Madzikd to trudne ,ale ja osobiście znam kobiety, które po tylu razach mają swoje upragnione maleństwa,jedna znajoma trzy razy poronila potem córeczke urodzila,potem znowu poronila i kolejne dziecko urodzila neidawno, inna cztery razy poronila i ma dwoje dzieci. osob ktore poronily pierwszą ciąże tez znam trochę.wiec trzeba walczyc i wierzyc! a tu na forum tez są przykłady ,ze mozna,calkiem sporo tych przykładów więc tzreba robic badania,szukac dobrego gina i próbować.nigdy się nie poddawać.
ja stresuję się niepotrzebnie np bo wiem,ze bedzie dobrze,musi być.kto ma wierzyc wmoje malenstwo jak nie ja?
kasiawd Ty masz jakies objawy? bo ja nic.ale w sumie to nei wiem ktory to tydz ,moze gin wpt mi cos rozjaśni
ja stresuję się niepotrzebnie np bo wiem,ze bedzie dobrze,musi być.kto ma wierzyc wmoje malenstwo jak nie ja?
kasiawd Ty masz jakies objawy? bo ja nic.ale w sumie to nei wiem ktory to tydz ,moze gin wpt mi cos rozjaśni
a Ty kochana kiedy planujesz sie rozpakowac?
a Julek to twardy zawodnik i nie robia na nim wrazenia Twoje nerwy. co do wizyty to trzymam kciuki , na pewno wszystko jest dobrze. 



