kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Hej Mamuśki :-)
Agagsm powodzenia, chociaż mam nadzieję, że poszło Ci tak szybko i sprawnie, że już Michasię tulisz
Co do psiaków to ja jestem totalna psiara i podobnie jak Astrid wyznaję zasadę rasowe=rodowodowe
Nigdy bym nie napełniła kieszeni pseudohodowcom
Uważam też, że nie ma złych psów, są tylko źli i nieodpowiedzialni właściciele i mrozi mnie to jak w mediach oczernia się niektóre rasy
Wkurza mnie, że jak pies kogoś zagryzie to nikt nie weźmie pod uwagę tego jak z psem wcześniej postępowano tylko szuka się taniej sensacji. Kiedyś (jak jeszcze mieszkałam w Polsce) zajmowałam się wyciąganiem psów ze schronisk i miałam wiele psów na tymczasach i żyję. Zdarzały się też tzw. rasy agresywne i powiem Wam szczerze, że teraz jak dostaniemy mieszkanie to pierwszą sprawą będzie przygarnięcie psa ze schronu bądź zakup staffordshire terriera. Psy rasy bull strasznie mnie urzekły i według mnie odpowiednio prowadzone są najlepszymi psiakami rodzinnymi. Jak bodajże Black Wizard słusznie zauważyła z każdego psa można zrobić bestię, podobnie jak z każdego można zrobić łagodną owieczkę.
Biorąc psa do domu i czytając opinie na temat konkretnej rasy możemy mieć tylko jakiś jej zarys, a to jak ukształtuje się charakter psa w największej mierze zależy od nas
Wiem też, że mój pies na pewno przejdzie odpowiednie szkolenie na psa towarzysza i wiem, że będzie pełnoprawnym członkiem naszej rodziny na całe swoje psie życie, bo dla mnie pies jest jak dziecko, nie opuszcza się dziecka, które coś nabroi to nie opuszcza się i psa ;-)
Zresztą uważam, że psy to najlepsi terapeuci dla dziecka. W przypadku Olisia bardzo nam psy pomogły. W kwietniu wprowadziliśmy się do znajomych, są tu 3 psiaki i zauważyłam, że Olisiński bardzo ruszył do przodu z rozwojem zarówno fizycznym jak i psychospołecznym
On szaleje za psami, a one za nim :-)
Andzia ja za dwa tygodnie też zamierzam intensywnie eksploatować mojego T.


Minnie niestety życia płata różne przykre niespodzianki, ale my musimy być dobrej myśli, bo wszystko będzie dobrze
Fakt, że będę dopiero do końca szczęśliwa po porodzie jak się dowiem, że wszystko w porządku, ale nie ma sensu zamartwiać się na zapas.
Agagsm powodzenia, chociaż mam nadzieję, że poszło Ci tak szybko i sprawnie, że już Michasię tulisz

Co do psiaków to ja jestem totalna psiara i podobnie jak Astrid wyznaję zasadę rasowe=rodowodowe


Uważam też, że nie ma złych psów, są tylko źli i nieodpowiedzialni właściciele i mrozi mnie to jak w mediach oczernia się niektóre rasy

Biorąc psa do domu i czytając opinie na temat konkretnej rasy możemy mieć tylko jakiś jej zarys, a to jak ukształtuje się charakter psa w największej mierze zależy od nas

Wiem też, że mój pies na pewno przejdzie odpowiednie szkolenie na psa towarzysza i wiem, że będzie pełnoprawnym członkiem naszej rodziny na całe swoje psie życie, bo dla mnie pies jest jak dziecko, nie opuszcza się dziecka, które coś nabroi to nie opuszcza się i psa ;-)
Zresztą uważam, że psy to najlepsi terapeuci dla dziecka. W przypadku Olisia bardzo nam psy pomogły. W kwietniu wprowadziliśmy się do znajomych, są tu 3 psiaki i zauważyłam, że Olisiński bardzo ruszył do przodu z rozwojem zarówno fizycznym jak i psychospołecznym

Andzia ja za dwa tygodnie też zamierzam intensywnie eksploatować mojego T.



Minnie niestety życia płata różne przykre niespodzianki, ale my musimy być dobrej myśli, bo wszystko będzie dobrze

Ostatnia edycja: