reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

reklama
a ja dzisiaj postanowiała trochę o siebie zadbać :-) wybieram się do kosmetyczki troszkę buźkę podratować...
 
Dziewczynki a ja się waham z kupnem basenu ogrodowego takiego o przekątnej 4,5 m i głębokosci 107 cm, fajna sprawa ale troche sie boje sie z pogodą będzie kiepsko i wywale kase w błoto a za duzo z niego nie skorzystam... chociaż napaliłam sie jak szczerbaty na suchary, już mojego męża nakręcam i najcetniej bym pojechała juz dzisiaj po niego :p a ja to mam taki charakterek ze ja juz sobie cos ubzduram to po trupach hihihi ja na publiczny sie troche boje chodzic zeby jakiegos trypla nie złapać ;p
 
Monika, widzę że też tak masz, ze jak sobie coś ubzdurasz to koniec świata. Ale chyba wszystkieMoniki tak mamy ;)
Pamiętaj, ze to nie zakup na jeden rok, a taki basen w taki dzień jak np. wczoraj był to coś pięknego. nawet jak bedzie 3 tygodnie mega upałów to ten basen wynagrodzi wszystko :)
 
no taki basen fajna sprawa:) też mam ostatnio straszna ochote gdzies popływac ale tez boje sie ze cos złapie;/ a dzis to wogole taki dzien mam ze na pysk padam .. a zaraz trzeba sie zebrac obiad lubemu ugotowac;/ ehh
 
Dziewczynki a ja się waham z kupnem basenu ogrodowego takiego o przekątnej 4,5 m i głębokosci 107 cm, fajna sprawa ale troche sie boje sie z pogodą będzie kiepsko i wywale kase w błoto a za duzo z niego nie skorzystam... chociaż napaliłam sie jak szczerbaty na suchary, już mojego męża nakręcam i najcetniej bym pojechała juz dzisiaj po niego :p a ja to mam taki charakterek ze ja juz sobie cos ubzduram to po trupach hihihi ja na publiczny sie troche boje chodzic zeby jakiegos trypla nie złapać ;p
:-):-):-)Znam to uczucie - jak się na coś napalę to nie ma przebacz!! Niestety mój mąż jest rozsądkowiec i jak on zaczeni głośno rozważać wszytskie za i przeciw i "przemyślac" sprawe 700 razy... to mi się odechciewa...:dry:
 
Jestem, jestem, jestem! :-D

Ale milusio, że sie martwicie moja niobecnoscia ;-)
U mnie wszystko w super porzadku :-) Wczoraj nie pisalam bo w drodze od lekarza dopadla nas mega burza i nawet nie mialam jak wyjsc z samochodu do domu-no doslownie 5 metrow a mialam mokre nawet majtki :baffled: a później tak grzmiało i błyskało, że siedzialismy przy swieczce i wszystko wyciagniete z pradu bo pioruny walily jak wsciekle :no:A dzisiaj mialam jeszcze od wczoraj w domku moja Mame wiec sie goscilysmy we dwie :-p:-D

Ale to co najwazniejsze czyli po wizycie WSZYSTKO SUPER :-) Morfologie mam swietna, wyniki z moczu tez, u mnie na dole tez ok ;-)Luteine moge juz odstawic, uff :tak:choc wiezadla nadal bola, ale na to juz nic nie pomoze. No i... widzielismy razem z G. nasza druga Kruszynke :-) Groszek jest kochany, lezal sobie tak spokojnie. Ma cale 29mm czyli niecale 3 cm-moj Brat stwierdzil ze neizly koks rosnie :-D:-D:-D Serduszko juz pieknie bilo-160 uderzen. Pecherzyk jest ladny kulisty, a u Groszka widac juz glowke, raczki, nozki i bardzo dokladnie pepowine:cool2: Ale to oczywiscie w psorym powiekszeniu.
Fotek wkleje jak mezus mi ja zeskanuje.

Ale tak mi ulzylo, bo na poprzedniej wizycie nie bylo jeszcze bijacego serduszka i martwilo mnie to. A teraz jest wszystko ladnie. I mam zamiar sie juz tylko CIESZYC i nie zamartwiac :tak::-)
 
reklama
Dziewczyny! Ja tez uwiebiam chodzic na basen no i jak ostatnio pojechalismy to od razu zlapalam jakies swinstwo :no::wściekła/y: Z tym ze ja w ciagu roku lapie kilka razy bo jestem strasznie podatna jesli o takie cos chodzi. No i tym razem to przemeczylam. Nawet lekarz mi wczoraj powiedzial ze najlepiej jak organizm w ciazy sam zwalczy, ale przepisal mi lek ktory jest na recepte ale jest dozwolony w I trymestrze bo jest bardzo delikatny. Z tym ze jest tylko na recepte. I powiedzial ze mam spokojnie korzystac z basenu, a jakby co to zaaplikowac te globulki i po problemie. Wiec podpytajcie Waszych ginów i bedziecie spokojniejsze ;-)Bo ja nie wyobrazam sobie rezygnacji z basenu w ciazy.
 
Do góry