Karoli4
Fanka BB :)
Karoli po pierwsze to zazdroszczę miasta w którym mieszkasz :-) Studiowałam w Perugii i nadal miło wspominam ten pobytpowiem ci że jak wróciłam do polski to też miałam problem z wysławianiem się
rozmawiałam z rodzicami a tu nagle jakieś włoskie słówko wstawiłam, albo zapominałam polskich słów
i nie umiałam sobie przypomnieć jak to się mówi. Niby człowiek całe życie mówił po polsku wyjechał na chwile zagranicę i zapomina o swoim języku
mimo iż to było niecelowe
Bo problem jest taki, ze na obczyznie ciezko jest wziac do reki polska ksiazke, gazete, czy poogladac jaki film po polsku. We dwoch rodakow jest zawsze razniej i lepiej.
Mi ksiazki przesyla mama. Niestety na razie nie moge i nie powinnam ich czytac, bo mam do zdania niedlugo cala sesje, glownie po wlosku.
A Perugia fakt, fajna fajna, chociaz ja bym chetnie zmienila to miasto i wyprowadzila sie do innego, to ciut wiekszego. Wole miasta wieksze. Pochodze z Wawy.
Tutaj w Perugii jest fajnie jak sie studiuje, przyjezdza na wakacje i bawi i prowadzi lekkie zycie.
Co studiowalas jesli mozna spytac? Wloski na Università per Stranieri czy cos innego na Univeristà di Perugia?
powiem ci że jak wróciłam do polski to też miałam problem z wysławianiem się
rozmawiałam z rodzicami a tu nagle jakieś włoskie słówko wstawiłam, albo zapominałam polskich słów
mimo iż to było niecelowe


. Niestety trzeba systematyczności