reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

oj Ani@k obyś miała rację z tym zazdraszczaniem :-)lopop masakra jakaś z tymi dokumentami :baffled:
najgorsze że oni tyle wymagają i tyle tam sprawdzają no niby wiem ze trzeba i muszą ale to tyle trwa i wiadomo odsuwa od wymarzonego celu - mieć maluszka już ze sobą

ja bym napisała na Twoim miejscu
 
reklama
Dziewczyny, ja się jeszcze trzymam kaloryfera ale co chwile latam do kibelka i sprawdzam :cool2:. Dziś jestem strasznie spokojna, słucham sobie Kimbry na przemian z Gotye i ogólnie nic nie robię oprócz przenoszenia się z jednej kanapy na drugą.
Trzymam kciukasy za Was kochane!!! Zaglądnę później.
 
A ja dziś MEGA leniwa jestem...pizze zamówiłam i mi przynieśli, M. kroił a moim zadaniem było tylko jeść :-)
Dzisiejszy poranek mnie trochę wytrącił z sobotniego rytmu więc planuję iść wcześniej spać...ale mi nigdy plany nie wychodzą więc pewnie leniwie będe w tv patrzeć:nerd:
A może sobie piwko zapodam? Po jednym zawsze zasypiam, więc dziś u mnie piwny wieczór:tak:
 
dobry wieczór drogie panie...a ja dzisiaj biegałam na nartach ze trzy godziny, jak wróciłam zrobiłyśmy z mamą faworki a teraz mnie spanie łamie...idę się kąpać i leżeć przed TV
 
Zuzankaaaaaaaa, Katiuszkaaaaaaa , jak się trzymacie?
Ja tampony kupiłam tak na wszelki wypadek. @ jeszcze nie przyszła :confused: ale się nie wkręcam tylko czekam.
 
bzzzz, ale mi smaka narobiłaś!!! chyba ze sto lat faworków nie jadłam:szok: jak nabiorę sił i apetytu to sobie też narobię:tak:

bionda, u mnie dalej nic:-( a pootwierałam wszystkie drzwi i okna w geście zaproszenia szanownej:wściekła/y:i nawet do kaloryfera się nie przywiązałam;-) Sama nie wiem czy czekac aż sama kiedyś się zjawi, czy iść do lekarza??? i tak muszę doczekać do poniedziałku, jak nic się nie rozwiąże to pewnie w przyszłym tygodniu wybiorę się na wizytę. ehhh zawsze się coś pochrzani...no ale jest jeszcze nadzieja, bo brzuch mnie lekko pobolewa:sorry2:
ani@k,
dopiero dzisiaj mogłam pooglądać Twoją galerię na Nk, wcześniej strasznie długo mi się zdjęcia ładowały, no ale w końcu mi się dziś udało. No śliczna panna młoda była z Ciebie!!!! naprawdę!!! a Ty jesteś pewna, że jesteś po 30-stce???? bardzo młodziutko wyglądasz:tak:
Dziewczyny, macie takie coś teraz, odkąd ujawniłyśmy się jak wyglądamy, że jak piszecie coś do której z nas albo czytacie wpisy, to od razu macie przed oczami twarz tej, która to napisała???:-) noo ja tak mam:tak: fajnie się pisze i te wpisy już są takie "urealnione"....no kurczę, nie wiem czy dobrze to opisałam co miałam na myśli:baffled:
Dobra, już Was nie męczę:tak: idę do łożeczka, jutro będę wieczorkiem...chyba, że mnie choroba zmoży:baffled: Miłej niedzieli Kochane staraczki!!!!:-D
 
Witajcie ,

Ja dzisiaj niestety musiałam awaryjnie jechać do mamy pomóc jej z dziadkami (teraz mieszkają razem ..) bo już nie daje sobie z nimi rady. Są jak dzieci... W dodatku zaczynają być jacyś agresywni..
Dlatego też zakupy odłożyliśmy na jutro. Mam nadzieję, że jeszcze będzie cokolwiek z tych wyprzedaży..
Kibicuję Wam dziewczynki cały dzień z komórki, zaczęłam o 5.30, potem 8.00 i tak co parę godzin podczytuję sobie :-)
Bądżcie dzielne, zaprzyjcie się mocno, kurczę ja naprawdę wiem z własnego doświadczenia, że testy nawet dzień przed @ mogą nie wyjść zwłaszcza jak się dużo pije.&&&&&&&&&&&&&&&&
Bionda - ja za to wczoraj czytając Twój wpis późnym wieczorem prawie popłakałam się ze śmiechu. Pewnie, że musimy się spotkać !! Tylko , że ja "live" wcale nie jestem jakimś kabareciarzem ;-) Już się stresuję na samą myśl;-) No chyba, że jednak nie będziemy przypadkiem w ciązy to się jakoś znieczulimy;-)
A propos ciąży - zuzanko -ja też w piątek pierwszy raz tak pomyślałam jak Ty, halo to chyba pomyłka - oni wcale nie chcieli tego dziecka, teraz mają problem , a my?? My tu czekamy !!
katiuszka- Jak do pn nie przyjdzie do Ciebie to Ty kochana może betę sobie zrób, co ??
W ogóle coś mam dzisiaj kiepski humor. Słonko niby świeci, może jutro jak spędzę dzień z M i Julką mi się poprawi.
Życzę Wam miłej , spokojnej niedzieli :-)
 
cześć laseczki...
ja nie trzymam się nie trzymam niczego,ale w duchu mam nadzieję....malusieńką...wczoraj wpadła znajoma na farbę ,wypiłam z nią lampkę wina ,ale nawet nie miałam ochoty zamówili chłopaki pizze i po tej pizzy jak mnie żołądek rozbolał to myślałam w pewnym momencie ,że umrę ...ale to przez ten sos czosnkowy (bo ja jestem po helicobakterach) i nie powinnam,ale się skusiłam.ehh.

katiuszka idź kochana Ty do tego lekarza bo to trzeba z badać Ciebie ,może fasolinka się nie chce ujawnić a musi niestety ,żeby zacząć o nią dbać :-):tak:
Muma ,bionda ja jak miałam się spotkać z bzzzz po raz pierwszy to nie wiedziałam co mam powiedzieć?jak się zachować itd. ale jak się zobaczyłyśmy to od razu coś "zaiskrzyło":rofl2::happy: i rozmowa poszła lekko i bardzo przyjemnie,miałyśmy mnóstwo pytań ,tematów do rozmowy i nie mogłyśmy się nagadać...od razu wiedziałam ,że zostaniemy przyjaciółkami z bzzz i coś mi się wydaje,że u Was też tak będzie:-):-DAni@k może Nam sprzedaż swój sekret na długą młodość??:-):-) ja muszę się dopieszczać zabiegami kosmetycznymi,żeby nie dać się wiekowi :tak:

ale jakieś 15 miesięcy temu pilnowałam takiego brzdąca małego i u mojej szefowej młody chłopak 25 lat robił płytki w garażu...i kawę mu robiłyśmy jak przyjeżdżał i mu ją zanosiłyśmy na zmianę i któregoś dnia mnie nie było a on ja na spytki wziął ,kto ja jestem i w ogóle (a my z szefową w tym samym wieku ) no i ona do niego mówi,że ja chyba nie dla niego?! a on dlaczego ?no ,że ja mam męża itd....a on do niej w tak młodym wieku wyszła za mąż ? no to ona znak zapytania ? a no to on no w wieku 23 lat za mąż to szybko :-):-D:szok:myślałam ,że pęknę ze śmiechu jak mi powiedziała....hehe czyli nie jest tak źle i ze mną chyba ...zresztą ja lubię się ubierać dość luźno ,uwielbiam trampki,dżinsy i zwykłe bluzeczki albo koszulki na ramiączka ..może te trampki go zmyliły :happy::rofl2:hehehe

lopop
zobaczymy jak to wyjdzie w pisaniu ,to że maluszkami się opiekowałam to też napiszę :happy:
 
reklama
Do góry