reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpień 2010

Ja nadal na urlopie od forum i kompa. Głowa mnie wciaz meczy, ale na szczescie chociaz ruszac juz nia moge. Wiem, ze moge paracetamol brac, ale zaciskam zeby, oddycham bardzo gleboko i powtarzam sobie, ze to dla Dzidziulka i zeby lepiej nie brac niczego...
Poza tym najblizszy tydzien mam egzaminy, chyba w ogole pozegnam sie ze spaniem :(
 
reklama
Aga ja też jestem za porodem naturalnym, chociaż wiadomo, że wcale nie musi być tak jak sobie zaplanowałam. Jedyne co było piękne, tak jak sobie zaplanowałam, albo nawet jeszcze piękniejsze to mój ślub i wesele (a obawiałam się, że nigdy nie wychodzi tak jak się planuje).
Wiecie co, ja wiem, że jeszcze czas i w ogóle, ale czy wy też macie już jakiś lęk przed porodem? Ja może jestem głupiutka, ale ja już mam niezłego stresiora. Inaczej jest na pewno z kobietami, które rodziły, wiedzą, czego mogą się spodziewać. Ja w obecnej chwili (pomimo początku ciąży i modlę się, aby donosić kruszynkę) bardzo się tego boję. Na pewno chcę, aby M był przy mnie, on z resztą nie wyobraża innej sytuacji,,,,
Ja w sumie też mam podobnie, pierwsze o co się martwię to to żeby dziecinka dobrze się rozwijała, żebym dotrzymała do końca ciąży, oczywiście żeby było zdrowe:-):-):-)Zdrowie dziecinki jest dla mnie najważniejsze...
Drugie to właśnie poród, różne rzeczy się dzieją i różne rzeczy się słyszy, a to zielone wody płodowe, a to, że nie podpięli matki do aparatury kontrolującej bicie serca maluszka, a to maluszek zachłysnął się wodami plodowymi... wiele mam wątpliwości i lęków, ale najważniejsze, żeby za dużo o tym nie myśleć nie naręcać się. Jedno jest pewne: tego nie da się zaplanować...:-):-):-)na pewno będzie innaczej niż to sobie wyobrażamy.
Co do mężą, chciałabym by był przy mnie..nie chce go zmuszać, decyzje ma podjąć sam:-Dwiem, że on boi się, że nie poradzi sobie z tym, że mnie tak boli i że nie może nic z tym zrobić...zobaczymy.
Planujecie szkołę rodzenia? Ja tak. Myślę, że to może dużo ułatwić nam sam poród. Oczywiście szkoła rodzenia wymagana jest przy porodze rodzinnym:tak::tak:
Co do drugiej dzieciny to chciałabym jak najszybciej. Uważam, że nie ma co dłygo czekać, chcę żeby nie było między nimi dużej różnicy wieku;-)Wszytsko zależy od naszej sytuacji, zobaczymy co się zmieni po pierwszym dziecku, wtedy będę podejmować decyzję;-) hmmm ale się rozpisałam....
 
I jeszcze jedno...
Naszła mnie ochota na słodkie więc namówiłam męża żebyśmy poszli na lody z MC Donalda w waflu z polewą czekoladową... a potem przechodziłam obok sweet station no i wyszlam z gofrem z malinami hehehhe:):):):):):):):):) Wstyd mi
 
Witam mialam wczorej zajżeć po powrocie z pracy ale wylądowałam na pogotowiu dostałam tak potwornego bólu brzucha że nie mogłam ruszyć sie z miejsca :-( coś potwornego jeszcze w życiu tak mnie nie bolało lekarz mnie zbadał i zrobił usg powiedział ze z dzidzi wszystko ok :tak: ale musze uważać i lerzeć duphaston 3 razy dziennie w piątek ide do lekarza prowadzącego więc zobacze co zadecyduje bardzo sie boje ale mam nadzieje że bedzie dobrze.
 
Boję się już cokolwiek dotknąć do zjedzenia... boję się wymiotów... boję się dnia jutrzejszego w pracy...

ZBAWIENIE- dyrektorka po dzisiejszym dniu "obrzyganym" kazała mi iść na zwolnienie od poniedziałku!!!! jezuu litościwy:sorry2:

nie mam siły na więcej...
 
Mam pytanie do dziewczyn,które juz mają maluszki...szczególnie 2-3-4 letnie....a są w ciązy z drugim..nie boicie się??

Bo ja teraz mam okres,że boje się czy sobie z tym wszystkim poradzę,z dwójką małych dzieci...?


ja mam synka 3 letniego nieraz sie boje czy podołam ale mam koleżanke która ma 1 rok rużnicy miedzy dziećmi a do tego zostawił ja maż i dała rade więc wieże że napewno sobie poradzimy :tak:
 
Witam wieczorowa pora , ale ja się fatalnie czuje normalnie tak mi nie dobrze :baffled: ze bym gdzieś pawia puściła:baffled: no ale nie mogę :shocked2:i tak jakby coś mi leżało na żołądku:szok::baffled:
 
reklama
Do góry