reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Obawy i rady dla majowych mamuś

Dziekuje Madziu za wsparcie, kochana jesteś :happy: mój był już na, o ile się nie mylę, 5 spacerkach i tylko na jednym nie krzyczał :baffled: co za dziecko mi się trafiło ... ale właśnie teraz szykujemy się na spacer i mam nadzieje, że wstydu się nie najem przez maluszka :rofl2: ja też siedze z dzieckiem sama w domu i masz racje jest to często dość dołujące ...
 
reklama
Malinka 09 jak ja Ci zazdroszczę!!! :dry: ja też już zastanawiam się nad wizytą u pediatry ... bo jeśli coś się małemu dzieje i dlatego tak płacze to chciałabym mu pomóc ...
 
kaatharina- na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że ja nocki też mam masakryczne :no: co 2 godz. wstajemy i karmimy ... a dzisiejsza nocka to załamka ... od 4 rano do 11 spałam 3 godziny :zawstydzona/y:
gdyby nie to, że kładę się wcześniej spać a mój m. dużo później i może się wtedy zająć Filipkiem to chyba bym ze zmęczenia .... uciekła z domu ;-)

za to w dzień nasz Filipek jest rozkoszny :-D prawie ciągle śpi i nie wymaga nadmiernej opieki ... ale naprawdę to wolałabym aby w nocy był taki grzeczniutki ... nawet odkurzacz i kosiarka go nie wybudzają ze snu ...niesamowite:sorry2:
 
Ja na wizyte do pediatry jestem umówiona na wtorek ale nie sadze żeby nasze dzidziolki płakały z jakiegoś szczególnego powodu po dziecku widać kiedy coś mu dolega myśle że poprostu trafiły nam się małe marudy Kathrina powiem Ci że najlepiej jakbyś się z kimś spotkała może odwiedz kogoś na spacerku bo to pomaga takie siedzenie samemu z dzieckiem jest naprawde dołujące zwłaszcza jak dzidzia daje popalić mój dziś już od 17 non stop na rękach mam dość ale poczekam jeszcze troszke kąpeil i mam nadzieje że pójdzie spać
 
hej dziewczyny

moja malutka też w dzień jest przekochana cały czas śpi ale w nocy bywa różnie...jeszcze od przedwczoraj mamy jazdę bo kupek nie może robić..tzn robi po jednej dziennie...wiem że ją boli brzuszek bo ma twardy...może wasze maleństwa też dlatego płaczą..ona w sumie to i tak nie płacze jakoś strasznie ale widać że jak ma skurcze to cierpi :zawstydzona/y: pomagam jej masowaniem brzuszka i położna kazała podać herbatkę rumiankową z hipp ...powiem Wam że dzisiaj jest już rewelacja..mam nadzieję że jej się to unormuje bo nie chcę żeby maleńka cierpiała
 
Naszym problemem jest natomiast brak odbijania po jedzeniu :baffled: nie wiem, moze zle cos robie :baffled: czasami sobie " beknie" ale nie po kazdym jedzeniu. Jak mam to robic prawidlowo ???


Mam jeszcze jeden problem. Jak wrocilam do domku ze szpitala czulam sie calkiem dobrze ( chodzi mi glownie o rane po nacieciu krocza). Jednak na drugi dzien rana strasznie zaczela mnie ciagnac i troche piec. Ogladalam ją w lusterku i wszytko wydaje sie ok. I mam pytanko czy mozna czyms to smarowac ??? jakims preparatem na przyspieszenie gojenia ran, czy lepiej zostawic zeby samo sie zagoilo ??? Dodam ze mam jeszcze szwy, samorozpuszczalne a po porodzie jestem 6 dni. Z gory bradzo dziekuje za odpowiedź :-)

Mojej Małej też się nie odbija po jedzeniu. Pytałam położnej i powiedziała mi, że nie każdemu dziecku się odbija i mam się tym nie martwić.
A co do gojenia krocza to mnie też starsznie bolało. I pomimo, że też mam szwy samorozpuszczalne to położna mi dzisiaj je ściągnęła. I nie macie pojęcia jaka ulga!
Powiedziała, że one czasami bardzo długo się rozpuszczają i ciągną. Więc jeśli masz możliwość to idź je usunąć.
 
Marzena ale masz fajnie. Ja tak kombinuje co zrobic. Dzwonilam do poloznej ale ona starej daty jest i mowila ze trzeba zostawic ( oczywiscie nie ogladajac mnie:baffled:) nie wiem gdzie mogla bym sie zglosic:baffled: ale codziennie przynajmniej ze 2 razy sie poplacze bo tak mnie ciagnie ( najbardziej mi przykro ze nie moge sie zajac tak synkiem jakbym tego chciala) troche czyje ulge po Tantum rosa ( co mi ula doradzila ) ale ta ulga szybko mija a nie moge co chwila tego stosowac :baffled: no nic chyba pozostaje mi sie przemeczyc :baffled:

a jeszcze mam pytanko. Kiedy na pierwszy spacer i jak długo??? I kiedy kolejny ??? Pewnie maz pojdzie sam bo ja ledwo chodze przez to naciecie:-(
 
Witam, i ja się zapisuje do tego kącika dobrych rad dla mamuś :tak: :-)
my z synkiem od wczoraj w domku... mam mały problem z karmieniem, ale dziś położna wytłumaczyła mi pare rzeczy i mam nadzieję że od dziś będzie TYLKO LEPIEJ.

jednak jest coś z czym zupełnie nie mogę sobie poradzić... otóż chodzi mi o nietrzymanie moczu... :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:
czy któraś z was tak miała/ma? noszę jeszcze taką grubą popordową podpaske - bo gdyby nie to to chyba mocz z podłogi bym wycierała :-(. podczas siku próbuje zaciskać mięśnie Kegla -ale to nic nie daje - mocz leci swoim własnym strumieniem, nie mogę tego kontrolować :-(
 
Malinka moja położna mówiła, że te szwy czasami bardzo długo mogą się rozpuszczać. Spróbuj może nawet prywatnie do jakiejś pójść. To jest na prawdę niesamowita ulga. I w końcu normalnie można się dzieckiem zająć, bo wcześniej ona płakała, bo np. głodna była, a ja płakałam, bo musiałam z łóżka wstać.

Ale dziewczyny ja już z tym karmieniem wysiadam!!! A to dopiero kilka dni. Dziś Mała nie spała od 4.00. I tak do 10.00 cały czas przy piersi siedziała. Wcześniej jadła przez godzinę od 1.00 do 2.00. O 10.00 zasnęła, przespała 4 godziny i od 14.00 co pół godziny płacze i chce jeść. Już mam dość. Teraz to jeszcze pół biedy, bo mąż ma urlop i coś mi pomoże, ale nie wyobrażam sobie jak pójdzie do pracy. Przecież nawet nie będę miała kiedy pójść się umyć czy zrobić sobie coś do jedzenia. Już i tak śniadania jadam z dzieckiem przy piersi. A jak u Was to wygląda? Dodajecie coś dzieciom?
 
reklama
Witajcie ponownie majowe mamusie:-).Tak was podczytuje ( wolnej chwili a tych jak na złość coraz mniej).Tak chciałyśmy szybko być mamusiami a teraz...królestwo za parę godzin normalnego snu:baffled:.
Wielkie gratulacje dla Barmanki.Witaj w gronie mamuś.
odezwę się później bo Filip dopomina się o swoje... znowu:baffled::szok:
 
Do góry