ciagnie coraz bardziej ( a pomyslec ze do 3 dnia po porodzie wszedzie mnie bylo pelno, nic nie bolalo,nic nie ciagnelo).
m@dz1@ no wlasnie tez slyszalam ze te samorozpuszczalne tak sie goją :-(
 
reklama
Kathrina wiem przez co przechodzisz bo mój synek też taki jest z tym że noce zazwyczaj sa spokojne ale za dnia musze cały czas przy nim byc jak tylko odejde na chwile jak nie spi to płacz wiem to jest dołujące ja czasem już też nie moge a zwłaszcza jak siedze z nim sama wyjdz z nim może na jakiś krótki spacer mój jak sie z nim wychodzi to zasypia
 
Do góry