reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Listopad 2010

ania_ch0, u mnie polecaja 3 body, 3 pajacyki, czapeczke i niedrapki tylko, ze na kartce napisali ze na pobyt 24h, a na SR polozna mowila, ze zwykle sie jest do 3 dni z roznych powodow, dlatego ja zamierzam wziac wszystkiego po 4szt w rozmiarze najmniejszym i poinstruowac D gdzie jakie ubranka sa w domu, w razie jakby zabraklo albo rozmiar nie taki, zeby mogl dowiezc. No i ubranie na wyjscie (ciagle nie wiem co).

Co do prezentow dla dzieci, to mi sie podobaja wszelkie takie zestawy do plastycznych zabaw :) plasteliny i takie tam (dla dziewczynki np zestaw do robienia bizuterii z koralikow). No i lego :) ale lego drogie dosyc..
 
Ostatnia edycja:
reklama
Violet, super ze już jestes. Leż moja droga i czekamy jeszcze min miesiąc na rozwiązanie!

ja dla siebie do szpitala mam tylko 1 piżamkę (ale raczej nie przyda się jeśli będe miała cc, bo jest rozpinana tylko do polowy), kapcie i szlafrok... hm.
 
Witam wszystkie Mamusie!

Długo mnie nie bylo, sorki ale już nadrobiłam w czytaniu zaległości. U nas wszystko (odpukać) na razie OK.
Violett-cieszę się, że już jesteście w domku i jeszcze w dwupaczku. Wszystko będzie dobrze, trzymamy kciuki.
A swoją drogą to szok, że mamy które poroniły trzymają w szpitau na jednej sali z tymi, które już niebawem urodzą. Niestety przeżyłam coś takiego w zeszłym roku. Sam pobyt w szpitalu był traumą (dwukrotnie wykonywany zabieg-lekarka nie zrobiła go jak trzeba za pierwszym razem), a gdybym musiała dzielić swój ból z radością matek oczekujących dzidzi, to nie wiem jak by to wyglądało.

Co do pakowania torby do szpitala, to mam optymistyczny plan żeby zdążyć ze wszystkim do połowy października.
 
Aniu ja miałam urodziny chrześnicy, też ma wszystko co możliwe, więc ja zakupiłam Biblie dla dzieci taką z obrazkami i jest bardzo fajna, bo na przodzie jest dedykacja dla kogo od kogo i z jakiej okazji, i kupiliśmy w sumie wszyscy goście po jednej grze edukacyjnej, a wybór jest ogromny, a wiadomo że to zabawa połączona z nauką. Więc mała ponad 10 gier i od razu zaczęła się nimi bawić.
 
Cześć Dziewczyny, od dłuższego czasu Was podczytuję w końcu postanowilam się ujawnić :) Mam nadzieje że jeszcze wciąż moge dolączyć do Waszego grona :)
Parę słów o mnie: Termin mam na 4 listopada. Jestem w 35 tyg i czekam na córeczke Likle (widzialam ze imie dość popularne na forum). Generalnie czujemy sie nie najgorzej choc z kazdym dniem coraz ciezej nam jest - znaczy ze dzidzia rosnie:). Z wiekszych dolegliwości to mam cukrzyce ciążowa i od m-ca jestem na insulinie. Jestem z Krakowa. To chyba tyle na poczatek.
Pozdrawiam Wszytskie listopadowki!!
 
Cześć dziewczyny.
To chyba tylko ja już jestem w szpitalu :( U mnie wyniki cholestazy lekko lepiej ale mam rozwarcie na 1 cm i szyjka tez już tylko 1 cm.
Dzieciaki mają się świetnie dają popalić i to równo.
Czekam cały czas cierpliwie podobno jeszcze 2 tyg. Skurcze raz są raz ich nie ma więc tak naprawdę poród jest możliwy w każdej chwili. Jestem załamana bo jestem już w szpitalu 2 tyg no ale cóż...

Co do pakowania się do szpitala ja się napatrzyłam i mogę Wam powiedzieć żebyście sobie darowały te 2 a nawet 3 torby bo widzę że lekko panikujecie. Ja mam wizję porodu a nie mam nic z prostej przyczyny- wszystko można dowieźć. I podkłady i pampersy i ubranka dla dzieci i nie trzeba brac 6 zmian ubran dwoch koszul do karmienia itd. Do porodu idziecie w koszuli szpitalnej i po porodzie tez jakiś czas w niej lazicie. Mleka modyfikowanego też nie bierzcie bo każdy oddział ma swoje a lekarze Wam powiedzą jakie kupić.
Tak więc dziewczyny bez szaleństw :)
 
Witam!
Ja jeszcze nie spakowana, ale już zrobiłam listę. Myślę, że zmieszczę się w jedna torbę jak 2 lata temu, bo w moim szpitalu podkłady, koszule, ubranka dla dzidzi, pieluszki itd daja więc zaoszczędzam dużo miejsca przez to. Niestety są to ubranka sprane i paskudne ale przynajmniej nie trzeba sie o to martwic :)

A powiedz mi w jakim szpitalu planujesz rodzić??

Violett fajnie że Cię wypisali di domku.

Ja wczoraj trochę się zmartwiłam, bo miałam sporo skurczy. Zaczęło się przedwczoraj, już na wizycie u lekarza miałam. A wczoraj było ich kilkanaście, czasami co 20 minut, już miałam dzwonić do gina ale wieczorem zaczęły być rzadsze. Wydaje mi się że to przez to że do lekarza musiałam kawałek się przejść i mi to zaszkodziło. Dzisiaj już w normie :-)
 
Do porodu idziecie w koszuli szpitalnej i po porodzie tez jakiś czas w niej lazicie.

To już chyba kwestia szpitala...w sumie to teraz rzadziej się spotyka żeby szpital oferował swoje koszule na poród. Zalecane jest wzięcie własnej.

Lenna to życzę żebyś wytrzymała jeszcze ze swoimi dzieciaczkiami jak najdłużej w trójpaku &&&
 
reklama
A powiedz mi w jakim szpitalu planujesz rodzić??

Violett fajnie że Cię wypisali di domku.

Ja wczoraj trochę się zmartwiłam, bo miałam sporo skurczy. Zaczęło się przedwczoraj, już na wizycie u lekarza miałam. A wczoraj było ich kilkanaście, czasami co 20 minut, już miałam dzwonić do gina ale wieczorem zaczęły być rzadsze. Wydaje mi się że to przez to że do lekarza musiałam kawałek się przejść i mi to zaszkodziło. Dzisiaj już w normie :-)

Zamierzam rodzić na Lutyckiej. 2 lata temu bardzo chciałam a Polnej ale jak sie zaczęło to porodówka była zamnknięta i na chybił rafił pojechaliśmy na Lutycka i byłam bardzo zadowolona z opieki podczas porodu, po porodzie i nad małą która miła zapalenie płuc, więc i tym razem tam się wybieram :)
 
Do góry