Czesc dziewczyn, pamiętacie mnie jeszcze ;-)
Sto lat dla Ani, rośnij zdrowo księżniczko rodziców :-)
Zrobie tylko rosołek Kubciowi, z jakims katarkiem dzisiaj wstał

i w koncu pocztam co u was bo przez ostatnie dni nie miałam czasu. Co właczyłam BB to któres z dzieci zaczynało szalec więc

. Dwojka dzieci w domu to istna masakra

, ja nie mam pojęcia dziewczyny jak wy dajecie rade

. Jak jeden spi, to drugi smiga i na odwrót, wojny kurczaków urządzali

, pomijam juz domową całkowitą rumunie

. Własnie pojechali znów do Opola do TZ rodziców, wracja dopiero w niedziele bo w nocy musi TZ ich odwiezc na lotnisko, lot maja juz o 6 rano
A ja dwie noce juz nie spie bo mam totalnie płytki schrzanione, istana masakra masakr :-

-

-(. Mowili mi, że one sa jak banan jakies mega krzywe, myslałam ze da sie cos z tego zrobic i się dało zrobic ... masakre :-(. Dzis pisze do sklepu z którego kupowałam i rządam reklamacji, zwrotów kosztów całkowitych. Niby człowiek kupi płytki dobrej firmy, za kupe kasy za metr i co :-

-

-(. Kafelkarza miałam bardzo dobrego 3 dni układał aby było jak najlepiej, bez fug jeszcze jako tako wygladało, ale jak wyfugował ...... :-

-

-(
Za to cykliniarze się spisują

wyciągneli z tych starch dech 200%, jutro konczą lakierowanie i uciekaja mi z remontu

. Do mieszkania obecnie się wejsc nie da, ja nie wiem jak te chłopaki umieja w tym smrodzie pracowac

. Jakby ktos wylał w chacie z 50 wiader zmywacza do paznokci mniej wiecej, cała klatka tez capi

. Masakra a jak to w oczy piecze

. Straszny jest ten fugenkit

. Na szczescie lakieruja lakierami wodnymi juz stanowczo mniej smierdzącymi i chemicznymi

. Oby wywietrzyło sie do przeprowadzki
Pomijam ze zona śp własciciela przyjechała i dała nam 24h na wyprowadzke

. Zaczeła zamki ze slusarzem zmieniac, wode zakreciła, prąd tez, policja tu była ...... no gadam wam co tu się działo

. Nerwy miałam zszargane :-(. I wiecie ze mimo tego ze ja mam umowe, wypowiedzenie, kase do konca zapłaconą ona mnie moze w minute wypierdzielic na bruk prawnie

. Musielismy sie dogadac. Ta franca jest tu do niedzieli .... juz licze dni kiedy odjedzie

. Mowie wam ile nerwow, jaka wojna

dobrze ze TZ był w domu i jego siora bo pilnowała w tym czasie młodych i moje dziecko tego nie oglądało.
To tyle u nas przez te kilka dni ;-)