reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

w kwestii podnoszenia główki podczas leżenia na plecach to i moja jest leniuszkiem :(
 
reklama
nice, a co ja mam napisać jak z mojej to rasowy leń jest? wszystko robi pierwszy raz u babci: śmieje sie w głos np, a ja muszę wierzyć na słowo, bo mnie takimi pokazami nie zaszczyca... nie lubi mnie chyba i sie mści;) grzechotki trzeba jej trzymać (u babci łapie sama), o przewracaniu z brzuszka czy plecków nie ma mowy, bo "nie ma czasu ćwiczyć" - faktycznie, kiedy? jak większość czasu na rączkach albo w leżaczku - inaczej bunt... ale np u lekarza dzisiaj na przewijaku podniosła sie leżąc na brzuszku na przedramionach tak wysoko że w szoku byłam! a w domu zonk... do siedzenia rwie sie jak szalona, ale nie chce podnosić główki, jak ją łapię i pomagam, BUNTOWNIK MI ROŚNIE!!! matko święta, czym ja tak nagrzeszyłam...;)

Hehe - no to u mnie podobnie jest :-D No ale ostatnio zaczął się też do mnie chichrać a nie tylko do tatusia i obcych :-) W ogóle ostatnio się przesłodki zrobił, spojrzy się tylko na niego a on od razu ma banana na buzi, normalnie go kiedyś schrupie :-) No i od jakiegoś czasu bardzo ładnie rączkami operuje, bierze rzeczy, przekłada sobie z rączki do rączki, trafia smokiem i gryzaczkami do buzi już bez żadnych problemów :-) No i łapie wszystko co wokoło, ostatnio go przebieram i widzę kątem oka że bawi się czymś białym, myślałam że to tetra. Po chwili zerknęłam na niego a on sobie zasikanego pampka do buzi ładuje :-D Nie wiem jak on go sięgnął :-)

Makuc - mój tez uwielbia mi wyrywać włosy i jeszcze ciągnąć za ucho :-D
 
no iznalazlam sposob na leniwca:))) klade ja na brzuszek i czekam na reakcje a ona jak widzi lusterko przed soba od szafy to dzisiaj SAMA sie obrocila z 4 razy na plecki i lezac na pleckach sprawdzala czy nadal tam jest:) fajnie towygladalo:))
a co do wlosow moja moje uwielbia ze jak nimi majtam to ona wstrzymuje az pwoietrze z wrazenia i wbucha smiechem:))) dzisiaj mnie zlapala porzadnei ze dwa razy auuuuuuuu
 
Franek też uwielbia ciągnąć za włosy. Za to jest leniwy,jeśli chodzi o przekręcanie się z plecków na brzuch. Na bok owszem,ale dalej ni huhu. No i jak go kładę na brzuchu,to ręce wyciąga spod klaty i buja się na samej klacie-głowa i nogi w górze. Aha i też robi "mostek"
 
Franek też uwielbia ciągnąć za włosy. Za to jest leniwy,jeśli chodzi o przekręcanie się z plecków na brzuch. Na bok owszem,ale dalej ni huhu. No i jak go kładę na brzuchu,to ręce wyciąga spod klaty i buja się na samej klacie-głowa i nogi w górze. Aha i też robi "mostek"

A już się bałam, że tylko mój leniwiec tak ma :-) Jakbym czytała o moim Wojtusiu.
 
Ja kolczyków tez niet, bo wiem ze szkarby ciagna ehhhhh. Za wlosy lapie, ale jest ok. Dzwiga sie pieknie :) i tylko siedziec i siedziec. Z raczki do raczki to juz dwano pieknie przeklada , leniwiec jesli chodzi o przewroty ( wiem ze potrafi) ,a jak bedzie chciala to bedzie sie przewracala :)
 
a ja chciałam napisać, że zmobilizowały mnie wasze opowieści o kąpaniu się z dzieciaczkami i dzisiaj pierwszy raz kąpałam się z Patrykiem :))) Troche się bałam ale z mężem stwierdziliśmy że on będzie asystowal i jak coś będzie nie tak albo małemu się nie spodoba to odrazu go zabierze. Ale było rewelacyjnie, mały troche w szoku na początku ale chyba mu się podobało, no i ja już się nie boje ;) Napewno będziemy to powtarzać, a wszystko dzięki wam oczywiście :D bo sama bym na to nie wpadła pewnie aż synek by zaczął siadać albo chodzić ;P
 
a ja się dalej czaję
i wiecie co? przy szczepieniu zapytałam jeszcze lekarza (mąż był obok) jak to jest z tymi uszami w kąpieli, oczywiscie potwierdził, że nie ma sensu zwracać uwagi czy sie moczą, a małż dalej sie boi... no wiem juz po kim moje dziecie takie uparte
 
reklama
ida fajnie, ze ktos to napisał o tych uszach, bo ja to paranoje mam, nie tylko przy dzoiecku zresztą jak psa kąpiemy to tak samo.
a co do nowosci w wykonaniu naszych dzieciaczków - to się pochwalę, że Tomcio się przekrecił dzis z placków na brzuszek. myslę, że to troche przypadkiem było, ale mu zaliczam. :)
i wszystko ładnie już do rączki bierze jak to wisi lub leży. jak mu się podaje to go nie interesuje.
 
Ostatnia edycja:
Do góry