Pajeczko dobrze, że już jesteście!!!

))
Polianno te torby biedronkowe są w jakiejś takiej wakacyjnej gazetce.
Cayra okład z altacetu albo wody z octem (śmierdzi, wiem, ale pomaga), gdyby noga puchła, jedź od razu do szpitala.
Ehtele ja ze wschodu więc na botwinkę zawsze

Od razu ostrzegam, że będzie dolewka

Co do kapciuszków-raz w życiu się uparłam-chcę puchate żółte, nic skomplikowanego… Na allegro patrzyłam, ale w rozsądnej cenie (plus przesyłka) nic nie ma… Ale skojarzyłam jeszcze jeden sklep w mieście, w którym nie byłam, więc jutro z ostatnią nadzieją… Szlafrok mam w żółte i jasnokremowe pasy (więc dopuszczam kompromis w postaci kremowych…), ale przecież różowych czy błękitnych do tego nie kupię
Alaa nie ma za co

Ja oglądam w miarę regularnie gazetki z biedronki, bo wszystkie są w necie, a czasem naprawdę coś się zdarza

Z pracą na pewno będzie ok, choć wiem, jakie denerwujące są takie zwroty akcji przed samą obroną… Mazur normalnie bym zazdrościła, ale tym razem nie, bo na samym początku lipca jedziemy na Podlasie, i zostajemy do rozpakowania

I chwilę po, oczywiście

Aha-Twoja prowadząca szkołę rodzenia jest po prostu fachowcem

Mowę mi odjęło na moment
