Październik 2012

[Bellka]

Hej
Postanowiłam zajrzeć do Was na chwilkę, bo czekam na ciasto, i widzę że temat prania i prasowania.
Ja myślę że nie ma co przesadzać. Owszem kupić proszek specjalny jak najbardziej, no ale te temperatury? Ja zazwyczaj wszystko piorę na 40 stopni, nawet programu nie zmieniam No chyba że coś delikatniejszego to na 30. Jak moja teściowa usłyszała że ja np poscieli nie gotuje, a do tego jeszcze jej nie krochmale , albo że wrzucam staniki normalnie do pralki to chyba pomyślała że ja jakaś nienormalna jestem.
A co do prasowania, to ja nie mam nawet żelazka Jakoś nigdy nie było mi niezbędne, mamy rodziców na dole więc jak potrzeba do poprostu pożyczam, a wszystkiego nie prasuję, zazwyczaj tylko na jakieś wyjscia.
I macie rację z tym strzepaniem po praniu
No ale postanowiłam że dla dziecka będę prasowała ubranka i mam zamiar sobie zakupić w końcu żelazko i deskę do prasowania

 

[Mina29]

ledwo już na oczy patrzę, miała sporo nadrabiania w czytaniu bo od 856 strony czytam

Marand chyba masz mniej postow na stronie bo u mnie dopiero 293 hihihih

no w końcu rozkminiłam o co chodzi!!
trzeba wejść w >Ustawienia>zaawansowane ustawienia>i tam znaleźć >Opcje wyświetlania tematów >Ilość postów na stronę: i wybieramy od 5 do 40 postów.. stąd taka różnica w ilości stron!!

 

[marand]

no w końcu rozkminiłam o co chodzi!!
trzeba wejść w >Ustawienia>zaawansowane ustawienia>i tam znaleźć >Opcje wyświetlania tematów >Ilość postów na stronę: i wybieramy od 5 do 40 postów.. stąd taka różnica w ilości stron!!

ooo a ja właśnie miałam pytać ja to możliwe bo ja już w sumie to mam 879 stron, chyba muszę to zmienić

 

[Mina29]

ja ustawiłam sobie 20 postów bo mam starego laptopa który ledwo daje radę żeby mi się za długo nie ładowało..

 

[jutrzenka]

ja juz dawno ustawilam 30 bo wole wiecej na stronie widziec

hm to wychodzi na to ze ja z tym prasowaniem jestem jakas nienormalna, prawie nikt nie prasuje

a Wy te ciuszki juz pierzecie czy czekacie do sierpnia???

 

[marand]

ja już sobie też ustawiłam na 30 i mam teraz 293 strony

co do prasowania, to ja tez żelazko widzę od święta, prasuję tylko mocno wymagające rzeczy tj. koszule swoje i męża, eleganckie spodnie no i lniane bo one zawsze wygniecione, ja tez tylko przed powieszeniem mokrych rzeczy strzepuje i rozprostowuję a po wysuszeniu od razu ładnie składam i wcale nie są jakieś wygniecione

co do prania rzeczy dla maluszka to ja się wstrzymam pewnie mniej więcej do sierpnia, żeby były świeżutkie, no i raczej je wyprasuje, ale później to pewnie różnie będzie z tym prasowaniem

 

[erde]

Ja prasuję, ale absolutnie nie z miłości do żelazka

Po pierwsze, moja praca wymaga tzw. stroju biznesowego, więc wszystko właściwie wymaga prasowania.
Po drugie, nawet t-shirtów i innych tego typu rzeczy zwyczajnie nie lubię pogniecionych. Nie lubię i już.

A skoro i tak prasuję koszule do pracy, to przy okazji zawsze kilka sztuk innych ciuchów machnę, najczęściej przy jakimś filmie prasuję albo serialu.

No i co ważne - naprawdę dobre żelazko to połowa sukcesu. Każdy znienawidziłby prasowanie, jeśli musiałby powtarzać je 3 razy, a koszulki nadal wyglądałyby jak psu z gardła wyjęte...

Jutrzenka, ciuszków jeszcze nie piorę, do października to mi się wydaje za długo jeszcze, a po co dwa razy? We wrześniu pewnie wszystko razem przygotuję.

 

[Mina29]

hm to wychodzi na to ze ja z tym prasowaniem jestem jakas nienormalna, prawie nikt nie prasuje

a Wy te ciuszki juz pierzecie czy czekacie do sierpnia???

ja lubię miec wszystko poprasowane... i swoje bluzeczki wszystkie mam na wieszakach.

a z ciuszkami dzieciowymi to poczekam do sierpnia/września

 

[mimii]

I ja przyłączam się do klubu nie prasujących. Tzn prasować prasuję, ale od wielkiego dzwonu. Ubranka Olusia prałam w proszku dla dzieci i w 40 st., wszystkie, nie patrząc na metki. Teraz tak samo piorę ogólnie w 40 albo 60 st. Żelazko i deskę jakoś z rok temu teściowa mi kupiła My mamy garderobę więc większość ciuszków wisi sobie elegancko na wieszakach.

A ja dzisiaj nieźle nastałam się w kuchni i ledwo żyję, czuję się cała ociężała. Ale upiekłam sobie ciasto z owocami bo nie dawało mi spokoju.

I witam oczywiście wszystkie nowe mamusie :-)

 

[Nikolaa]

ja swoich rzeczy nie prasuje po praniu ale Wiki podkoszulki owszem nie wiem może za słabo strzepuje ale jakoś zawszę jak krowie z grdła no i lubię mieć dla Wiki gotowe ubranie mój też w nieprasowanym nie wyjdzie ale to zawsze sobie i jemu przed wyjście machę ja sobie kupiłam wypasione żelazko systemowe super się prasuje przy maluch bedzie jak znalazł bo przez pierwsze 3-4 miesiące zmierzam wszystko prasować tak jak przy Wiki co do temp prania to ja piorę w 30-40 stopniach bo ubranie się mniej niszczą.....mnie w praniu i prasowaniu nie przeszkadza sama czynność ale to że to taka syzyfowa praca zresztą tak jak sprzątnie po prostu nie nawidzę powtarzalności w zyciu przez co prace domowe to nie jest moje hobby niestety nie lubię tez syfów wiec trzeba i tak w kółko i stwierdzam z całą stanowczością że dla mnie najlepszym rozwiązaniem była służąca
witam nową mamusię