Monisiu to co robi Filip to jeszcze nic.Gdybyś posłuchała co wyprawiał mój M za młodu to byś padła.Od razu widać w kogo wdał się nasz najmłodszy potomek.I wiesz to chyba zacznę pisać ten pamiętnik i koniecznie dodam zdjęcia ran kutych i tłuczonych
![]()
hahaha...
Oj masz Ty się z tymi "samcami" (bez obraźliwego kontestu)
babeczki - moje dziecko śpi (poki co w łóżku...), a ja jestem osamotniona przez mojego M (pojechał na otwarcie kręgielni, bo "wygrał" 2 wejściówki), więc jak tam wieczorek AA??? ja jestem kolejną chętna
:-)

(od jakiś 40 minut). Pewnie jeszcze się przed północą obudzi - zresztą czeka ją wycieczka do łóżeczka, wiec jeszcze arii płaczu wysłucham przed snem
a może dunga-dunga w planach
;-):-)

