reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Październik 2012

witam z kawka

R dzis robi sniadanie, bedzie jajecznica na cebuli i boczku ze szczypiorkiem
cebulka sie dusi, zaraz do tego boczek a potem jajka i bedziemy jesc.
Ojj juz glodna jestem wiec zjadlam przylepke z chleba z maslem :-D

wrocilam przed polnoca, ale bylo wesolo :-D

zaraz jak zjemy jedziemy na rynek to moze sobie kupie jakos koszule do szpitala ale nie do karmienia tylko taka przed porodem bo do karmienia mam 3 a tylko jedna zwykla a nie wiadomo ile mi przyjdzie byc w szpitalu

a potem na 14 na urodziny R bratanicy

kiepsko sie zlozylo bo na 15 jest piknik z okazji rozpoczecia przedszkola, ma byc zespol, klaun, zabawy i jestesmy w kropce.
Moze posiedzimy do 16 i sie zmyjemy ;-)

milej niedzieli
 
reklama
witam sie i ja wczoraj padlam razem z aemlka na drzemke i nie mialam juz weny na bb wybaczcie:zawstydzona/y: ale widze ze duzo nadrabiania nie mam dzisiaj wiec sie grzecznie weekendujecie:-D
siedzę dziś na kibelku i naglę czuję, że coś się ze mnie wyślizguje, złapałam w rękę, a tu taka biała galaretka trochę większa od paznokcia na kciuku. no taka zbita masa. nie załapałam co to. chwilę później to samo z tym, że wypadło tak połowę tego co wcześniej. wydaje mi się, że to był czop [/COLOR]
baffled5wh.gif
co prawda nie widziałam tam żyłek ani krwi, ale na szkole rodzenia mówili, że wcale nie musi być. że może być biały, przezroczysty, brązowawy, różowy
anc to prawdopodobnie czop...ma zupelnie inna konsystencje niz te zwykle uplawy co wystepuja prawda? mnie w poprzedniej ciazy tez sie strzepil i ok 2tyg pozniej bylam na porodowce:tak:ja dla odmiany z rozwarciem chodzilam juz wczesniej a czop wypadac zaczal w 34tc i sie strzepil powoli.teraz tylko obserwacje rob wodnistej wydzieliny w sensie czy wody nie odchodza. ja do szpitala bym nie jechala bo wiem ze i tak jesli czop wypadl czy sie strzepi to nic z tym nie zrobia-przeciez go nie wkleje spowrotem;-):sorry2:tylko nie opanikuj spokojnie czekaj na rozwoj wypadkow. juz jestesmy na koncowce ty masz termin jak ja wiec dzieci juz mamy duze i mysle ze jak by co dadza spokojnie rade:tak:popatrz na synka krak jaki dorodny:tak::-D

mnie sie czop (tak mysle) strzepi od piatku...w kapieli juz troche wyplywa ze mnie tej galarety,w pt mialam isc wziasc prysznic-najpierw siusiu i uslyszalam tylko plusk w kibelku i kawalek dosc spory lezal na dnie:dry:wiem jak to brzmi ale moja ciekawosc kazala mi zajrzec i sprawdzic co wypadlo z takim pluskiem;-)
od nocy mam bole jak na okres slabo sie dzic ciutke czuje ale jeszcze nie czas na mnie jeszcze sie pokulam:tak:



ahh i mialam zapytac bo mie tknelo ktoras tu pisala o herbacie z lisci malin....mezasty mi zakupil jakis czas temu stoi jeszcze nie odpakowana czeka do srody na swoja kolej;] ale sprawdzilam sklad i poza malina mam np hibiskus......i co ja moge to pic???????? wiem ze na poczatku ciazy hibiskus jest zakazany ogolnie powoduje krwawienia czy cos...i teraz sie zastanawiam czy isc do zielarskiego sklepu po same liscie czy ta ekspresowke pic :O
 
Ostatnia edycja:
Witam, witam...
ale gonicie z postami ...


jutrzenka mam nadzieję że się za moje skojarzenie "kocyka" nie obraziłaś ale mam nadzieję że już dzieci w takie cuda nie zawijają.. a na piknik to całe urodzinowe towarzystwo może przecież iść.

Izabela.. ty masz alergików a ja 3 koty. I dlatego żadnych dywanów/wykładzin. Mi wystarczy że sobie pomyślę ile brudu ze żwirku i kłaków tam może zamieszkać..

netika rzeczywiście u ciebie wysyp ciężarówek.. chyba prądu często nie było w okolicy :-D:-D

nikamo fajnie że już po fryzjerze. Ja mam taki plan żeby po 10 września iśc tez zrobić kolor coby się córka mnie nie wstydziła.. poza tym po porodzie prędko się do fryzjera nie wybiorę..

miłego dzionka..
ja herbatkę z pokrzywy popijam zamiast kawusi..
 
Dzień dobry :)

Zapraszam na kawkę z jabłecznikiem od tesciowej:)

Nie mam zupełnie planu na dzis pewnie zostanie mi lenistwo ....

Azorek ja pewnie tez się wezme za liście z malin ,co do hibiskusa nie pomoge.
 
Dzień dobry :-)

Mój dołek trochę osłabł byłam u fryzjera zrobiłam fryz (żeby się mnie malutka nie przestraszyła jak się urodzi:) ) ,brzuch troche mniej mi twardnieje ale za to opadł mi duzo .
Cieszę się, że wypad do fryzjera udany :tak:
Czyżby brzuch sygnalizował, że zostały 2 tyg. do wielkiego spotkania? :-)

Witajcie kochane o świcie

dzisiaj lenistwo, bez większych planów :-)
Przeczytałam "witajcie kochane na świecie " :sorry2:
Do lenistwa się przyłączam, przynajmniej taki mam plan. Na wszelki wypadek położę się w ogrodzie żeby nic w domu nie podpowiadało mi, że jest jeszcze front drobnych robót do wykonania!

Zapraszam na kawkę z jabłecznikiem od tesciowej:)
Wesoło zabrzmiało :-D

Jutrzenko baw się dobrze i zmyj się o takiej porze żeby zdążyć jeszcze na klauna :tak:
Azorek, duży procent jest tego hibiskusa? Może nie warto się nim przejmować.

Mojemu kotu włączył się tryb "turysta", zwiedza każdy nowy kąt mieszkania, a jest w tym tak ostrożny, że nie mogę się przestać śmiać. Chodzi taki przyczajony, że prawie się czołga! Nie wiedziałam, ze tyle niebezpieczeństw czyha w domu! Firanka na szczęście już się dała oswoić, jeszcze niedawno był to wróg nr. jeden :-D. Teraz najstraszniejszy jest dywanik pod wanną!

Miłego dnia :-)
 
Trochę poczytałam i nie mam siły na odpisywanie:no: Ja dzisiaj jadę do rodziców i do teściowej Oj jak się cieszę:dry:
No ale cóż mam plana posiedzieć więcje u rodziców i jak najmniej mieć do czynienia z tą kobieciną.
Ja już dziewczyny psychicznie wysiadam - myślę nonstop o ciaży, o szpitalu, o porodzie, martwią mnie te moje skurcze. Zresztą wszystko mnie martwi:eek: Chciałabym mieć już juniora w objęciach i wiedzieć że już po i że jest całkkiem zdrowy. Ja naprawdę od tego myślenia zwariuje.
Anć ja to już bym była nieźle zdenerwowana, ja sama w ubikacji patrzę czy przypadkiem nic mi nie wypada i czy nie mam już zabarwionego śluzu, mam dziwne przeczucie, że to już niedługo:eek:
 
azorek, ja kiedyś czytałam, że we wczesnej ciąży hibiskus może wywoływać poronienia ale chyba w takiej zaawansowanej nie zrobi nic złego... Chyba ma podobne działanie do naparu z liści malin.
Mamba, powiem Ci, że u mnie ciąża i poród to też tematy numer jeden do myślenia... Mam powoli dość, jak dobrze, że jeszcze tylko kilka tygodni...

Wczoraj mąż mi skutecznie poprawił humor. Narzekałam na naszą torbę, że stara, sfatygowana a on stwierdził, żebym się spakowała się do plecaka ze stelażem:-D:-D:-D:-D
 
wrocilam z zakupow, zjadlam paczke laysow tych z pieca i zaraz ide myc wlosy

Mamba ja tez mam takie same stresy, teraz ciagle sie zastanawiam czy skrzep mi nie wyleci przy robieniu siusiu

Paula smieszny tej Twoj kociak :-D
 
reklama
widzę, że nie tylko ja łapię ostatnio lenia. Poza tym podobnie jak Wy mam już dość czasem tego brzucha. Sapię jak lokomotywa, co chwila myślę o porodzie i czy wszystko będzie ok. Najmniejszy skurcz czy ból mnie zastanawia. Mój mąż ma mnie już dosyć ;-) No nic chyba taki to już urok ostatnich tygodni.
Chyba też się wybiorę do fryzjera, bo to zawsze mi poprawiało humor. A poza tym nie mogę już na siebie w lustrze patrzeć. Tylko mnie korci, żeby obciąć włosy krócej i ogólnie trochę zaszaleć, ale nie wiem, czy będę miała tyle odwagi.
Dzień dobry :)

Zapraszam na kawkę z jabłecznikiem od tesciowej:)

Ja też mam dzisiaj podobny zestaw tyle, że od mamy:-) Mam nadzieję, że wytrzymam do popołudniowej kawki i nie wciągnę zaraz całego placka.

Karola to przecierasz szlaki. Później będziesz przynajmniej mądrzejsza. Ja to ciągle słucham od doświadczonych, że zobaczę jak to będzie z uśmieszkiem na twarzy. Nic nie mogę powiedzieć, bo wszyscy wiedzą lepiej ode mnie ;-) Ale to prawda, za niedługo wszystkie się przekonamy.
 
Do góry