reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

reklama
Przepraszam Panie Moderatorki, że nie na temat i stwierdzenie w ogóle od czapy, ale cóż:sorry2:
Carmi widzę, że sobie nowe zdjęcie kici w awatarku ustawiłaś - słodkie te Twoje pupilki. Mnie się marzy norweski leśny albo maine coon (chyba tak to się pisze:confused:) - no może kiedyś się doczekam, a póki co zadawalam się dachowymi znajdami:tak:;-)
 
no i namawiasz mnie do zlego, bo wypada teraz odpowiedziec nie na temat :-D
Widze ze avek niewyrazny, za duza fotka w oryginale chyba :dry:
Ja tez marzylam o maine coonie na poczatku, ale jakos tak natrafilam na syberyjczyki i ciesze sie ogromnie, bo charaktery to maja one niesamowite. Moze nie wygladaja az tak efekciarsko jak maine coony, ale sa najbardziej masywne z tej calej trojcy, o ktorych mowimy. Nasz kocurek nie majac jeszcze skonczonego roku wazyl w pewnym momencie 6,8kg ale ze pozostal potentny, to szybko ta wage zgubil, jak dojrzal i gdyby nie choroba, wazylby normalnie ok 5,9-6 kg.

To teraz musze cos napisac, by w temacie bylo, hmm... :cool2:
No ja wlasnie sobie zaparzylam dzbanek herbatki z lisci, i codziennie taki jeden musze obalic. Polozna kazala mi zaczac dopiero za 2 tyg. od jej wizyty, wiec w sumie wypadaloby dzis, ale ja ja pije od ok 5 dni.

Masaze szyjki niestety juz zaniedbalam, wole je w innej formie :-D:-D:-D
 
Carmi, Ty sobie sama te masaże szyjki robiłaś? :szok: Bo jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić :-D
Agata, super, że już gotowe wszystko. No i fajnie, że polska położna będzie :-)
Kluseczko, trzymam kciuki - będzie OK - w końcu jesteś Czerwcówką, a to nie w kij dmuchał! :-)

My też dzisiaj byliśmy na wizycie. Wszystko jest super, Mały waży 2300 już (przybrał 600g w ciągu 3 tygodni), nadal leży sobie główką w dół i kopie mnie żywiołowo po prawym boku, jakby chciał tamtędy wyleźć :-D Zapis KTG też wyszedł ładnie - serduszko Mu bije ok 150 razy na minutę, a poziom napięcia macicy utrzymuje się w granicach 20 :happy2:
Tylko łożysko zaczyna mi się starzeć trochę już :dry: Ale cóż... młodość nie trwa wiecznie :-D
Lekarz powiedział, że daje mi od 3 do 6 tygodni :-) Ja tam bym wolała te 3... :-)
 
My też dzisiaj byliśmy na wizycie. Wszystko jest super, Mały waży 2300 już (przybrał 600g w ciągu 3 tygodni), nadal leży sobie główką w dół i kopie mnie żywiołowo po prawym boku, jakby chciał tamtędy wyleźć :-D Zapis KTG też wyszedł ładnie - serduszko Mu bije ok 150 razy na minutę, a poziom napięcia macicy utrzymuje się w granicach 20 :happy2:
Tylko łożysko zaczyna mi się starzeć trochę już :dry: Ale cóż... młodość nie trwa wiecznie :-D
Lekarz powiedział, że daje mi od 3 do 6 tygodni :-) Ja tam bym wolała te 3... :-)

Gratuluje dobrych wieści ...:-)
 
Ja juz tez po usg, jestem szczesliwa bo z mała wszystko ok tylko jest młodsza o tydzien czyli ma niecałe 36 tygodni (rosnie bo ostatnio wygladała na około 35). Wazy ok 3kg. Niepotrzebie sie tak stresowałam przez ten tydzien.
 
Ja juz tez po usg, jestem szczesliwa bo z mała wszystko ok tylko jest młodsza o tydzien czyli ma niecałe 36 tygodni (rosnie bo ostatnio wygladała na około 35). Wazy ok 3kg. Niepotrzebie sie tak stresowałam przez ten tydzien.
Irka to super wiesci!!!!
Teraz łatwo sie mówi ze nie potrzebnie człowiek sie stresował ale taka juz nasza natura martwimy sie o wszystko a najbardziej o najblizszych :-)
 
reklama
Do góry