reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
uwierzę jak zobaczę II
tak jak u mojej dobrej znajomej , uwierzyłam kiedy mi test pokazała , no jestem jędzą , dziewczyna mi się chwali a ja jej że nie wierzę i ma mi test pokazać :rofl2:
 
:szok: ? No jak ktoś szczęśliwy komunikuje Ci, że jest w ciąży to powinnaś raczej uwierzyć na słowo :tak:. Nie sądzę żeby ktoś ogłaszał, że jest w ciąży gdyby nie był. Lumina, mimo przeszkód staraj się myśleć pozytywnie, dobre myśli przyciągają dobre wydarzenia :tak:. Trzymam kciuki za Twój cykl i jestem pewna, że tym razem będzie owocny :-).
 
Jeszcze się trzymam
shocked.gif
. Dziwne, że zmora jeszcze nie przyszła. Staram się robić wszystko aby tylko nie myśleć. Trochę kręci mi się w głowie momentami ale zwalam to na pogodę. Wczoraj w nocy miałam kłucie jak na @ ale jak do tej pory nic. I
shocked.gif
jeszcze ani jednego prychola nie mam i syski bolą niemiłosiernie. Dziś biorę się za projekt, lepiej jak popracuję niż mi mają kanarki po głowie latać. Mój Y i tak siedzi nad wizualizacją 3D a pogoda raczej uniemożliwia nam jakiekolwiek wyjście. Ogólnie czuję się wyautowana ze świata.

Zuzanka, Ty naprawdę dzielna dziewczyna jesteś
yes2.gif
. Wychowałaś rodzeństwo, dajesz radę psychicznie w starankach i podchodzisz do adopcji. Ja czasem myslę o adopcji ale mam straszne obawy czy pokocham dziecko, którego sama nie urodziłam. Narazie staram się jeszcze nie mysleć z nadzieją, że mi się uda. We wniosku opisz wszystko co robiłaś z dziećmi, ja po tym co czytam ani chwili bym się nie zawachała dać Ci dziecka na wychowanie.
Cały czas myślę o tym Twoim plamieniu. Czy to napewno nie była implantacja - przecież jeszcze nie dostałaś okresu. Dziadkowie Ci się śnili i chyba w śnie AniOk też byłaś w ciąży
yes2.gif
. A tak z innej beczki to niezła pindrusia jesteś
laugh.gif
. O 13 już się szykujesz na kolację
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
? Przebiłaś mnie!!!


kochana u mnie też brak dalszych objawów na @ coś mnie kłuje w brzuchole ale nadal brak.....a na obiado-kolację pojechaliśmy na 16 :-)więc o13 miałam prawo się pindżyć :-p:rofl2: ale już jesteśmy w domku i zaraz skikam pod prysznic no i do łóżeczka poprzytulać się z M a co :happy:

a no i szkoda,że nie ma u NAS na forum kogoś kto by mógł np coś podpowiedzieć w sprawie adopcji ,jakiś dziewczyn co adoptowały dzieci....

Muma Ty to też dzielna jesteś kobietka,
lopop a jak młodziak taki ,hehehe ale jednak wolę mojego M kochanego :tak:

do jutra kochane
 
Ostatnia edycja:
bionda - postąpiłam tak bo ta znajoma już kiedyś mówiła że jest w ciąży a nie była (pomyłka)
o sile pozytywnego myślenia wiem tylko czasem w praktyce ciężko ale staram się jak mogę
 
lumina zobaczysz że w końcu wszystkim tutaj się uda, tobie też :tak:
bionda spróbuj tak wirtualnie dotknąć ;-)

a jeśli chodzi o dotykanie mojego brzucha to powiem wam że jeśli chodzi o bliskie mi osoby albo jak ktoś grzecznie zapyta to jeszcze ok ale jest wiele osób które uważają że można i od razu pakują się z łapami a mnie to np. drażni i wcale nie jest fajne...oczywiście nie chodzi mi o was bo gdybyśmy się spotkały to każda dostałaby swoją minutę na dotykanie :-D
 
witam się wieczorowo:)
Ledwo żyję dziewczyny:eek: Pojechałam dziś do centrum, na spotkanie z dawną koleżanką ze szkoły. W pierwszej wersji miałam ją oprowadzić po Londynie, ale że się znowu pochorowałam, zmieniłysmy plany i miala być dziś tylko kawka. Więc ja mądra;-) wystroiłam się w buciki na obcasie, no bo jak mamy siedzieć w kawiarni, to dam radę. A ty nagle wyszło, że musimy tu podjechać, tam podskoczyć, a to jeszcze to by zobaczyła. I w końcu na żadnej kawie nie byłyśmy tylko 6 godzin latałyśmy po mieście. I ja w tych butach!!!!:szok: Godzinę przed końcem byłam już bliska płaczu albo zdjęcia ich na środku ulicy i wróceniu na bosaka. No ale na bosaka odpadało...bo dalej mnie pięta boli po domowym spa:-D Tak więc ledwo dokuśtykałam się do domu. Teraz siedzę w nogami w miednicy w wodzie z solą. Takie to miałam niedzielne atrakcje ;-):angry:
A z innych spraw...no to dziś mi stuknął 40 dc:szok::szok::szok: i dalej nic, test negatywny, @ brak...nawet objawów przedokresowych brak...Chyba w tym tygodniu pójdę do gina, niech mi da coś na wywołanie...albo cuś innego, bo już zgłupiałam:eek: ehhh już nie mam siły do tego wszystkiego!!!!
Uciekam już dziewczynki, bo jestem na serio wypompowana:-(
 
Ostatnia edycja:
No i po zawodach Dziewczynki :-(. Znów ustawiam się na starcie. Można zidiocieć z tymi staraniami, już nic nie wiem i mam wszystkiego dość. Syski mnie nadal napierdzielają i w głowie kręci się na całego. Nie wiem już co się dzieje, czy następny cykl mam liczyć jako 27 czy 28 dniowy . Dziewczyny, w wolnej chwili napiszcie mi jakie wszystkie badania powinnam zrobić i w jakim dniu cyklu aby wykluczyć bezpłodnosć.
Lampka winka za Was kochane i trzymam kciuki !!!
 
Hej,

Bionda - no miałaś się trzymać kobieto...No można zidiocieć, za bardzo tego chcemy po prostu, może weźmy znajdźmy sobie jakieś inne hobby a TO róbmy tak mimochodem... Mocno Cię przytulam ale nie gadaj mi tu o bezpłodności, do tego jeszcze daleka droga. Przebadacie się, troszkę zadbacie o siebie i na pewno będzie OK, przecież wiosna idzie, tak ??
Nie powiem Ci niestety co się bada na początku cyklu, w 5 dc. zdaje się jakieś hormony (LH ?? ) , na pewno tydzień po owu progesteron i prolaktynę - teraz katiuszka jest na bieżąco.. Zacznij mierzyć temperaturę, proszę, to naprawdę wiele daje po 2-3 mcach wiesz co jest grane w środku.. przynajmniej mniej więcej ;-)
Piję winko z Tobą choć dziś to już symbolicznie, zaczynam przecież schizowanko wkrótce.
Liczysz 1 dc w dniu krwawienia. Jeśli jest tylko plamienie to ono liczy się do starego cyklu.
Będzie dobrze !! Zobaczysz :tak: Ale coś czuję, że będą nas odholowywać ;-)

katiuszka -współczuję Ci tej wycieczki kochana, ja kiedyś przeżyłam coś takiego. Miałam nowe buty i "zwiedziłam" w nich Paryż pewnej pięknej wiosennej nocy... Pomijam w jakim stanie były moje stopy, buty do wyrzucenia, powiększyły się jakoś o 2 rozmiary :-) Ty powoli wybierz się do gina ale najpierw zrób betę może jednak ??

Ja dziś troszkę zakupiłam i rzeczywiście Ani@k humor mam od razu lepszy:-)
NIestety jutro praca i znowu roboty dużo na początku tygodnia.

Mimo to, dobrego tygodnia , i kciuki za nas wszystkie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&:tak:
 
reklama
Dzięki Muma za pocieszenie. Kochana jesteś. Ja już się nadaję na odholowanie, przynajmniej teraz wiem dlaczego mi się w głowie kręci. Szlag by to wszystko trafił . Za stara jestem na takie jazdy !!! Y zaczął się dziś obwiniać, twierdzi że z kim innym bym zaszła. Tym mnie dobił na całego. Nie wiem co jest grane bo kopulowaliśmy jak norki we wszystkie płodne.
Sory dziewczynki, że się brzydko wyrażam ale :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
Do góry