Kkropeczka
Wdrożona(y)
Ja też idem, muszę zacząć pisać pracę z polityk choć mam niemiłosiernego lenia. Miłego dzionka, zajrzę później, paa:-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hehe.. wcale takie "Ę... Ą" ze mnie nie jest!W firmie często z FŚS sprzedają bilety do teatrów, opery itp dla pracowników z dofinansowaniem więc korzystamy, zawsze to się człowiek odchami trochę! ;-)
Cześć Śnieżynki!
A mi poradźcie proszę, co robicie, jak wam się strasznie strasznie chce jeść słodkie, a nie możecie? Wczoraj dostałam nakaz ograniczenia ze względu na moją wysoką glukozę i nie umiem sobie poradzić Nigdy nie rezygnowałam ze słodyczy, zawsze uwielbiałam dziennie dużo wchłonąć, a w ciąży ta chęć się jeszcze powiększyła. Ale nie chcę jeść i nie zjem, tylko nie wiem czym ten "głód słodyczowy" mam zastąpić;-)
Ojeeej teraz fotę zobaczyłam świetnie wyglądasz, jaka zadowolona imprezówka-mamuśka super
Wysłałam Ci zaproszenie;-):-) mam nadzieję że doszło;-)ej bo ja dopiero przyszłam... o co kaman?
łała rewelacja nie wiedziałyśmy że taką utalentowaną lutóweczkę mamy na składzie:-):-):-) ja kiedyś grałam na pianinie ale teraz to już tylko na nerwachHaha wiem wiem, to był żarcik Ale fajnie macie, Pysia Ty też. Strasznie lubię chodzić w takie miejsca, a marzy mi się wypadzik do jakiejś fajnej filharmonii...
nie wiecie, ale śpiewałam parę lat w chórze, który zbierał złoto we Francji dość długo i najlepiej mi się wycisza przy takiej muzyce
;-)Wysłałam Ci zaproszenie;-):-) mam nadzieję że doszło;-)
łała rewelacja nie wiedziałyśmy że taką utalentowaną lutóweczkę mamy na składzie:-):-):-) ja kiedyś grałam na pianinie ale teraz to już tylko na nerwach
chyba tylko Reni ostatnio próbowałam domowych sposobów ale na ***** się zdały:-(A mnie zgaga męczy:-( Ratunku!!! Już mam dość!
No no ale zdolna mamusia i Tatuś:-) Synuś już wiadomo jaki talent będzie miał;-):-) Za pare lat usłyszymy o śpiewającej rodzince;-)Podejrzewam, że po paru latach krzyków na karaoke na rynku i palenia cygarów głos się już trochę zajechał...
A najlepsze jest to, że jak się poznałam z Andrzejem okazało się, że on między czasie śpiewał 10 lat w męskim hehehe mój szwagier się śmieje czy on był w tych molestowanych "słowikach"
A tak na prawdę to marzy mi się na ślubie w kościele chociaż parę tych mężczyzn żeby zaśpiewali i chcemy coś ruszyć w tym kierunku...
dla chętnych wrzucam mp3 jednego utworu
6 018.mp3