Cześć,
Nie zaglądałam tutaj jakieś 3 miesiące i sporo się pozmieniało. Od drugiego poronienia minęło już 5 miesięcy i po mału zaczynam myśleć o starankach... chyba do końca nie jestem na to gotowa... no może inaczej... jestem gotowa na udaną i piękną ciążę , ale napewno nie na kolejne poronienie... po drugim jakoś ciężko było się otrząsnąć i chyba tak do końca jeszcze tego nie zrobiłam. Po kolei wykonuję wszystkie badania i jak narazie wychodzą dobrze (hormony, immunologia, bakteriologia - ok). W zeszłym tygodniu mój mąż zrobił badanie nasienia i dzisiaj odebrałam wynik. Trochę mnie to przeraziło, bo jeśli chodzi o zachodzenie w ciążę, to nie miałam z tym problemu - pierwszy raz za 3 podejściem, a drugi raz za drugim. Proszę, może wiecie coś na ten temat - jak to możliwe, że w diagnozie mamy ASTHENOZOOSPERMIE?
Liczba plemników ruchomych : 50% w tym:
A o szybkim ruchu postępowym - pojedyńcze w polu widzenia (norma >25%)
B- o wolnym ruchu postępowym - 35% (norma >50%)
C- o ruchu w miejscu 15%
Liczba plemników w ml. nasienia 50 000 000 (norma>20 mln) - więc jest ok
Wiem, że powinnam wejść na wątek "badania po poronieniu" ale może umiecie mi pomóc, czy to znaczy że mogę mieć teraz problem z zajściem w ciążę?