reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ani@k bez przesady, zeby niczego nie wolno bylo, mozna czaosnek w umiarkowanych ilosciach....chyba nie zjadlas kilograma tylko najmarniej jeden zabek! Toz to naturalny antybiotyk jest, wiec nie sadze, zeby szkodzil (nie jedz jesli masz problemy z cisnieniem tylko) Potem herbata z sokiem jest jak najbradziej wskazana lub miodem (moze nawet lepiej na kaszel) tylko miodu sie nie daje do wrzatku bo traci wlasciwosci, wiec juz do herby przestudzonej lub jesc tak z lyzeczki:tak:
Tak jak Katiuszka pisala sok z cebuli rowniez pomaga (kto moze, bo ja mam wstret nieopisanany do niego i nawet na lozu smierci nie przelkne).
Tylko spokojnie! Wszystko z glowa:tak: i bedzie ol rajt

Kok.o trzymam kciuki za szybki porod!!

Katiuszka no moze jakby lepiej, ale gdyby to lekarstwo dzialalo tak jak smierdzi to juz bym byla wyleczona:tak: Najwazniejsze, ze moge spac w nocy bo katar duzo mniejszy, ale w koncu po 7 dniach sam przechodzi to akurat najwyzszy czas:tak:
 
reklama
chyba nie mam miodu :baffled:
przedemną zakupy i po południu się chyba do lekarza wybiorę..

idę zrobić herbę z cytryną i sokiem malinowo-żurawinowym..

dzięki Dziewczynki :*******
 
witajcie!!moje plecy juz troszkę lepiej...chyba tabsy działają!!!!;-)ale za to własnie wróciłam z mamą od lekarza!!bo ją cos bierze grypsko:-(i tak praktycznie wszyscy chorzy!!!Ani@k,jesli masz gorączek to nie pji gorącego mleka z miodem i cytryną!!nie wolno!!to jest dobre na gardło itd.ale nie na gorączkę!!!!A z tym bromkiem ...no cóż....mi dr.powiedziała,ze jak zajde w ciąże,zebym go nie odrzucała!!!to robi się stopniowo do któregoś tygodnia ciąży!!!tak mi lekarka mówiła.No ale kazdy ma inną szkołę co do tego.....
 
Ostatnia edycja:
Kok.o- kciuki za szczesliwy i szybki porod

Kasica-dobrze,ze juz plecy lepiej. znam te sprawy, bo sama cierpialam na korzonki.Wygrzewaj sie i niczego nie podnos!!!

Reszta kuruje sie i ma coraz lepiej, fajnie

Ani@k normalka, ze podbrzusze ciagnie.To bardzo dobrze. Ty tez nic nie dzwigaj i oszczedzaj sie.Zadnych lekarstw itd, tylko natura.Bedzie wszystko dobrze!

A ja czuje sie dobrze, naprawde, psychicznie i fizycznie. Wczoraj mailam bole jak na @ i mialam nadzieje,ze sie zaczyna.Ale nic niestety. W poniedzialek mam wizyte u gina na 10:45 to obgadamy plan co robic dalej.
Pogodzilam sie juz, jest mi latwiej, bo tak naprawde nie mialam zarodka, wiec jest mi latwiej o tym myslec, ze jeszcze dzidzi nie bylo. Pomaga mi to i wierze mocno, ze nastepnym razem sie wszystko uda i bede tulic jeszcze w tym roku bobaska:tak:

Milego dnia!

A gdzie Zuzanka?
 
No pewnie Aleksis,że bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!może do pn.zaczniesz krwawic i macica sama się oczyści....A ,teraz za jaki czas możesz znów podejść do inseminacji?!!!
 
Aleksis - tak się cieszę z tego co piszesz :-) Już nie chciałam się wczoraj wymądrzać ale jest dokładnie jak mówisz, zarodka wcale nie było, taki okrutny falstart, ech..
Ale wiesz co, ja się tego strasznie bałam jak zaszłam w ciążę z Olkiem, jakoś sobie wmawiałam do pierwszych usg , że tak będzie. I w związku z tym przepatrzyłam całe forum i nie tylko. Dziewczyny, którym się to zdarzyło przeważnie bardzo szybko zachodziły w ciążę i już żadnej się to nie powtórzyło :tak: Wiem, że to marne pocieszenie ale statystycznie masz już to za sobą...
Mocno przytulam:happy2:
 
cześć dziewczynki
Aleksis jestem kochana podczytuje ale mało się udzielam ,moje mały sprawy w porównaniu do tego co się dzieje na bb to pikuś więc nie warto Wam głowy zawracać ,powiem Ci,że dzielna z Ciebie babka i dobrze,że masz takie podejście do sprawy ,jak teraz się udało to wiadomo ,że można więc teraz czekasz na @ tak? bierzesz jakieś tabletki na oczyszczenie?
Ani@k oj to faktycznie przeżyć miałaś ,nie stresuj sie teraz nie wolno Ci musisz dbać o siebie !!! :*
a za kok.o mocne uściski i oby wszystko było dobrze i mała Ewcia była juz na świecie :tak:
katiuszka mój M chorował przed świętami i jeszcze kaszle no i ja taki twardziel jak zawsze never ever nie choruje to i mnie na 1 dzień świąt złamało i trzyma do dzisiaj ale się na to nie umiera więc dam radę a Ty możesz coś brać odpornościowego ,żeby nie łapać choróbsk?
caterina ja usłyszałam od Pana z przychodni ,że nie ma wolnych miejsc bo jest nawał chorych :baffled:
Gatto a Ty jak tam ? jak się czujesz ? przeziębienie puściło ?
kasica na korzonki to chyba najlepsze jej wygrzanie ?
 
hej!!!
kok.o trzymam kciuki, żeby szybko i w miarę bezbolesnie poszło!!!!:tak: kurcze..to Ty jednak bałaś się tego szpitala i obserwacji;-)Trzymaj się dzielnie!!!! i dawaj znać jak coś już będzie wiadomo!!!
ani@k współczuję wczorajszych przeżyć:sorry2: wiem coś o tym, jak wyobraźnia może zadziałać w takich chwilach...Pamiętam jak swego czasu...było to pewnie z 15 lat temu, bo mój najmłodszy brat miał ze 3-4 latka, a teraz ma już 18;-) Opiekowalam się nim w domu, on się bawił, a ja coś tam robiłam w kuchni. I w pewnym momencie jakoś tak się cicho zrobiło, aż dziwne na niego...no i poszłam go szukać po mieszkaniu. W jednym pokoju go nie było, w drugim jak weszłam, to oniemiałam!!! całe okno otwerte:szok: a nasze mieszkanie na 2-gim piętrze!!! Od razu ja w ryk, bo już wiedziałam, że pewnie się spinał po parapecie i wyleciał...oczami wyobraźni widziałam go jak lezy na dole:zawstydzona/y: Wyłam jak bóbr, ale bałam się podejść do okna i popatrzeć na dół. I nagle młody wynurzył się z za firanki, jeszcze bardziej przestraszony niż ja:tak: Matko...co ja wtedy przeżyłam!!! normalnie oddychać nie mogłam!!! więc Kochana wiem co to znaczy i nie zzdroszczę takich przeżyć:no:
A co do leków w ciąży...myślę jak Gatto, trochę czosnku nie zaszkodzi, możesz sobie co kilka godzin zrobić kanapkę z posiekanym czosnkiem. Przeciez jak się je różne potrawy, to się dodaje czosnek i nic się nie dzieje. To samo z sokiem malinowym. Podobno niewskazane w ciąży są napary, herbaty ale z kwiatu malin. A te wszytskie soki są z owoców. Bynajmniej ja tak wyczytałam...Sprawdzaj temperaturę, jakby się podnosiła, to weź chłodny prysznic lub kąpiel i zobacz, czy trochę spadła. Gdyby nie, to ja bym Ci radziła do lekarza jednak iść. Co do syropów, to ten co Muma pisała jest bezpieczny w ciązy (Prenatel...czy jakoś tak) mnie szwagierka-lekarka z Polski polecała jeszcze Mucosolvan i jeszcze jeden, ale nie pamiętam nazwy:baffled: Na nich niby pisze, ze nie zaleca się zażywania go w ciąży, ale lekarze go przepisują. Jedź dużo cytrusów, możesz sobie wyciskać z nich sok i dodać trochę miodu, imbiru. To tak na zimno, a na ciepło można zrobić jakąś ziołową herbatkę, do tego wrzucić plasterki imbiru, jakostygnie trochę to dodaj miód i cytrynę. Popijaj to cały dzień...No sama nie wiem co jeszcze...Cholera, musiało teraz Cię to dopaść...ale tak to już jest, w ciąży odporność spada, to się łapie wszelkie choróbska. Staraj się dużo leżeć, wygrzac się, wypocić...moze samo odpuści...
Aleksis już pisałam...podziwiam Cię!!!!:tak:
 
reklama
Ja również Aleksis PODZIWIAM!!!!!!W POZYTYWNYM SŁOWA ZNACZENIU!!!ALEKSIS JESTES MEGA,MEGA!!!Twoje podejście daje dużo do przemyslen...do tego,że NIE WOLNO SIE PODDAWAC!!!!!!!!!:-)TYLKO BRAC PRZYKŁAD Z TWOJEJ POSTAWY,WTOJEGO PODEJŚCIA!!!SUPER KOCHANA!!!!!
 
Do góry