reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Witam porannie, chumor kiepski zaraz zabieram sie za sprzatanie , wysztko mnie drazni i do tego kawa sie skaczyla a zimno i nie chce mi sie wychodzic, musze zadowolic sie cherbata.
 
reklama
Hello babeczki,

Chyba cos sie u mnie dzieje, tylko nie moze sie na dobre rozkrecic :tak:

Pan C. vel Czop podbarwiony krwia zaczal odchodzic w nocy i 4,5 godziny mialam skurcze co 10 minut, ale niezbyt mocne. Potem sie polozylam na 2 godziny, jak wstalam chyba wyleciala cala reszta czopa, ale nie ma porzadnych skurczy, wiec czekam, czy sie rozkreci, czy uspokoi :baffled:

---------------------------

No i nie ma skurczy... grrr
 
Hello babeczki,

Chyba cos sie u mnie dzieje, tylko nie moze sie na dobre rozkrecic :tak:

Pan C. vel Czop podbarwiony krwia zaczal odchodzic w nocy i 4,5 godziny mialam skurcze co 10 minut, ale niezbyt mocne. Potem sie polozylam na 2 godziny, jak wstalam chyba wyleciala cala reszta czopa, ale nie ma porzadnych skurczy, wiec czekam, czy sie rozkreci, czy uspokoi :baffled:

---------------------------

No i nie ma skurczy... grrr

Grartki, jak taki czop odchodzi to w ciagu 24h zacznie sie porod ! I kolejna rozpakowana bedzie :}

U mnie nic sie nei dzieje... pozdrawiam srodowo :)
 
Cześć stycznióweczki:) U mnie nadal ciisza:( Łucja leci sobie w kulki, a ja juz nie umiem słuchać ludzi wokół...."to jeszcze", "a ja myślałam, że tak szybko będzie" i inne głupoty:(

Minni życze rozkręcenia;-)
 

Minnie daje głowe dzis - najpóźniej jutro dostaniemy smsa ze już PO :tak::tak::tak:




Trzymaj się dzielnie moja droga - mało Was nierozpakowanych ale styczen jeszcze się nie skończył - zdarzycie :tak::tak:


A ja pragnę się pochwalić ze po 5 dobach od porodu udało mi się iść do wc na koope czasu i ... nie bolało :szok::szok::szok:
co za ulga :cool2:

bolą mnie za to didolki ...

dziś sie uczę na egzamin - w poniedzialek mam jeden z gorszych :no::no::no:
no ale co tam urodziłam to i zdam ten egzamin :cool2:

Roxeen ja Cie podziwiam, dopiero co urodzilas a juz na egzamin lecisz;-)daj znac kiedy to bedziemy kciuki trzymac!!
 
Witajcie stycznióweczki kochane!!
no to mamy dwa dzidzole, a kolejne zabierają się powoli do wyjścia, szkoda, że nie wszystkie;-):-)
Miłego dnia życzę, a dla Tymka spóźnione życzenia, bo co z tego, że wczoraj Was czytałam, jak ssak nie pozwolił odpisać, nawet rączki tatusia były bee, tylko mama:-)
 
Roxeen ja Cię podziwiam z tą nauka ! jak Ty to dziewczyno robisz ! ja mam jeszcze 3 egzaminy do zdania i nie moge się za nic w świece zabrać za naukę - niby Mała śpi 2-3 godziny ale zawsze znajde cosik ciekawszego do roboty - na razie sukces zabrałamsie za sprawozdanie do zrobienia - już pół mam hehehe - a babcia siedzi z Amelcią na dole :-D
 
Roxxxi dziękuje...zawsze to jakieś słowa otuchy:) A ja Ciebie podziwiam taki zapał sesyjny:D Mnie on opuścił a maraton już się zaczął. Musze tez do Krk. zajechać i pozalatwiać wszystko na uczelni, moze dostane przesuniecie jakiegoś terminu, bo teraz boje sie w tym bombonikiem przed sobą wychodzić.

Ja cały czas czekam...może to taka cisza przed burzą, ale jutro termin. A Pana C. jak nie było, tak nie ma:( ehhh...Ide obiad robić, a potem faworki.:)

Udanego dnia szkraby:) Może u Was tych nierozpakowanych coś się ruszy:)
A dla mamus grzecznych pociech:D
 
Dziękujemy serdecznie ;-)
Mój mały ssak też wreszcie zasnął mam nadzieje - ze smoczusiem. Od 6 rano- picie, odbijanie, kupka, picie, drzemka, kupka... kurcze..ile można.
Dałam smoka.. krzywił się ale .. chyba chwilowo przeszło :tak:

Kochane... zostały ostatnie dni, oglądam wasze brzuszki na innym wątku - śliczne są... już powoli zapominam, że taki miałam. Wsiadam do auta... i inaczej się czuje.. i pasy trza zapiąć :szok::-D
roxeen ty tak jak emilcia... matko na studiach nie ma urlopów macierzyńskich :confused: nie mogę połapać jak to miałam kiedyś... chyba już tylko pracę pisałam po urodzeniu Michala. Podziwiam was. ;-)
 
reklama
Hej dziewczynki
Ja chyba powoli wymiekam, w nocy podalam butle dwa razy bo cycki wyssane do konca wieczorem byly. I chyba zaczne sciagac bo zauwazylam ze maly butelka sie najada lepiej i zasypia a przy cycu po 5min spi a jak go odstawia to afera. Mam wyrzuty sumienia ale moj T mnie namawia zeby podawac butle, bo lepiej zebym miala lepsze samopoczucie niez plakala z bolu:sorry:(brodawki nadal bola:-()
Powodzenia dziewczyka w rozpakowywaniu u milego dzionka zycze:-)

Edit: ostatnio moj maly zrobil dwie kupki zielonkawe i takie jakby biale ziarenka w nich( przepraszam za dokladny opis) mama powiedziala ze zielonkawa kupka oznacza ze jest przeziebiony ale on nie wyglada. Ktoras wie cos o tym?
 
Do góry