Czerwiec 2011

[Doris:-)]

Witam się
Dziś poźno się odzywam bo miałam trochę spraw do załatwienie a mieście
A teraz muszę odpocząć i czytam co naskrobałyście od wczoraj...sporo tego
Ogitu - mi też przechodzą objawy i na tym etapie odczuwam tylko zmęczenie i wstaję dwa razy w ciągu nocy do toalety. Ale to już koniec 10 tygodnia więc ma prawo tak być. nadchodzi piękny czas w ciązy kiedy jest najlepsze samopoczucie. Ja też czasami się martwię ale ma być dobrze!!!! Musi być!!!!

 

[ironia]

kurde nie wiem co mi jest czuje się jakbym była przeziembiona ciągle mi gorąco i zimno na zmianę eh...brzusio chyba troszke sie podniósł ale nie wiem bo tłuszczyk jest więc może to tylko gaziki

 

[Izabela34]

Ogitu - Kochana te mdłości i złe samopoczucie muszą kiedyś minąć i pamiętaj, że każda ciąża jest inna i innaczej można ją przechodzić. Ja w obecnej ciąży nie wymiotowałam ani razu. Z obecnych dolegliwości mam: obijanie po jedzeniu czy piciu, lekki ból brodawek (bo nawet nie całych piersi - w tej ciąży nigdy mnie nie bolały całe!), wstawanie w nocy do toalety i siusianie na raty, co mnie bardzo denerwuje. Czasami próbuje zrobić siku a tu po kropelce... Brzuszka też nie mam dużego, zwłaszcza kiedy oczyszczę jedlitka. Na którą 18.11 masz USG? Ja też tego dnia mam, na 11:00

Zolza - obecni teściowie są super. Teść jest bardzo rodzinny a teściowa jak to kobieta - decyduje o ważnych rzeczach w ich domu, więc jest stanowcza Co do naszego przyjęcia... Teść przed naszym ślubem powiedział, żebyśmy mieli świadomość, że po tym uroczystym obiedzie impreza się nie skończy i że się przeniesiemy do nas do mieszkania. Oboje z mężem stwierdziliśmy, że na taką imprezę (dla 20 osób), nie mamy warunków. Powiedziałam, że gdybyśmy mieli taką możliwość to robilibyśmy przyjęcie w domu - na pewno taniej by nas to wyniosło zamawiając katering, niż siedząc w restauracji i na tym stanęło W którym Urzędzie bierzecie ślub i kiedy?

A ja dzisiaj zaczęłam 12 tydzień. Moja mama zadzwoniła i powiedziała, że przyjedzie w niedzielę i zostanie u nas tydzień. Będę mogła sobie spokojnie pojechać za tydzień na Żelazną na pierwszą wizytę u nowej dr Po weekendzie powinnam mieć już wyniki badań, które robiłam. Jestem ciekawa wyniku.

 

[Izabela34]

Idę robić babeczki dla moich chłopaków :-) Może zdążę zanim mąż wróci

 

[ramari]

Zolza my braliśmy tylko ślub cywilny ale to z racji przekonań i w związku z tym ja brałam ślub w długiej normalnej ślubnej sukni. My robiliśmy przyjęcie na 40 osób. W sumie wyglądało to jak normalne wesele, trwało do 3.30. Jednak zaprośiliśmy z rodziny tylko rodziców i rodzeństwo oraz najbliżsi znajimi. No i jeszcze jedna ciocia mojego męża z którą mamy świetny kontakt. Wesele było super i bawiliśmy się z osobami, które naprawde bardzo lubimy. Nie było tańczenia z jakimiś zalanymi wujkami itp. Rodzina no cóż troche się poobrażali, a najbardziej siostra mojej mamy. Ale my mieliśmy to gdzieś. Stwierdziliśmy, że jak nie widzieliśmy kogoś 2 lata to nie zapraszamy i tak wyszło...
Ironia trampki były boskie i wiadomo tylko pozazdrościć taty. My też lubimy takie klimaty więc może my będziemy wyluzowanymi teściami
Iza pięknie wyglądaliście.

 

[ironia]

dzięki wszystkim za miłe słowa
idę się przebrać z piżamki i umyć i na usg tarczycy 3majcie kciuki !

 

[Ogitu]

Ogitu - Kochana te mdłości i złe samopoczucie muszą kiedyś minąć i pamiętaj, że każda ciąża jest inna i innaczej można ją przechodzić. Ja w obecnej ciąży nie wymiotowałam ani razu. Z obecnych dolegliwości mam: obijanie po jedzeniu czy piciu, lekki ból brodawek (bo nawet nie całych piersi - w tej ciąży nigdy mnie nie bolały całe!), wstawanie w nocy do toalety i siusianie na raty, co mnie bardzo denerwuje. Czasami próbuje zrobić siku a tu po kropelce... Brzuszka też nie mam dużego, zwłaszcza kiedy oczyszczę jedlitka. Na którą 18.11 masz USG? Ja też tego dnia mam, na 11:00

Izus, dziekuje za szczegolowy opis, ja tez nigdy nie wymiotowalam ale teraz moze to juz rzeczywiscie koniec mdlosci.

Ja mam dopiero na 1.45 wizyte w szpitalu, to bedzie pierwsza z pobraniem krwi itp bo jak dotad nie mam zadnych badan za soba jeszcze.

 

[Aestima]

Hej dzieczyny
Właśnie dotarłam do domu po zajęciach.

Ogitu mi mdłości też się po prostu skończyły pewnego dnia, czasem na chwilkę wracają ale to już nie to co wcześniej. To normalne, przecież nie będą nas trzymać do końca ciąży. Hcg już nie rośnie i może to dlatego

Ja też się dzisiaj troszkę martwię- po kilku dniach spokoju wróciły moje bóle brzucha i do tego żółtawa a czasem lekko brązowa wydzielina. Na ostatniej wizycie mówiłam o tym ginowi i zapewniał mnie, że wszystko jest ok. Ale lęk mnie dopadł mimo wszystko. Może dlatego, że jestem w 11 tyg i zbliżam się do momentu w którym ostatnio straciłam ciążę... Przepraszam, że tak smęcę, ale kto mnie zrozumie jak nie Wy?

 

[ja-zolza]

Ramari, my bierzemy teraz cywilny [bo K. jest niewierzący i na kościelny musimy poczekac, bo to mnóstwo załatwiania w takim przypadku]. I też zapraszamy tych, na których nam zależy. W imię tego, że chcemy naszą radość dzielić z najblizszymi - i ten dzień będzie dla nas, nie "dla gości", a raczej razem mamy się dobrze bawić. Takie mamy plany Tak jak u Ciebie, pewnie i u nas co niektórzy się obrażą, ale trudno. To nasz dzień i nie chcemy robić nic na siłę.
A sukienka u mnie zawsze miała być zielona - do Kościoła też pójdę w tej samej

Iza, gratuluję zatem teściów My ostatecznie składamy papiery w najbliższy poniedziałek, jesteśmy z panią z urzędu umówieni na datę 3.grudnia o 14:00. Ślub bierzemy w Płońsku - w tamtejszych okolicach mieszkają obecnie rodzice K. i tam mamy przyjęcie, więc tam bierzemy ślub. Mieliśmy brać go kilka km bliżej domu teściów, jednak w Płońsku trafiliśmy na fajniejszą urzędniczkę, która podpowiedziała nam, że z zaświadczeniem o mojej ciąży dostaniemy szybciej termin.

 

[ja-zolza]

Ja też się dzisiaj troszkę martwię- po kilku dniach spokoju wróciły moje bóle brzucha i do tego żółtawa a czasem lekko brązowa wydzielina. Na ostatniej wizycie mówiłam o tym ginowi i zapewniał mnie, że wszystko jest ok. Ale lęk mnie dopadł mimo wszystko. Może dlatego, że jestem w 11 tyg i zbliżam się do momentu w którym ostatnio straciłam ciążę... Przepeaszam, że tak smęcę, ale kto mnie zrozumie jak nie Wy?

Aestima, nie smutaj za bardzo, jeśli mówił, że jest ok, to jest ok. Musisz uwierzyć. Wiem, że niełatwo, dlatego ściskam i ślę trochę pozytywnych fluidów