Hej dziewczynki



Strasznie dziekujemy za pozdrowienia i zyczonka powrotu do zdrowia

My juz od poniedzialku jestesmy w domku

. Kaja jest juz zdrowa tzn najgorsze minelo ( choc bierze jeszcze leki i inhalacje), ale musze na nia bardzo uwazac i traktowac jak rekonwalescenta...zadnych szalenstw, tylko spacerki na powietrzu , zadnych odwiedzin, sklepow,placow zabaw itp. Do tego lekkostrawna dietka i powinno byc dobrze. Za 4 tyg. morfologia, usg, zelazo , mam nadzieje ,ze szybko wroci wszystko do normy. 6 m-cy musze byc bardzo ostrozna! Kuba przeszedl mononukleoze lagodniej niz ona , ale pewnie dlatego ,ze byl starszy i uklad odpornosciowy bardziej rozwiniety.
Bardzo brakuje mi czasu na kompa i dla Was

Ardzesiku sorki kochana ,ale na FB siedzi moj Kuba ...bo gra na farmie

a ja nie mam kiedy porzadnie sie odgruzowac z zaleglosci

...przez 14 dniowy pobyt w szpitalu wszystko sie pogmatwalo

Zreszta przed szpitalem mialam mase pracy ...bo ja wiecie wrocilam z Irlandii i zawsze cos do roboty bylo. Z mezem widywalam sie tylo na chwile w szpitalu ...jak jak wyszlam on na nastepny dzien juz lecial do Irysowa. Zajebisty urlop!

Na chacie mam z 50 kartonow do rozpakowania(Wojtek przywiozl mi reszte naszych rzeczy) i ogarniam to powoli ...tylko w morde jeza nie mam pojecia gdzie ja to wszystko mam upchac?! Masakra!
Kuba w szkole sobie radzi bardzo dobrze, a balam sie ,ze beda problemy ...chociaz jedna rzecz w porzadku ...smiga do 3 klasy ...Dzieci i nauczycielka nie bardzo rozumieja jego akcent heheheh

Z tego mam beczke;-) Ogolnie jest spoko.
Kurcze mam takie zaleglosci z wami ,ze nie wiem co komu pisac:-)
ale na poczatek co sadzicie o tym, aby nasze podforum lutowe zrobic jako zamkniete , wiem ,ze inne miesiace tak funkconuja i nikt z zewnatrz nie ma do nich dostepu

Zastanowcie sie i dajcie odzew.
Aga nie wiem czy moze juz o tym myslalas ,ale ja bym sie z checia na to pisala. Moze bys zapytala sie aniaslu jak to dziala??? Jak masz chwile czasu i checi to poszperaj o co kaman:-)
No i jeszcze jedno powiedzcie mi jak z zachowaniem sie waszych dzieciaczkow ? Kaja jest od 6-8 tyg. cala na NIE!!! Wrzeszczy, krzyczy , wali reka w podlage i mowi nie ...jesli cos nie jest po jej mysli !!! Normalnie zmiana o 360stopi

Ma tyle energii (po za choroba) ze sie zastanawiam skad ja bierze ?! Bunt na maksa

Kurcze z Kuba nie mialam NIGDY takich akcji ... dla mnie tonowosc

hhehehh
Caluje i sciskam WAS wszystkie po kolei :-):-):-) Jak dojde do ladu z domem i Kaja bede czesciej pisac . Trzymajcie sie kochane lutoweczki


