Maranka, Agniesia, gratuluje dziewuszek - no to wyprawke macie z glowy;-)
Antar, a za Ciebie trzymam moooooooocno kciuki!:-)
My postanowilismy zaczekac ze staraniami o dzidzie do wiosny z dosc prozaicznych powodow - Z. chcialby zmienic prace i chcemy sie przeprowadzic do domu z ogrodem, no i Adas tez bedzie juz bardziej kumaty, chociaz akurat na to nie narzekam.
Nimfii, a co to za szkola? Pewnie niedawno zaczelas i to dla Maciusia nowa sytuacja. U nas bylo podobnie jak wrocilam do pracy - na poczatku krzyk, wrzask, lzy, a po pewnym czasie buziak, papa i pokazywanie palcem na drzwi.
Ja duzo mu tlumaczylam, ze ide do pracy, ale, ze niedlugo wroce itd. i jak wracam, to zawsze mu mowie, ze wrocilam z pracy i tak sie przyzwyczail.
Lajfiku, a jak Kaja???
Pozdrowienia dla wszystkich Lutowek, Lutowiatek i... dla martussowej matulki

Antar, a za Ciebie trzymam moooooooocno kciuki!:-)
My postanowilismy zaczekac ze staraniami o dzidzie do wiosny z dosc prozaicznych powodow - Z. chcialby zmienic prace i chcemy sie przeprowadzic do domu z ogrodem, no i Adas tez bedzie juz bardziej kumaty, chociaz akurat na to nie narzekam.

Nimfii, a co to za szkola? Pewnie niedawno zaczelas i to dla Maciusia nowa sytuacja. U nas bylo podobnie jak wrocilam do pracy - na poczatku krzyk, wrzask, lzy, a po pewnym czasie buziak, papa i pokazywanie palcem na drzwi.
Ja duzo mu tlumaczylam, ze ide do pracy, ale, ze niedlugo wroce itd. i jak wracam, to zawsze mu mowie, ze wrocilam z pracy i tak sie przyzwyczail.Lajfiku, a jak Kaja???
Pozdrowienia dla wszystkich Lutowek, Lutowiatek i... dla martussowej matulki


Jesli przesiedze ten rok na zasilku to i tak bedzie pasowalo zebym w nastepnym roku cos zaczela z soba robic - konkretnego ;-)