reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpień 2010

hej babeczki! u nas ok, ja wykurowana, mały jakoś ostatnie 2 dni bez siniaków, guzów itp

nie mam jak odnieść się do każdej z osobna bo nie mam netu w domu i piszę z pracy ale znowu chociaz ogólnie się odniosę :-)

co do bucików to ja jestem zdania że w domu bez bucików, tylko same skarpetusie z abs czy też bez abs... no chyba że będzie mega zimno to czasami małemu założę butki ale w wyjątkowych sytuacjach, a na dwór oczywiście usztywniana piętka ale nie takie ortopedyczne tylko zwykłe sklepowe ;-) tzn jakieś bartki, korneckiego albo inne

jeśli chodzi o bioaron c to też go chciałam kupić ale mi moja farmaceutka odradziła i poleciła vibomil w kropelkach... praktycznie to samo co vibovit w proszku tyle że można podawać dzieciom od roku - 3-4 kropli na dobę przed lub w trakcie jedzonka

jeśli chodzi o niechęć do jedzenia to nie zgodzę się z tym ze niechęć do jedzenia to tylko na idące ząbki.... mi pediatra i farmaceutka (i sama tez dużo czytałąm o tym) powiedziała że niechęć do jedzenia (ogolny brak apetytu) może byc też w dużej mierze spowodowany niedoborem witamin i powiem że od czasu jak podaję Adasdiowi vibomil to apetyt mu się polepszył

a co do szczepionki to mój też jeszcze niezaszczepiony ale z mojej woli... odwlekam to szczepienie

pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Witam się,
Marcin drzemie, ale niedługo się obudzi. Poczytałam co u Was i skrobnę parę słów. Jest u nas mój Tato i robi porządki na budowie ;-) dziś kolejna wizyta u dentystki. Mam jeszcze 3 zęby do leczenia:szok:
ewelinka mój Mały też jeszcze nie szczepiony, bo wizytę mamy na 29 IX, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Marcin na początku też nie chciał sam chodzić na dworze ale się rozkręcił ;-) teraz to ciężko Go utrzymać w wózku ;-)
panienka zdrówka!
Jeśli chodzi o buciki to Marcin w domu śmiga w skarpetkach, na dworze ma jeszcze takie szmaciane ze sztywną piętą. Musimy się wybrać na zakupy i kupić jesienne buciki, tylko nie ma kiedy:baffled:na szczęście mam takie awaryjne buty po Siostrzeńcu, wiem że powinny być nowe buciki ale na razie w razie czego są:tak:
Buziaki dla wszystkich dzieciaczków i pozdrowionka dla Was Kochane Mamuśki!
 
HEJKA:)
Widzę temat na czasie to butki:) U nas podobnie jak u wiekszosci w domu smyk chodzi na boso (w skarpetkach) a na spacerku butki. I ja jestem zdania ze im mniej ograniczaja nóżke tym lepiej a wiec miekkie i lekkie. Mój smyk chodzi od skonczenia 10 miesiecy. Pierwsze butki były kupione scisle wg wslazan ortopedy czyli wysokie, pietki usztywniane, szerokie noski i pomimo ze były to bardzo
drogie buty bo Bartka to wiecej takich nie kupie!!! Bardzo zle Olkowi sie w nich chodziło- były sztywne czesto sie wywracał... Teraz mamy najzwyklejsze trampeczki sa rewelacyjne!! Mieciutkie lekkie- nie ograniczaja mojego synka.
A pomyscie sobie czy Wam jest wygodnie chodzic w sztywnych butach?

Koralowa a wg Ciebie pielegniarki sa niewykształcone czy co? ze tak piszesz? Jestem z zawodu pielegniarką i nie uwazam tak...

Roseann gratuluje odcycowania

Lilijanna Pajka trzymam kciuki za staranka:) i podziwiam za decyzje. My to sie pewnie zdecydujemy na drugiego szkraba dopiero jak Olek skonczy 3-4 latka i skonczy sie okres buntu.

ewelinka2106 my jeszcze nie bylismy na szczepieniu a to dlatego ze lekarka kazała sie stawic jak Olo skonczy 13 miesiecy nie wczesniej wiec wybieramy sie dopiero za jakies dwa tyg ale to tez tylko jak Olo bedzie w 100% zdrowy!

Co u nas.... Olo rozrabia:) hehe w dzien spi tak ok 2,5-3h a nocke przesypia całą od 20 do 6-7 rano!!!! Wiec ze spaniem jest u nas super! Z jedzeniem juz gorzej bo mały je to co mu smakuje a reszta jest beee a zeby cos nowego to tez beeeee.
Kurcze tyle teraz osób choruje:( mam nadzieje ze nas ominie choc Olek dzis maruda starszna i cos pokasłuje. Jutro mamy wizytke u logopedy i boje sie zeby tam czegos nie złapał.
A z nowosci to chodzimy na basen na kurs pływania dla niemowlat- małych dzieci!!! Super polecam!!!

Dziewczyny mam pytanko czy wasze dzieci chetnie myja zeby? Bo u nas to nie ma mowy o jakim kolwiek wkaładaniu szczoteczki do dzioba:/ na widok szczoteczki od razu smyk zaciska usteczka. Czy macie na to jakis sposób?? Mi brak pomysłów....

Aha i jeszcze zna któras moze jakas fajna stronke na temat zywienia dzieci po ukonczeniu roku? Niby jest tyle tego od groma ale ja potrzebuje czegos konkretnego np ile razy w tyg powinno jest kasza jajako, ser twarozek itp I ile mleka na dobe powinno dziecko w tym wieku przyjmowac 500-700ml? tak gdzies czytałam ale nie jestem pewna. Była bym wdzieczna za linka:D

Oki zmykam bo Olo juz głodny! Pozdrawiamy!
 
Ja chyba już niedługo będę zakładać jakieś kapcie Nati,bo u nas jest bardzo zimno,ja sama chodzę w grubych skarpetach i kapciach :-)
Pochwalę się że Nati dziś cały dzień prawie nie raczkowała tylko chodzi albo przy meblach albo się puszcza i iiidziee i to dużo.Tak się cieszę :-)
Hehe też mam licencjat pielęgniarstwa póki co,jak dam radę to zrobię mgr i pielęgniarki muszą mieć wiedzę z każdej dziedziny medycyny,musimy wiedzieć podstawy ze wszystkiego ;-)
różyczk@-no właśnie Nati też nie chce myć zębów,tzn sama najchętniej wkłada sobie szczoteczkę do buzi ale wiadomo że nie umyje sobie ząbków
 
Mateuszek w domu tez w skarpeteczkach drepcze :-)
Anecia1111- ja daje bioaron C i jestem z niego zadowolona.
różyczk@- jesli chodzi o ząbki to nasz lubi myć. Ale bardziej dolne. Jak myjemy górne to juz próbuje gryź. Sposobu nie mam bo u nas nie bylo wiekszego problemu.
anussia201- to chyba dzis jakis fajny dzien bo Mati tez dzis wiecej czasu poświeca chodzeniu niz raczkowaniu.

Uciekam myć kuchnie :*
 
Ostatnia edycja:
Koralowa a wg Ciebie pielegniarki sa niewykształcone czy co? ze tak piszesz? Jestem z zawodu pielegniarką i nie uwazam tak...

Dziewczyny mam pytanko czy wasze dzieci chetnie myja zeby? Bo u nas to nie ma mowy o jakim kolwiek wkaładaniu szczoteczki do dzioba:/ na widok szczoteczki od razu smyk zaciska usteczka. Czy macie na to jakis sposób?? Mi brak pomysłów....
Dziewczyno, czytaj dokladnie i ze zrozumieniem. Czy ja gdzies napisalam, ze pielegniarki sa niewyksztalcone? Napisalam, ze personel typu pielegniarka to nie to samo co lekarz, ktory ma znacznie wieksza wiedze z zakresu medycyny(pielegniarka dla przykadu nie wykona zabiegu chirurgicznego; moze jedynie asystowac przy operacji podajac instrumenty). Nie po to studiuja przeciez 6 lat, a nie 5 jak pozostale zawody. Lekarz to nie to samo co pielegniarka, rehabilitant, diagnosta laboratoryjny czy farmaceuta. Nie powiesz mi chyba, ze pojdziesz do apteki, by uslyszec diagnoze. Kazdy jest wyksztalcony w innej dziedzinie, ale nie posiada wiedzy stricte lekarskiej. O to mi chodzi. Gdybym ja posluchala dokladnie specjalistki rehabilitacji, czyli rehabilitantki to nie wiem czy nie zrobilabym dziecku wiekszej krzywdy. Lekarz zleca np. diagnoscie zrobienie badan. On je robi, wie jak je prawidlowo odczytac, ale on ma za zadanie tylko je wykonac i przekazac lekarzowi, ktory na ich podstawie stawia diagnoze. Diagnosta moze cos sugerowac, ale ostatnie zdanie i tak ma lekarz. Wiem, ze bez "mniejszego" personelu lekarze by sobie nie poradzili, ale niestety, albo i stety to oni sa "guru" w medycynie. Czasem jednak odnosze wrazenie, ze to ci "mniejsi" zachowuja sie jak lekarze, tak sie przemadrzaja. Skoro tak to czemu nie poszli na medycyne? CZasem tez uwazam, ze czesc lekarzy nie nadaje sie do swojej pracy. ale to inny temat.

u nas z myciem zebow nie ma problemu. Gdy maly widzi, ze sama je myje to piszczy, b dac mu szczoteczke.
 
różyczko, ja ciągle zapominam nagrac jak Majka myje zęby:) To jest szał! Jak tylko zje kolację, to wkłada palec do buzi i macha. Otwiera buźkę i czeka a jak ja odsuwam szczoteczkę, to Maja wyciąga szyję:) i płacze jak kończymy, i sama próbuje:) Mamy niezłe śmiechy co wieczór:)
A nauka pływania to suuuper sprawa:) My chodziliśmy od kiedy Maja skończyła 6 miesięcy, ale sami się z Nią bawiliśmy. Ale wczoraj poszłam na zorganizowane zajęcia i to jest zupełnie coś innego. Maja szalała strasznie, śmiała się cały czas, no i robiliśmy rzeczy, na które sama bym się nie zdecydowała:) Także będziemy chodzic:)

anussia, u nas też kielczy, a co będzie zimą...:no: A Nati nie zdejmuje sobie kapci?
agulek, życzę w miarę bezbolesnych wizyt u dentysty- sadysty:)
ewelinka, współczuję wypadku, musieliście się nieźle zestresowac:no: Co do pieluch, to my dopiero dziś kupiliśmy pierwszy raz 4, bo Maja dopiero co przekroczyła 10 kg. 3 były ok, więc nie wiem czy te nie będą za duże:)

koralowa, to wszystko nie jest takie proste:) Często rehabilitant ma większą wiedzę w jakimś zakresie niż lekarz, bo jak pisałaś lekarz ma bardzo szeroki zakres wiedzy. A rehabilitanci, fizjoterapeuci specjalizują się często w wąskiej dziedzinie i dlatego mogą ten zakres bardziej zgłębic.
Jasne, że katarem czy zabiegiem pójdę do lekarza, ale odnośnie wad postawy, chodzenia, itp. zaufałabym bardziej komuś kto się praktycznie tym zajmuje, czyli fizjoterapeucie.
 
Ostatnia edycja:
Andzia, Roseann dzisiaj byłam na szczepieniu i pytałam sie jeszcze raz pediatry i ona powiedziała, ze była ostatnio na takim wtkładzie ortopedów i oni zalecają buciki usztywnianą piętką a w domu po bosoku w abs:) i my tak robimy :) na boso lata ma rajstopki i skarbety co by mu w stópki zimno nie było a na dwor ma usztywniane bo dawali te same argumenty co ja Wam napisałam, ze przy nierównej powierzchni dziecko nie ma kontroli nad stópkami i bedzie wykrzywiało nóżki tzn stopy beda uciekały

ja nikogo nie krytykuje robie jak sama uważam :) ale widze, jak moj M cierpi., musi miec odpowiednie wkładki itp...
 
reklama
Hej dziewczyny, czytam regularnie co u Was, no ale na pisanie brak czasu. Pewnie nikt mnie już nie pamięta, no ale teraz będę na pewno pisac więcej.. Otóż w sobotę zobaczylam na teście dwie grube krechy - jestem do tej pory w takim szoku, że jeszcze nikomu o tym nie powiedziałm hehee nawet mężowi
Także kolejna sierpnióweczka 2010 będzie mamą 2012 :-)
pozdrawiam was serdecznie dzielne kobiety
 
Do góry