reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

Hej dziewczynki, byłam na zakupach i teraz jestem MEGA zmęczona i wszystko mnie boli, trochę się nachodziłam to fakt, ale pierwszy raz tak słabo się czuje, chyba zaraz pójdę poleżeć albo utnę sobie jakąś drzemkę sama nie wiem co jest,,, :( kupiłam wyprawki dla moich kruszynek, komplet 6 częściowy w białym kolorze taki do szpitala za 33zł i kaftaniki wiązane, fajna sprawa szukałam już od kilku dni i wkońcu natrafiłam :) idę zajrzę jak będę miała więcej sił. Buziaki
 
reklama
Ale jeżeli w kwestionariuszu napiszę adres w którym BĘDĘ zameldowana to nic sie nie stanie? Czy oni sprawdzają, czy ludzie piszą prawde z tym zameldowaniem? Masz rację jutro pójdę jeszcze raz i wpiszę już adres, w którym będę zameldowana, ...

kochana nie wiem, bo nie znam przepisów, wiem tylko o sobie, że "mieszkam" u ludzi, za którymi nawet nie przepadam:-D a Ty za parę miesięcy i tak tam będziesz mieszkała, a teraz nikt Ci nie udowodni, że tak nie jest, bo może źle się czujesz, mąż w pracy, więc do lutego mieszkasz u mamy... ale tak naprawdę to komu by się chciało chodzić i sprawdzać takie rzeczy??
aha! ja do zameldowania potrzebowałam podpisu właścicieli mieszkania (nie muszą z Tobą iść, wystarczy, że podpiszą druczek, który weźmiesz z urzędu) i aktu notarialnego lub własności mieszkania, rodzice D. powinni gdzieś to mieć,...

Gucha ale meldunek załatwia się w 3 minuty...

sam meldunek tak, ale najpierw musi się wymeldować, potem zameldować, a potem z tą karteczką składać papiery o nowy dowód, plus to co wyżej napisałam, więc Gucha najpierw się przygotuj z papierami, żebyś za dużo nie latała i załatwiła wszystko na raz:tak: aa plus opłata za dowód 30zł i dwa zdjęcia i akt slubu który zostawiasz dla nich, możesz wziąć z urzędu stanu cywilnego kolejny ze wskazaniem, że to na dowód i dostaniesz 4 za darmo:tak:
wszystko sprawdzone 2 tygodnie temu w urzędzie w Poznaniu, ale myślę, że procedury się dużo nie różnią:tak:

Hej dziewczynki, byłam na zakupach i teraz jestem MEGA zmęczona i wszystko mnie boli, trochę się nachodziłam to fakt, ale pierwszy raz tak słabo się czuje, chyba zaraz pójdę poleżeć albo utnę sobie jakąś drzemkę sama nie wiem co jest,,, :(

Aga kładź się i odpoczywaj!! widać za dużo chodziłaś, zdrzemnij się i do wieczora nic nie rób:tak: trzymaj się ciepło!
 
ja do zameldowania potrzebowałam podpisu właścicieli mieszkania (nie muszą z Tobą iść, wystarczy, że podpiszą druczek, który weźmiesz z urzędu) i aktu notarialnego lub własności mieszkania, rodzice D. powinni gdzieś to mieć,...

Tak, tak wiem teściowa w Anglii i na powrót się nie przymierza więc albo...i podpisik bedziemy mieć z innej ręki albo mąż będzie musiał zabrać druczek ze sobą ( wybiera się do nich po many many na wnuczka:-D )





 
cześc Gwiazdy :-)
Patrycja masz babcie na maksa odjechaną, przebija ja tylko moja ciotka ale tej to nic juz nie jest w stanie przebic. Ona jak zył jeszcze mój wujek potrafiła talerze powyrzucać przez okno bo nie pozmywane, wywalić mu raz na 2 tygodnie ubrania za drzwi , albo nagotować zupy z kompotu dla dzieci na cały tydzien od razu. Potrafiła chodzic z dzieciakami na smyczach jak z psami albo tez mówic ze jej wszczepili w mózg nadajnik i śledzą ja nawet w kiblu. Jak był kuzyn mały to czasem latał z miska metalowa na głowie bo to powstrzymuje promieniowanie. Miała w mieszkaniu 4 psy które nie wyprowadzała z rok, psy załatwiały sie w domu albo na balkonie, a jej smród nie przeszkadzał. Dobrze, ze ja eksmitowali. Byłoby sporo tego jeszcze ;-).

Gucha jak bedziesz sie zameldowywać w nowym miejscu wcześniej musisz sie wymeldować i do tego potrzebny Ci będzie dowód osobisty. Wiec jak bedzie w nim widniał ten nowy adres mozesz miec problem. Ja bym zapytała na Twoim miejscu. Lepiej potem sie nie denerwować. A dowód musisz zmienic. Ja zmieniałam, a za miesiac bede znów zmieniac. bo sie musze zameldowac w mieszkaniu które kupujemy.

A moja siorka jest w ciązy. :-)to 3 tydzien. Super. Teraz juz nie bedzie zazdrosna.
Tylko ze juz wymyślili ze ja jej wszystkie ubranka po Kindze dam. Oczywiscie nie usłyszałam pytania. No to ja sie zawzięlam i powiedziałam sobie ze pożycze jej wszystkie ubrana, ale nie bede dawać. Mi nikt nic nie kupi, sami bedziemy musieli kupic wszystko, mi nikt mieszkania nie sprezentował, nie dał na wesele tak jak ona dostała od moich rodziców, nie mam teściów którzy by mi kupowali jedzenie (oni mieszkaja z teściami i to teściowie głownie robia zakupy). Wiec dla mnie to chore ze ja mam jej dawać. Pozyczę jej, a potem bede chciała dostać z powrotem. w koncu bedziemy chcieli miec 2 dzieci w niedługim odstępie czasu.
No wyzaliłam sie.
 
Tak, tak wiem teściowa w Anglii i na powrót się nie przymierza więc albo...i podpisik bedziemy mieć z innej ręki albo mąż będzie musiał zabrać druczek ze sobą ( wybiera się do nich po many many na wnuczka:-D )

to załatwiajcie podpis:zawstydzona/y: a jak nie śpieszy się Wam z dowodem to poczekajcie aż mężuś wróci z prawdziwym:-D a kiedy jedzie?i na długo Cię zostawia?

Gucha jak bedziesz sie zameldowywać w nowym miejscu wcześniej musisz sie wymeldować i do tego potrzebny Ci będzie dowód osobisty. Wiec jak bedzie w nim widniał ten nowy adres mozesz miec problem. Ja bym zapytała na Twoim miejscu. Lepiej potem sie nie denerwować. A dowód musisz zmienic. Ja zmieniałam, a za miesiac bede znów zmieniac. bo sie musze zameldowac w mieszkaniu które kupujemy.

A moja siorka jest w ciązy. :-)to 3 tydzien. Super. Teraz juz nie bedzie zazdrosna.
Tylko ze juz wymyślili ze ja jej wszystkie ubranka po Kindze dam. Oczywiscie nie usłyszałam pytania. No to ja sie zawzięlam i powiedziałam sobie ze pożycze jej wszystkie ubrana, ale nie bede dawać. Mi nikt nic nie kupi, sami bedziemy musieli kupic wszystko, mi nikt mieszkania nie sprezentował, nie dał na wesele tak jak ona dostała od moich rodziców, nie mam teściów którzy by mi kupowali jedzenie (oni mieszkaja z teściami i to teściowie głownie robia zakupy). Wiec dla mnie to chore ze ja mam jej dawać. Pozyczę jej, a potem bede chciała dostać z powrotem. w koncu bedziemy chcieli miec 2 dzieci w niedługim odstępie czasu.
No wyzaliłam sie.

Anisen to niezła miałaś cioteczkę:szok:
a Guchy nie zameldują w nowym miejscu jak się nie wymelduje w starym:tak:
super że siostra jest w ciąży:tak: zwłaszcza, że tak długo się starali, dobrze pamiętam? żeby Ci się teraz nie zalogowała na BB i nie znalazła Twoich wpisów:-D a o ciuszkach to pogadaj z nią sam na sam na spokojnie o tym:tak: nie masz obowiązku dawać jej żadnych rzeczy po dziecku, w ogóle czytałam, żeby nawet nie pytać kogoś czy ktoś coś da, bo może ta osoba nie chce, może chce na następne dziecko, może wydała dużo kasy i chce odsprzedać by mieć na kolejne, a może coś po prostu chce na pamiatkę i wtedy tworzy się głupia sytuacja.... mam nadzieję, że siostra będzie miała synka, to w większości problem odpadnie:-p ja w ogóle się cieszyłam, że mamy syna a brat Tomka córkę, unikniemy chociaż trochę porównywania w rodzinie:tak:
 
to załatwiajcie podpis:zawstydzona/y: a jak nie śpieszy się Wam z dowodem to poczekajcie aż mężuś wróci z prawdziwym:-D a kiedy jedzie?i na długo Cię zostawia?

Chyba najlepiej będzie, jak ja się najpierw wymelduję i zamelduję a potem będę załatwiać dowód.
Kochana D. prawdopodobnie jedzie pod koniec listopada samochodem z kuzynem ponieważ stamtąd ma zabrać rodziców samochód i tutaj go na częsci i do sprzedania. Jedzie się tam dobę więc tam będzie 3 dni, byle się wyspać i z powrotem do domu. Z chęcia bym się z nim wybrała, ale do samolotu już nie wsiądę, bo sie boję, jak w ciąży nie byłam to z chęcia ale teraz boję się ryzykować a na tak długą wycieczkę autem też się nie zdecyduję, gdyż samochodem też miałam przyjemność jechać do Anglii i nikomu nie życzę podróży takim transportem:-D:-D
 
reklama
A moja siorka jest w ciązy. :-)to 3 tydzien. Super. Teraz juz nie bedzie zazdrosna.
Tylko ze juz wymyślili ze ja jej wszystkie ubranka po Kindze dam. Oczywiscie nie usłyszałam pytania. No to ja sie zawzięlam i powiedziałam sobie ze pożycze jej wszystkie ubrana, ale nie bede dawać. Mi nikt nic nie kupi, sami bedziemy musieli kupic wszystko, mi nikt mieszkania nie sprezentował, nie dał na wesele tak jak ona dostała od moich rodziców, nie mam teściów którzy by mi kupowali jedzenie (oni mieszkaja z teściami i to teściowie głownie robia zakupy). Wiec dla mnie to chore ze ja mam jej dawać. Pozyczę jej, a potem bede chciała dostać z powrotem. w koncu bedziemy chcieli miec 2 dzieci w niedługim odstępie czasu.
No wyzaliłam sie.
"DAĆ" to ty możesz dobrą radę jako bardziej doświadczona ciężarówka:tak:
Masz rację- POŻYCZYĆ można, zwłaszcza że dzidzię planujecie jeszcze jedną.
U nas też ubranka "rotować" będą :tak:Chciałabym dzidzię za 3 lata też ( heh zobaczymy czy nie zmienię zdania po porodzie) i mam nadzieję, że w międzyczasie moja sis zaciąży.
 
Do góry