reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Trasia, nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia! Masz prawo do odpoczynku:)

Zołza, my też myliśmy okna zaraz po przeprowadzce i na tym koniec:) A teraz mój M. umyje pewnie w okolicach świąt. Ja uważam, że to męskie zadanie;)

Mamusia
, ojej współczuję zusowych przejść:(
 
reklama
Trasia no w końcu pomyślałaś o sobie, bardzo dobrze zrobiłaś, odpoczywaj kochana, nie żałuj sobie, należy Ci się;-)
Ja do okien też wynajmę D. bo bardzo mądrzy Irlandczycy mają okna otwierane za zewnątrz więc beż drabiny się nie obejdzie:confused:
 
Silva współczuję sprawy z ZUS-em, złodzieje i oszuści



:
.......i skurwisyny:sorry2::happy2:

Trasia
Ja do okien też wynajmę D. bo bardzo mądrzy Irlandczycy mają okna otwierane za zewnątrz więc beż drabiny się nie obejdzie:confused:

To tak jak u nas okiennice,zupełnie bez pomyślunku.
Moje okna np.mogę zamknąć odwrotnie tak jakby tyłem na przód mogę je przekręcic o 180...........stopni(zabrakło mi tego znaczka na klawiaturze:eek:)
 
Na zewnątrz pogoda jest cudowna i pachnie już wiosną, niestety zimę przeżył tylko jeden krokusik ale za to fioletowy -mój ulubiony kolor.

Dzisiaj niespodziewanie przyjechała komoda którą zamówiliśmy do sypialni żeby tam narazie trzymać żeczy maluszka jak będzie z nami i zajęłam się układaniem ciuszków itp, ale się cieszę bo wcześniej wszystko było w siatkach :-)


Trasia, bardzo dobrze zrobiłas jak nie czułaś się na siłach,teraz najważniejsze jest zdrowie twoje i maluszka

Zołza, ja mieszkam w domu więc mycie musze rozłożyć na raty żeby do świąt się wyrobić, tzn teraz to zajęcie przejął mój M, ja mu mogę potowarzyszyć ;-). A ogólnie myjemy z 3 razy w roku

Jeśli chodzi o ZUSowe sprawy to tawsze jest jakiś problem, człowiek tylko nerwy traci, takie państwo w państwie. Mamusia Silva trzymam kciuki żeby wszystko zakończyło się sukcesem!!
 
Zołza, ja mieszkam w domu więc mycie musze rozłożyć na raty żeby do świąt się wyrobić, tzn teraz to zajęcie przejął mój M, ja mu mogę potowarzyszyć ;-). A ogólnie myjemy z 3 razy w roku

To mi teraz wstyd... :zawstydzona/y: Ja tak tego nie lubię, że zawsze myłam raz do roku :sorry2:

A w ogóle to mi dzisiaj świetnie idzie w karty - niemal non stop wygrywam w 3-5-8 :-D Powinnam grać na kasę :-p
 
Jestem...padnięta...nie daje już rady tak dreptać po sklepach...męczarnia straszna...jeszcze jak się ma synka wymyślatego: a takie spodnie nie, bo musza być rurki, buty trampki itp itp....masakra...a młody to się modniś zrobił straszny...myślałam że dziewczyny tak lubią po sklepach łazić ale że chłopcy...to się doczekałam :)...no i głównie okupowany był H&M...powyżej zakupu za 150 zł dają kupon upominkowy za 20 zł...więc kto chce niech uderza
 
Zołza, musisz mnie nauczyć w 3-5-8... ja kocham karty! Nałogowo gramy z M. w Remika i w Tysiąca oczywiście! Uwielbiam też gry planszowe.

A tak w ogóle byłam dziś w Empiku - chciałam kupić nową płytę Adele (znacie? suuuper), ale cena mnie zabiła! 62 zł! No i ściągnęłam z netu. Nie lubię tego robić, ale inaczej nie słuchałabym muzyki, bo nie stać mnie na to poprostu! Co za świat! I słucham sobie na na na na na

Traschka, pokaż polika czerwonego;))
 
3-5-8- nauczyłam dziadków i jak teraz do nich idę to mi żyć nie dają. Tylko chcą grać. Masakra! Przez nich znielubiłam tą grę, bo zamiast pogadać na spokojnie oni chcą od razu grać. A po grze oczywiście chcą się odegrać... i 4 godziny z głowy;)
 
reklama
Misia, ja pierniczę... mam nadzieję, że mój syn pójdzie w ojca, jeśli chodzi o ubieranie się... Wolę namawiać do zakupów, niż łazić i szukać, jak T dzisiaj... Współczuję... :/

Silva, na kurniku jest opis gry - mnie nauczyła chrzestna z mężem - zawsze mnie ogrywali, jak do nich przyjeżdżałam, a teraz rozpier***am ludzi, he he he ;-) W remika nauczyłam się grać w ubiegłym roku - też lubię, ale strasznie dawno nie grałam. Robiliśmy sobie z K. wieczorki - wpadały nasze siostry, robiliśmy drinki i potrafiliśmy do rana siedzieć io grać... Ech, gdzie te czasy? :sorry2:
 
Do góry