Gosiek_k23 ale musiałąś pisać o tym jabłeczniku? no musiałąś ? 
teraz nie usne w nocy bo chce jabłecznika a skąd go wezme ! hmmmm..... wogóle jakoś dzisiaj cały dzień chodze i coś pałaszuje - fakt ze malusie porcje mi się do brzucha mieszczą - ale non stop papa mi sie nie zamyka, to orzeszek, to mandarynka, to piernik to pół bułki, a to dziabne klopsa z obiadu z patelni na jutro
maaaaaasakra jakaś
mam nadzieję ze wraz z wyjściem dziecka opuści mnie ten wilczy apetyt - bo trzeba będzie wziąźć się za dietke !! wkońcu w 7 maja biore ślub
a tu tyle kg nadbagażu narazie - ale z uwagi na mój optymizm - coooooo tam do maja daleko 

i tym miłym akcentem ide zjeść kolejne pół kilo mandarynek :-)

teraz nie usne w nocy bo chce jabłecznika a skąd go wezme ! hmmmm..... wogóle jakoś dzisiaj cały dzień chodze i coś pałaszuje - fakt ze malusie porcje mi się do brzucha mieszczą - ale non stop papa mi sie nie zamyka, to orzeszek, to mandarynka, to piernik to pół bułki, a to dziabne klopsa z obiadu z patelni na jutro


mam nadzieję ze wraz z wyjściem dziecka opuści mnie ten wilczy apetyt - bo trzeba będzie wziąźć się za dietke !! wkońcu w 7 maja biore ślub



