Mam wyniki badan. Hemoglobina 12.3 czyli rewelacja reszta tez super. Tarczyca w normie, wiec wyglada z badan, ze wszystko ok.
Po wyleczonej anginie bedziemy szukac dalej.
super, będzie dobrze, zobaczysz, tylko przykro, że biedactwo tak się umęczyło, no a wiadomo, że mamusia zawsze przeżywa jak z dzieciaczkiem cos nie tak. Zyczymy zdrówka i trzymamy kciuki, żeby bylo juz tylko coraz lepiej
Widzę dziewczyny, że wasze maleństwa juz niezłe wygibasy robią;-)ja też sie w sumie zastanawiałam czy mój szkrab sie dobrze rozwija, ale myślę, że na wszystko przyjdzie pora, i to wcale nie znaczy, że cos jest nie tak.
Do tej pory wszystko było prawie książkowo:-) a teraz na zęby ciągle czekamy,a jeśli chodzi o gimnastyki

to juz główkę do przodu ostro ciągnie do siadania, u mamy na kolankach, a i owszem posiedzę, no i z jakąć poduszeczką pod pleckami też, ale równowagi jeszcze brakuje, więc myślę, że jeszcze troche poczekamy, chociaż Wiktorek bardzo lubi jak się go za rączki do siedzenia podciągnie, to chyba najbardziej mu sie podoba, więc myślę, że tak źle nie będzie.
A przewracanie to najlepiej na boczki, i łapanie za stópki, czasem nawet ich gryzienie


na brzuszek jeszcze nie bardzo, a z brzuszka na plecki jak sie uda
A mam jeszcze takie pytanie jak u was z obcinaniem paznokietków?
bo wiem, że mamy często obcinają na śpiocha, u mnie niestety nie da rady, bo zaraz się budzi, jak mama cos przy paluchach dłubie

dzis był tak naprawde pierwszy raz kiedy sie to udało, hurra!
a tak to muszę sie namęczyć, żeby go zagadać, zainteresowac tym, żeby się nie ruszał, i wtedy obcinam, czasem sie patrzy z zainteresowaniem co mama robi, i nawet śmieje, ale jak się znudzi, to juz koniec