Lariss
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2009
- Postów
- 887
Witajcie po południowo!! Wstałam o 13.04, napisałam rano, położyłam się i dopiero się obudziłam godzinkę temu!!
Produkcja tu niesamowita
A ja tak czekałam na męża, a wrócił i poszedł spać, bo zmęczony, teraz się obudził i mówi do mnie, że do jego rodziców jedziemy, że mam się ubierać!!
A tam w piątek była grypa jelitowa, żołądkowa i nie wiem co jeszcze!! Dopiero co przeszło teściowej i powiedziałam, że za wcześnie jest, bo może przeniosła bakterie na innych i nie pojade, to rzucił focha jak stąd do Krakowa i nie odzywa się...
A ja nie chcę do tego co mam teraz męczyć się z grypą jelitową (kuzynka miała grypę jelitową w 38 tc i urodziła od tego), poza tym muszę do szkoły chodzić, a nie siedzieć na kiblu z miską na kolanach!!
Czy źle coś powiedziałam? Bo ja nie rozumiem... :-(
Mieliśmy jeszcze jechać do chrześnicy S., bo przecież Mikołaj wczoraj do nas jej prezent przyniósł
i chyba też nie pojedzie, bo ma focha .... Jego sprawa...
No nic... To idę się uczyć korzystając z tego, że mam dzień w domku ;-)
Wieczorem się pojawię, ale proszę mniej piszcie, bo Was nadrabiać, to koszmar

Produkcja tu niesamowita

A ja tak czekałam na męża, a wrócił i poszedł spać, bo zmęczony, teraz się obudził i mówi do mnie, że do jego rodziców jedziemy, że mam się ubierać!!
A tam w piątek była grypa jelitowa, żołądkowa i nie wiem co jeszcze!! Dopiero co przeszło teściowej i powiedziałam, że za wcześnie jest, bo może przeniosła bakterie na innych i nie pojade, to rzucił focha jak stąd do Krakowa i nie odzywa się...
A ja nie chcę do tego co mam teraz męczyć się z grypą jelitową (kuzynka miała grypę jelitową w 38 tc i urodziła od tego), poza tym muszę do szkoły chodzić, a nie siedzieć na kiblu z miską na kolanach!!
Czy źle coś powiedziałam? Bo ja nie rozumiem... :-(
Mieliśmy jeszcze jechać do chrześnicy S., bo przecież Mikołaj wczoraj do nas jej prezent przyniósł
i chyba też nie pojedzie, bo ma focha .... Jego sprawa... No nic... To idę się uczyć korzystając z tego, że mam dzień w domku ;-)
Wieczorem się pojawię, ale proszę mniej piszcie, bo Was nadrabiać, to koszmar


Patrysiu :*:*:* 100 lat Kochana!!!! 



a właściwie prawy bok- nie umiem dokładnie opisać co mnie kuło. zwijałam się w łóżku z 2godziny, płakałam, a D nie nadążał z wymyślaniem lekarstw- ale ani no-spa,ani masaże ani okłady-nic nie pomagało. Dziś jest trochę lepiej.
:-)


