reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Czerwiec 2011

reklama
Silva a my juz po spacerku i piaskownicy, choc pogoda jakas dziwna i chyba ma sie znowu na deszcz :baffled:

forever
no to niezła niespodzianka rano z Krysią
według mapy google mamy 60km do zoo w płocku :happy:

martadelka wspolczuje soboty w pracy, a teraz masz dlugi weekend czy pracujesz w piatek i sobote?
 
Hej,
u nas postęp - mamy listę zakupów :-) na szczęście żadnych wielkich rzeczy, rosman i apteka załatwi temat :)

Już dziś prognoza na Korsu bezdeszczowa więc trochę sie uspokoiłam, a na miejscu będzie pewnie jeszcze inaczej :-p

Forever no to ładne fikołki Krysia wywija :-D
 
Hej
Pierwszy dzien w pracy minal dosc fajnie. Dzieci mialy sensacje z ciazy bo juz widac.nawet termin mi wyluczaly.no jaja byly. Generalnie caly dzien zylam usg pi calym dniu w pracy jechalam w cholernych korkach,czekalam godzine pod gabinetem a doktpor zmierzyl dzidzie i mu wyszla kilka dni mlodsza ciaza i usg juz nie zrobil.mam jechac za tydz ale sie wkurzylam i rozzalilam........
 
bryyy ale pogoda dupiasta:baffled: ja jutro i w czwartek sama z Emi bo M jedzie nagrywać do studia. Emi wpadła wczoraj w histerie przed spaniem - nie chciała M, wołała, wręcz żądała mamy, płakała strasznie, darła się aż w końcu M nie wytrzymał i otworzył drzwi, buźkę miała całą spłakaną... Przez krótki okres było w miarę ok, M mógł ją uspać, choć też mnie wołała ale nie było takich akcji jak wczoraj, a teraz znowu wróciła maksymalna faza na mame i ja nawet położyć się nie mogę, 5-10min zabawy z M i koniec...

mamoM w piątek idę normlanie do pracy, chyba że wekend wypiszę a w soboty nie pracuję (na szczęście). Jak nocka? Mati ładnie przespał?

marta to pojedziesz za tydzień na usg, nie denerwuj się - szkoda Twoich nerwów, wyliczył Ci termin? fajnie, że w pracy dobrze:-)
Madzioolka rozumiem, że włącza Ci się ekscytacja wyjazdem?:-) jak Twoje samopoczucie?

Silva jak Ty dziś wpadniesz i tylko się przywitasz bądź napiszesz, że idziesz gotować obiad to Ci dam wirtualnego kopa:-p co do jedzenia to u nas mały postęp, Emi w końcu zjadła trochę twarożku z dżemem (Aestima:-)), w wekend rano piłyśmy razem kawkę hihi Emi Anatola z mlekiem świeżym plus zrobiłam jej pierwszy raz śniadanko na mleku świeżym z płatkami ryżowymi z odrobiną wiórków kokosowych i miodku - szału nie było, choć wolała pić samo mleko, ale płatków ryżowych trochę pojadła, inna konsystencja niż kaszka i owsianka więc wiadomo, że musi się przyzwyczaić:tak: ale jestem zadowolona bo coś do przodu ruszyłyśmy, jakieś małe urozmaicenie:-)
 
Ostatnia edycja:
uu martadelka u nas tez pada :( to gdzie gra ten twój M w koncu bo sie nigdy nie dowiedziałam a chciałabym posłuchać :D

ja troche mniej kaszlę :) roboty mam huk


sprzedaje teraz mebelki dla dzieci - cenowo szał :nerd: Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
a co śmieszniejsze dużo osob jest zainteresowanych :)


Beni juz pobiegł do dzieci, M go odbierze a ja pozniej do ikei na spotkanie z klientem ;)
 
dooobry

matkoooo co za pogoda, masakra :baffled:
przedwczoraj w pogodzie nadawali ze od czwartku ładnie i słonecznie i temp do 28 a wczoraj juz mówili ze temp owszem wysokie ale deszczowo i burzowo
bez sensu i to ma byc maj i początek czerwca???

ironia
niezłe ceny tych mebelków :rofl2:
oby kaszel przeszedł całkowicie

martadelka współczuje takiego usypiania :-(
u nas nocki ok, całe przespane od jakiegos tygodnia, dziś Mati spał a (raczej leżał i szalał) ze mna od 6 ale do przezycia

marta
nie denerwuj sie, pojedziesz za tydzien i bedzie ok

Madzioolka lista zakupów juz gotowa??? no szok :-p


miłego dnia :-)
 
mama MATIEGO - no tym razem u Młodej bez porannych niespodzianek choć wieczorem sobie porozpinała pajacyka - Tata zapinał - a rano była goła jedna noga. Myślę, że po prostu luźniejsze muszą być i tyle. Bodziaki też do przejrzenia, wchodzimy w 74 chyba :-p
Ironia - mebelki chętnię obejrzę. ale dopiero w domu.
Wczorajsze menu Młodej - śniadanie 3 parówki z Biedronki, kolacja - masło korycińskie prostu z pudełka. :baffled:
 
U nas jest powrót miłości do owsianki (teraz latem dodaję do niej jabłko czy banana jak już się brzydki zrobił, albo jedno i drugie). Zrobiłam wczoraj prawie 2l i zjedli większość na kolację, na rano już tylko porcja dla Leo została. A robię owsiankę bo się zawzięłam i nie chcę już mu HOlle na mm podawać. Zostanę z zapasem kaszek chyba. Albo jak mi się uda namierzyć świeże wiejskie mleko to z nim je zużyję.

M.wczoraj miał spotkanie z Chińczykami, dawni kontrahenci z poprzedniej firmy. Specjalnie przyjechali do GW by się z nim spotkać. Ale to dobrze, bo zapewnili o lojalności i chęci rozpoczęcia współpracy gdyby M.na własny biznes się zdecydował. Kto wie kiedy się to przyda. Między mną a M.już dobrze, tym razem oboje mieliśmy maxa i obojgu myśli o rozwodzie się po głowie kołatały, masakra. No ale sytuacja teraz czysta, koszmarki wymiecione spod dywanu, pozostaje "praca własna" by uniknąć takich przeżyć w przyszłości.
A dziś ja wychodzę - na ploty z moją psiapsiółą jeszcze z czasów podstawówki (chrzestną Leosia zresztą):tak:nawet mi deszcz nie przeszkadza specjalnie.

Edit.matko co się dzieje...w radio mówili o 37-letniej kobiecie, kt.urodziła pijanego chłopca w 38tyg. - z 1promilem, z objawami delirium, drgawkami; najprawdopodobniej piła wciągu kilku dni by pozbyć się niechcianego dziecka:no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
pogoda do bani:( Siedzimy w domu, Marysia już śpi. Trzeci dzień ma katar a mnie boli gardło i zaczynam kaszleć, boję się, że przejdzie na nią bo jakaś taka rozbita mi się wydaje. No i nigdy nie śpi tak wcześnie jak dziś... ale domagała się głośno "chce spać teraz!" i zasnęła w 5 minut. Szymuś póki co bez objawów przeziębienia.

martadelka u nas jest tak jak piszesz odkad urodziłam Szymka. Wcześniej też bywały fazy na mamę, ale przychodziły i odchodziły. A teraz to już nie faza tylko stan permanentny. Nie ma mowy żeby Marcin mógł ją bez krzyków wykapać, czytać bajki wieczorem i usypiać. U nas działa to, że ja zaczynam ją kapać a po kilku minutach wchodzi Marcin, ja wychodzę. I ona wtedy w ogóle nie protestuje. Z bajkami wieczornymi i usypianiem to samo. Ważne kto zacznie, potem może być zmiana. no ale to jest strasznie męczące na dłuższą metę, bo jak zajmuję się Szymkeim i proszę Marcina żeby coś zrobił przy Marysi, chociazby posadził na toalecie jak ona woła, że chce siku, to Marysia strasznie protestuje.

andariel jak dobrze, że z M się dogadaliście. U nas niby ok, ale co chwile są jakieś małe kłótnie i dogadywania. Nie wiem kiedy to wróci do normy.
Co do dziecka... ja wczoraj przeczytałam artykuł o aborcjach w Stanach dokonywanych w 29tygodniu, nie pytaj w jaki sposób usmiercali dziecko. bardzo żałuję, że zaczęłam to czytać.

Ironia mebli chyba jeszcze nie sprzedawałaś? :-D

mamoM wy przynajmniej możecie wyjść do ogrodu, jak zacznie padać to uciekniecie do domu. Mnie ucieczki z placu zabaw już zmęczyły, faktycznie jestem nudną matką;-)

forever czyzbyśmy dogonili Krysię rozmiarowo? :-p też wchodzimy w 74 hehe:) Ale Szymuś ostatnio mało je i martwię się trochę. Muszę pojechać na ważenie.
 
Do góry