reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Cześć Dziewczyny,

niestety nie pojechałam na ktg. Jeszcze wczoraj miałam stan podgorączkowy, więc nie było sensu jechać na badanie. Natomiast dzisiaj wyskoczyłam z piżamy po raz pierwszy od 4 dni.
Ale fajnie się odpoczywało nie powiem. Niestety od poniedziałku wracam do roboty i przede mną ciężki tydzień. Eh...

katiuszka, skurczy nie miałam. Po zwykłym usg III trymestru, lekarz poprosił bym zrobiła ktg (nie wiem czemu, pewnie coś zauważył). Okazało się, że z tętnem dziecka jest coś nie tak. Bardzo się zmartwiłam, do tej pory się martwię. Pożniej zapytał, czy jestem chora, na co odparłam, że nie, ale zmierzyli mi tempkę i okazało się, że jest 37 C. I to "prawdopodobnie" ma wpływ na wynik. Naprawdę, mam nadzieję, że tylko o temperaturę chodzi.
Później się jeszcze bardziej rozchorowałam i temperatura skoczyła do 38C:(
Na szczęscie czuję ruchym to mnie jakoś uspokaja.

W chwili obecnej wzięłam się za dopinanie wyprawki (wyprałam torbę i szlafrok, dziś zamówię resztę ubranek), bo licho nie śpi. Lekkie skurcze mam, ale i w nocy brzuch mnie boli jak na okres i dolna część kręgosłupa nawala. Rozumiem u kok.o ale ona, ma termin tuż tuż, a ja mam jeszcze ponad półtora miesiąca:angry::angry:.


No nic....tyle u mnie.
Ściskam czule
 
reklama
dzień dobry Dziewczynki:-)
wowww!!! wiecie, ze ja dopiero wstałam!!!!:szok: matko...spałam jak dziecko:tak: wreszcie!!!! ani razu się nie obudziłam, ani siku nie było, ani zgagi, ani kaszelku....Z kaszlem nadrabiam teraz, ale przynajmniej się wyspałam. No i śniadanko super zjadłam, teraz popijam kawkę cynamonową i zastanawiam się co tu dziś robić...Znajome ciągną mnie na jakieś jedzenie na mieście, może chińszczyzna albo włoskie pyszności:-p Na razie za bardzo się objadłam, żeby myśleć o obiedzie;-)
arronka ahaa to tak wyglądało...Pewnie to było spowodowane temperaturą. Mam nadzieję, że wszystko wkrótce wróci do normy!!! Nie zamartwiaj się...choć wiem, że to trudne....Wszystko będzie dobrze!!!! A Ty pracusiu kiedy wybierasz się na wolne?
kok.o ufff uspokoiłaś mnie!!! Ja mam to samo z tym spinaniem:tak: Nie panikowałam, bo poczytałam w necie, ze to normalne, ale jak jeszcze Ty mi to potwierdzasz, to już luzik...niech się spina, jak trzeba;-):-) dziwne uczucie, ale do przejścia:tak:
Gatto masz rację, ja tez twierdzę, że coś tam było jeszcze na rzeczy...Możliwe, że szefostwo groziło jej zwolnieniem albo innymi konsekwencjami....niby teraz twierdzą, że nic takiego nie było...ale co? mieliby się przyznać, że ją szykanowali albo grozili:baffled: tak czy inaczej szok!!!! taka głupota, a kosztowała ludzkie życie:szok:
kasica hmmmm pamiętasz jaka była umowa? pisałam Ci, że jak wszystko wyjdzie dobrze, to ja lecę do Ciebie i wiesz co dalej;-) Widzę, że caterina chętna do pomocy, to jak się we dwie za Ciebie wezmiemy, to Ci te czarne myśli wybijemy z głowy:tak:Kobito!!!! widzisz!!!! masz czarno na białym!!!! po co było tak panikować i ryczeć cały wieczór???? najpierw poczekaj na jakieś konkrety, a dopiero później wpadaj w rozpacz....o ile jest powód!!!! A tak swoją drogę, to jaja z tymi wynikami...:-) podali Ci innego faceta:-) ehhhh....
ani@k pewnie siedzi dziś w kuchni, pichci pyszności na imprezkę dla mamy:tak: Jak tu zaglądniesz, to życzę udanej zabawy i niech Twoje wypieki, przekąski itp. powalą wszystkich na kolana!!!:-)
Muma Tobie również udanej imprezki Julkowej:tak: i buziaki dla Olinka!!!
Alex no mam nadzieję, że niedługo jakoś się wszystko ułoży i Cud będzie wzorem starszego braciszka:tak: Nie wiem czy w Polsce praktykuje się taki zwyczaj, moim zdaniem super pomysł jak "udobruchać" strasze rodzeństwo, gdy pojawia się nowy członek rodziny. Otóż rodzice kupują jakiś mały prezent i chowają go w domu, jak się dziecko urodzi i tata przywozi do szpitala starszego brata czy siostrę, to oficjalnie przedstawiają ich sobie i mówią, że w domu czeka niespodzianka od młodszego braciszka np. Podobno się sprawdza! znajoma 4 tygodnie temu urodziła synka, starszy jej brzdąc ma 5 lat i niebardzo się cieszył na myśl o małym intruzie, ale prezent załatwił sprawę. Czasem jest dobrze tylko na chwilę, potem znowu dzieci mają fochy, ale już idzie jakoś to załatwić...:baffled: No teraz u Ciebie to już za późno...chociaż można by było spróbować...
caterina Ty pijoku!!!:-D i to w adwencie?!!!;-) kuruj się...kuruj...niech Ci ból głowki szybko minie:tak:

Aha...alex...wczoraj wpadł do nas znajomy, który dość dobrze orientuje się w aparatach i pokazałam mu ten mój zakup, który polecały Muma i Gatto. Bardzo pochwalił wybór, powiedział, ze ma bardzo dobre parametry itp. No i do tego cena nie powalająca. Nie powiem Ci jeszcze jakie robi zdjecia, zrobiłam dosłownie kilka, tak dla próby....jeszcze długa droga zanim go opanuję, ale powiem Ci, że bardzo się cieszę, że go wybrałam:tak:
 
Ostatnia edycja:
eloooooo:-)
hmmmm mam ochote na drugą kawke...:sorry2:.. ale twarda bede i nie zrobie:blink:
aaronka ale na to ktg i tak sie wybierz:tak: Nie to ze cos jest nie tak i ze strasze, nie nie! Tylko nam na szk.rodz. mowili (a mielismy zajecia z kilkoma lekarzami i kilkoma położnymi i wszyscy to samo zgodnie powtarzali), ze jesli masz jakiekolwiek obawy to przyjezdzaj do szpitala na kontrole. W 99% przypadkow z dzieckiem wszystko jest OK i obawy sa rozwiewane, ale zawsze lepiej przyjechac kilka razy z falszywym alarmem niz cos przegapic:tak: Oni mowili,ze nikt na kobiete nie patrzy jak na panikare nawet jak przyjezdza po raz kolejny, zawsze robia badania bo twierdza,ze takie "przeczucia" kobiety sa b.wazne. NO.....tyle moich mądrości ;-):-)

katiuszka moi znajomi tez tak zrobili, jak im sie coreczka urodziła:-) Przyjechali ze szpitala z Małą i z jakąs wypaśną wymarzoną zabawką dla jej braciszka i powiedzieli,ze to od siostrzyczki prezent dla brata:-) Mały łyknął tą bajeczke i teraz kochaną siostrzyczką sie opiekuje i przytula (czytaj: przygniata i ściska:-D)

kasica ja sie podłącze do dziewczyn, ale jak ode mnie kopa dostaniesz to długo bedzie bolalo...oooojjj długo:tak:
 
Ostatnia edycja:
My dopiero weszlismy do domu:-)zakupy mega udane!!1prezenty juz mamy porobione wszystkie!!!Obiad był pyszny!!a film super!!!!także dzien minął bardzo,bardzo fajnie!!!!No i mamy wynik!!!!pierwsze to pojechalismy po niego!!!!!I jest tam napisane,ze niby cos jest jeszcze,ale nie ma wyszczególnionych zadnych antybiotyków itd....wiec chyba jest jak wczoraj i dzis ta pani mi powiedziała przez tef.ze to nic groznego itd...?!!:sorry2:własnie porównałam poprzednie wyniki i jak była jakas bakteria to pod spodem były napisane jakies leki,antybiotyki i wogóle....na tym dzisiejszym wyniku nic nie jest napisane!!!1tzn.jesli chodzi o jakies antybiotyki czy cos takiego.........wiec mam nadzieje,ze ta pani prawde mówiła i ze to nic groznego itd....W poniedziełek jedziemy do dr.pokaze mu oby dwa wyniki,zeby zobaczył sobie......
 
hej

kochane moje Ani@k ,kok.o na Was ZAWSZE można liczyć !!!:*** buziaków moc ale za mało!!!
!!!

My dzisiaj na choince ,zdjęcia wrzucę jak zejdą a jak by ktoś miał ochotę to stronka na dzisiejszy wieczór wawa4x4





jak znajdę jutro chwilę dodam zdjęcia swoje i reszty ,a dzisiaj jestem padnięta !!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam sie porannie,
spac nie moge jakos..

Kasica gratulacje!!! I po co sie tak denerwowac bylo? Lepiej spokojnie, pamietaj, tylko spokoj moze nas uratowac
stres podnosi prolaktyne, a wiadomo co ona robi;-)

teraz eM karm tymi cudownymi wspomagaczami aby zolnierze byly jeszcze bardzie silne i zwarte, podaj mu kawy czy coli przed przytulankami i tylko czekac, jak sie nam pochwalisz II kreseczkami.Zycze Ci tego serdecznie!

Reszta chyba po imprezach odsypia;-)
Ja pije herbate mietowa z cytryna i podziwiam bialy swiat przez okno...

Milej niedzieli
Pa
 
witam się !!!kurcze czy u was tez tak zimnoooooooooooooooooooo??!!!:szok:masakra jakaś dosłownie!!!!jeju!!!!jak ja nie cierpię zimy!!!!!!:wściekła/y:Jutro wizyte mamy o 16.30,koło 9.10 wyjedziemy,bo na drogach pewnie slisko bedzie,a lepiej dłużej,ale bezpieczniej....Jutro jak dr.jak zobaczy wynik jeden i drugi,to mam nadzieje,ze powie nam co dalej,jakie "wspomagacze"itd........za kazdym razem bardzo się stresuje jak jedziemy tam....z reszta do jakiego kolwiek ide lekarza,nawet jak wynik nam dobry to jakis stres jest gdzies tam.....
 
witam sie porannie..

Kasica powodzenia na wizycie!

U nas tez zimno jak diabli, z domu sie nie chce wychodzic......brrrrrr....

Dziewczyny czy ktoras wie, czy moge zastosowac na wysypke skorna (raptem 3 swedzace chrostki) clotrimazolum?? Kurcze zauwazylam wczoraj wieczorem, posmarowalam oliwka, ale dzis nie przeszlo:(
 
Heloł dziewczyny :-) Witam się już drugą kawką:-)

Kasica trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Gatto
clotrimazol to na grzyba ,na krostki nie pomoże :zawstydzona/y:

Aleksis te twoje niespanie to chyba z emocji :tak:

Pozdrawiam z Syberii
 
reklama
Do góry