reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wyprawka dla maluszków i ich mam

reklama
Azorek doskonale Cię rozumię, bo codziennie targam głęboki wózek właśnie na drugie piętro. Codziennie sobie powtarzam, ze już nie daje rady, ale następnego dnia targam go na nowo. Okazuje się, że matczyne bicepsy wybaczją wszystko ;-)

ja tez na drugim piętrze mieszkam,ale powiedziałam sobie ze nie bede całego wózka nosiła i robie tak,że stelaż zamykam sobie w piwnicy,a do domku nosze tylko gondolę
 
ja tez na drugim piętrze mieszkam,ale powiedziałam sobie ze nie bede całego wózka nosiła i robie tak,że stelaż zamykam sobie w piwnicy,a do domku nosze tylko gondolę

Ja tez stalaz zostawim w piwnicy a gondole z małą targam do góry co w połaczeniu z zakupami i 4 piętrem to normalnie siłowni nie potrzeba.A jak wtarabanie się na to 4 pietro to sapie jak parowóz:-)Chętnie zostawiałabym jeszcze gondole w piwnicy ale przesmierdnie i zawilgoci sie więc pozostaje mi targac tego klocka do góry
 
dokładnie chogata,tez sie boje zostawic,zeby nie zawilgła i nie śmierdziała
ale sama gondolka jakos mi nie przeszkadza,ale czasami to jest wnoszenie extremalne bo plecak córy,zakupy,torba z wózka i gondolka,wiec mam dosc jak juz wejde na góre
 
ja wózek zostawiam na parterze, jak mała śpi to lece najpierw z zakupami na 2piętro potem szybciutko wracam po dziecko a jak Mała juz nie śpi to ja najpierw na góre a potem z szybkoscią F-16 po zakupy:-):-)
czasami mi się zdarza ze chłopcy są w domu to wszystko naraz wnoszą i się kłócą kto poniesie Alicje:-D
 
ja bym z checia zostawiala wozek na dole -miszka nas niby 6 rodzin tylko ale sasiadow z za sciany mam ...hmmm dziwnych i maja dwojke dzieci ktore wszystkim chca sie bawic wiec nie wyobrazam sobie ze zabieraja amelki wozek do zabawy na dworze:no: i do tego na dole sa pajaki-nie takie chude jak w polsce tylko wielkie i wypasione a ja mam arachnofobie i mdleje jak pajak jest blisko mnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y:no i u nas to wszedzie daleko wiec autobusem jzdzimy i tam trzeba czesto skladac wozek i upychac go na specjalna polke a na to to ja juz sily nie mam i kierowca mi zawsze pomaga:zawstydzona/y:
 
ja zawsze zostawiam wózek na dole, małą rozbieram i zostawiam w łóżeczku, po czym wracam po wózek; nie zostawilabym go na dłużej, pewnie coś by się zaraz komuś przydało... nawet jak go zostawiam na parę minut, to i tak przypinam do grzejnika zapinką do rowerów;

kupiłam ostatnio małej śpiworek Feretti - cena nie mała, ale jakość świetna; mala ma ciepło, ale się nie poci; uważam, ża warto było:tak:
 
reklama
ja bym z checia zostawiala wozek na dole -miszka nas niby 6 rodzin tylko ale sasiadow z za sciany mam ...hmmm dziwnych i maja dwojke dzieci ktore wszystkim chca sie bawic wiec nie wyobrazam sobie ze zabieraja amelki wozek do zabawy na dworze:no: i do tego na dole sa pajaki-nie takie chude jak w polsce tylko wielkie i wypasione a ja mam arachnofobie i mdleje jak pajak jest blisko mnie:zawstydzona/y::zawstydzona/y:no i u nas to wszedzie daleko wiec autobusem jzdzimy i tam trzeba czesto skladac wozek i upychac go na specjalna polke a na to to ja juz sily nie mam i kierowca mi zawsze pomaga:zawstydzona/y:
Ło matko z córko :szok::szok::szok:
Ja się tez pajęczarów boję panicznie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
A co do autobusów to po co trzeba składac wózek??
Jak Dziecko przewozi się jak nie w wózku?? Chodzi mi o takie jeszcze nie siedzące?? :eek:
 
Do góry