reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2012

Witam.
Sysia życzę dużo sił,nie szalej za bardzo ,zgłoś ordynatorowi oddziału na którym leży mała ,że jesteś w ciąży ,to może wykombinują Ci coś do spania .

Już przeżyje zresztą aj nie jestem sama obok mnie leży kobitka z 3 letnim dzieckiem, a jest w 8 mies. Wczoraj pielęgniarka zaproponowała mi żebym poszła do domu ale to chyba śmiech an sali aj dziecka nie zostawię. Jeszce poza tym w piątek mam wizytę u lekarza w Poznaniu z Kajetanem, bo ma wrodzoną wadę w łokciu. Jak ja się wyrobie ;(

Zresztą wczoraj zdałam sobie sprawę że mój termin też jest w Październiku 28. Więc teraz jestem w 18 tyg. ;):tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
witam u mnie w końcu upał ustal, dziś obudziło mnie pachnące rześkie powietrze ufffffff w końcu, jęlsi o mnie chodzi to tym roku upalnego lata może nie być:-)
Wczoraj najadłam się nie mało strachu, zazwyczaj po 8 godzinach siedzacej pracy idę do domku obiadek, leżanko, kolacyjka, spanko.... a wczoraj pojechałam po pracy do siostry potem do jednego sklepu, drugiego... (zakupów oczywiście nie dźwigałam, tylko pakowałam rzecz po rzeczy do auta-do domu wniósł je potem mąż) do domku wróciłam ok 7 i rozbolał mnie brzuch, jakoś tak dziwnie jakby wszystkie mięśnie a do tego całe plecy masakra.............położyłam się oczywiście i ciężko mi wstać było, bardzo się nastraszyłam bo zdarzyło mi się to pierwszy raz, maż plecki wymasował i było lepiej ale ten brzuch...sama niewiem paniki siać nie chciałam, dziś rano wstałam i już tylko lekko mięśnie jakby czuję ale jest zdecydowanie lepiej, kładę to na karb wczorajszych upałów i może zmęczenia...powiedzcie kochane czy miałyście kiedys coś podobnego? wizytacja dopiero 04 czerwca....
 
Witam porannie;)

Oj Sysia ale Ci się nawaliło wszystko w jednym czasie,wspólczuje ale powodzenia musisz dać radę!

Ja ospę tez przechodziłam jako dziecko ,potem na pólpasiec chorowali moi rodzice ale nie zaraziłam się ,nie wiem jak jest z tym zarażaniem może tez od odporności zalezy .Jednak w ciązy bym uważała i dmuchałą na zimne.


Wybieram się zaraz na szleństwo zakupowe dla malutkiej może i dla Siebie cos znajde bo bluzki juz mnie zaczynają za bardzo opinać.

Dziewczyny robiłyscie już test tolerancji glukozy? Ile trzeba siedzieć ? Bo idę w przyszlym tyg i nie wiem czy mogę młodego wziąć ze Soba tak cos mi się przypomina ze ostatno siedziałam godzinę ale już nie jestem pewna.
 
Witam dziewczynki :-)

nikamo -jeśli obciążenie 50g - to siedzisz godzinę (nie spacerujesz przy tym :-) ), jeśli 75g - to dwie godziny - ja też idę w przyszłym tygodniu na 75g :-(

idziemy dziś na 10.00 z małżem do przedszkola na Dzień Rodziny - Euro 2012, małż naszykował sobie biało-czerwona koszulkę, ja mam kibicować, bo jak sądzę udział w zawodach sprawnościowych mnie ominie - rok temu skakałyśmy z Majką związane sznurówką do celu itp, ale coś mi mówi, że dziś nie dam rady :-)

musa - mi też zdarza się, że przy bardziej aktywnym dniu zaczyna bolec mnie brzuch, kładę się wtedy i leżę plackiem, jak nic się teraz nie dziej, to myślę, że możesz się nie martwić, obserwuj się po prostu i jak się sytuacja nie powtórzy, to powiedz o tym lekarzowi, oszczędzaj się kochana :-)
 
Sonka dzięki :) Ja mam 75 więc dwie godziny nie moje:(

Ha ha uwazaj przy tym skakaniu:-D strasznie lubie takie imprezy:)

Przy takich bólach brzucha mi lekarz zawsze polecał magnez .
 
mi tez się marzy morze... :zawstydzona/y: tym bardziej,ze to beda nasze ostatnie wakacje we 3-ke, wiec fajnie by było troche poszaleć w "uszczuplonym" składzie :-D. samochodem na pewno sie nie wybierzemy, bo mi wystarczy trasa 30-kilometrowa i mam mdłości.. :baffled: myślałam o pociągu, kilka razy robiliśmy z młodą dłuższe trasy (7-8godzin). jak się jedzie nocnym połączeniem,to się tej drogi za bardzo nie odczuwa.. ale jak pomysle,że rezygnując z wczasów bede miała całą kwotę na wózek,to jakoś się rozmyślam ;-).. Do października czeka mnie tyle wydatków, że wakacje w Sopocie powinny zejść na dalszy plan


wszystkie chętne na wyjazd nad morze zachęcam gorąco - jak wiecie my byliśmy na tę majówkę - było super! te które nie mają mdłości, nie mają sie czym martwić, ale warto robić częste przerwy. my jechaliśmy autem (11 godzin) i dałam radę bez większych problemów - w jedną stronę jechaliśmy nocą, więc rzeczywiście można pospać. pociąg to tez dobre wyjście, bo zawsze można wstać, przejść się, rozprostować kości. tak, taki wyjazd szarpie po kieszeni, ale coś sie w życiu należy, a wierz mi Polcia, że odpoczynek dla Ciebie, Twojej rodzinki i dzidziusia w brzuchu, zmiana klimatu + wdychanie jodu jest także bardzo potrzebne!
 
Witam i ja :-)

sysia nie zazdroszcze sytuacji faktycznie nieciekawie, oszczedzaj sie w miare mozliwosci jesli masz ciaze zagrozona wiem ze ciezko jak sie ma juz dzieci w dodatku teraz w takiej sytuacji ale chcociaz staraj sie jakos o sobie pamietac :tak: bedzie dobrze ;-)

Dziewczyny to moj gin jest chyba niepowazny czy kazda powinn amiec ta glukoze robioną ? bo on mi wyznaczyl nastepny termin na poczatek lipca :szok: bo ma urlop caly czerwiec to co ja mam miec dopiero w 27 tygodniu to robione czy on nie zamierza w ogole mnie kierowac na te badania?:no: moze jak sie ma mofrologie i mocz ok to sie nie robi tej glukozy jak to jest?
ja juz mam mocz ok musialam faktycznie zle pobrac ufff :-)
 
sysia no zupełnie jakby wszystkie "plagi egipskie" się na ciebie uwzięły. Współczuję sytuacji. Jeśli mozesz korzystaj z pomocy, babci, męża, rodzeństwa...
 
a moja córcia jest w szpitalu z zapaleniem płuc, druga zaadoptowana 10 letnia jest w szpitalu z złamaną ręką w łokciu i nadgarstku i ja jetsm w ciąży zagrożonej nei wiem jak to wszystko dzilić ;(
Najlepsze jest to że leżą w różnych szpitalach na dwóch końcach Łodzi i tak jeżdże

dostałam smsa z szkoły że moja uczennica miała wypadek i jets w krzytycznym stanie.

Soonka da się przeżyć zaraz pójde spać an podłodze, bo innych warunków w szpiatlu nei ma ;/
ale kumulacja.. ale wierzę że dasz radę.. co do spania w szpitalu na podłodze to chyba każda z nas to przerabiała.. ja mam zawsze karimatę i śpiwór i jakoś daję radę.. ale w ciąży to masakra..
trzymaj się dzielnie i duużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków


rozbolał mnie brzuch, jakoś tak dziwnie jakby wszystkie mięśnie a do tego całe plecy masakra.............
tak sobie myślę że to może z przemęczenia i upałów.. leża jak najwięcej i dużo pij.. i ten magnez jak dziewczyny pisały...

kochane ratunku!!
przez te nerwy z wynikami badań itd od niedzieli chyba zapomniałam brać Acard wieczorem..kurcze, mam nadzieję że małej nic nie będzie.. wczoraj dużo chodziłam cały dzień a ona coś mi nie brykała wieczorem jak zwykle.. jak ta moja krew zgęstnieje to zakrzepy się porobią..
Sandy ty masz zawsze skarbnicę wiedzy pod ręką.. ;-)
 
reklama
Ptyśka z tego co wiem to raczej wszystkie cięzarne robia glukozę (chyba że sie myle) Tez mam dobre wyniki morfologii i moczu. Robi się go jak wyczytalam miedzy 24 a 28 tc.
 
Do góry