no u nas zakupy tez rzewaznie na wariata choc czesto sama z nim gdzies podkakuje ale to na drobne zakupki. jeszcze stabilnie nie chodzi, musi znac dobrze teren. niestety jak idziemy na dwor to po prostu trzyma sie za palucha i tzreba wszedzie z nim chodzic, a jak kucne np to sie drze. taki troche cieki to okres. ale musze pwoiedziec ze jest dosc ostrozny, jednak upadkow i przewrotow cala masa. juz bym chciala zeby umial dobrze chodzic....sciagnelam mu pieluche i sie obsikal

Kawusia i przegląd internetu, a potem troszkę się wezmę za robotę - trzeba poskładać pranie i wstawić jeszcze jedno i zrobić jeszcze parę rzeczy, ale to na spokojnie ;-) A po południu na spacerek
do doopy ogolnie taka organizacja.. 
Chyba coś koło 8, ja się dopiero o 9 obudziłam